Działamy jak lokalny producent - Piotr Kwiecień

• Strona główna
• Rozmowy
• Działamy jak lokalny producent

2016-09-15

Jak zmienia się oferta firmy SABIC Poland na przestrzeni ostatnich lat?

W Polsce, jeśli chodzi o naszą spółkę, to najmocniej reprezentowana jest część odpowiedzialna za sprzedaż poliolefin oraz tworzyw konstrukcyjnych. Oferta tego segmentu w ciągu ostatnich kilku lat zmieniła się dość mocno. Choć przyjęło się uważać, że poliolefiny są ze swojej natury materiałami raczej prostymi, to można jednak zauważyć szereg trendów innowacyjnych. Podążając za nimi, udało nam się opracować wiele nowoczesnych rozwiązań w tej dziedzinie.

Przykładem są choćby tworzywa produkowane na bazie surowców bioodnawialnych. Są to materiały otrzymywane z odpadów organicznych, a więc takie, które nie zmniejszają dostępności pierwotnych produktów w łańcuchu żywnościowym.

Dzięki tej produkcji SABIC stał się pierwszą firmą petrochemiczną na świecie, która jest w stanie oferować polipropyleny i polietyleny tzw. drugiej generacji surowców odnawialnych w odróżnieniu od tworzyw produkowanych z surowców pierwotnych, jak np. kukurydza czy olej palmowy.

W cały projekt włączona jest zewnętrzna firma ISCC uznana przez Komisję Europejską, której zadaniem jest audyt i certyfikacja łańcucha surowcowego podczas procesu produkcji. Co więcej, oferowane przez nas gatunki tworzyw są identyczne z tymi otrzymywanymi na bazie surowców mineralnych, czyli nie wymagają zmian w swoim przetwórstwie ani inwestycji w sprzęt. I na tym właśnie polega podstawowy kierunek działań o charakterze innowacyjnym, w który zaangażowała się firma SABIC. Pokazuje on, że prowadzimy zakrojone na szeroką skalę badania nad materiałami wspierającymi zrównoważony rozwój.

Czy w Polsce jest już rynek zbytu na te tworzywa, czy dopiero go Państwo budujecie?

Rynek zaczął już funkcjonować, jest coraz większe zainteresowanie produktem. SABIC Europe ma podpisane kontrakty z międzynarodowymi firmami, które strategicznie podchodzą do tematyki zrównoważonego rozwoju i tym samym chcą mieć w swojej ofercie materiały produkowane z wykorzystaniem naszych innowacyjnych tworzyw.

Przykładem jest firma Elopak, jeden z największych na świecie producentów opakowań kartonowych do płynnych produktów żywnościowych. Elopak zainicjował trend wykorzystania produktów w pełni odnawialnych do wytwarzania swoich wyrobów: zarówno kartonu, jak i polietylenu. Współpraca z SABIC pozwoliła tej firmie stworzyć jakościowe i jednocześnie ekologiczne rozwiązanie z odnawialnego polietylenu niskiej gęstości, który jest produkowany w procesie rurowym, w opatentowanej technologii. Nasz materiał ma własności przewyższające tradycyjne gatunki autoklawowe. Takie rozwiązanie pozwala na zastąpienie tworzyw o wskaźniku szybkości płynięcia od 4 do 8, przez co można doprowadzić do zmniejszenia kosztów i uproszczenia procesu produkcji. Ponadto omawiane tworzywo LDPE na bazie bioodnawialnej pozwala do 20% obniżyć tzw. ślad węglowy w porównaniu z typowymi gatunkami.

Współpraca pomiędzy naszymi firmami pozwala zatem połączyć certyfikowany produkt odnawialny z efektywnością produkcji, uproszczeniem zapasów i mniejszym zużyciem energii. Wszystko to pomogło spółce Elopak pójść o krok dalej w kierunku realizacji swoich celów strategicznych.

Jakie zalety będą mieć producenci z faktu korzystania z Państwa tworzyw? Wiadomo, że zrównoważony rozwój jest pojęciem ogólnym, z którego nie zawsze wynikają precyzyjnie ujęte korzyści.

Temat należy rozpatrywać szerzej niż tylko prosty rachunek zysków. Przede wszystkim w grę wchodzą zalety wizerunkowe, efektywność produkcji oraz wpływ na emisję dwutlenku węgla. Zupełnie inaczej postrzega się obecnie duże firmy międzynarodowe, które dbają o zrównoważony rozwój, a inaczej takie, które są w swojej działalności nastawione wyłącznie na generowanie zysku. Ponadto różnica jest duża z punktu widzenia śladu węglowego. W przypadku tworzyw na bazie surowców bioodnawialnych następuje znaczące jego zmniejszenie w stosunku do granulatów ropopochodnych.

Czego dzisiaj przetwórcy tworzyw sztucznych w największym stopniu? potrzebują od producentów granulatów? Z jakimi oczekiwaniami spotykacie się Państwo najczęściej?

W Europie produkcja tworzyw sztucznych będzie szła w kierunku materiałów oraz wyrobów o coraz większej wartości dodanej. W poliolefinach takie działania też widać, choć na pewno nie tak mocno, jak w przypadku tworzyw konstrukcyjnych. Coraz bardziej widoczne jest także to, iż producenci wyrobów z tworzyw oczekują stabilności dostaw. Polscy odbiorcy w minionych kilku latach bardzo urośli, stając się często firmami o zasięgu europejskim, a nie tylko lokalnym. Wspierając takie firmy, należy im zatem gwarantować pewność i terminowość dostarczanych tworzyw oraz powtarzalne parametry surowca. Jako SABIC Polska dużą część odbiorców obsługujemy za pośrednictwem centrum logistycznego w Kutnie, którego rola w naszym funkcjonowaniu w kraju jest kluczowa. Mamy tam zgromadzone zapasy tworzyw masowych, które jesteśmy potem w stanie bardzo szybko dostarczyć w wymagane lokalizacje.

To rozbierzmy na czynniki pierwsze rolę centrum logistycznego w Kutnie...

Gdy zostało utworzone w 2007 r., to od kilku klientów usłyszałem, że oto staliśmy się swego rodzaju lokalnym dostawcą tworzyw sztucznych na rynek polski. Wiadomo, że takim lokalnym dostawcą nie jesteśmy w ścisłym tego słowa znaczeniu, bo nie mamy w Polsce zakładów produkcyjnych. Jednak poprzez centrum w Kutnie zniwelowaliśmy barierę odległości w dziedzinie dostaw i czasu potrzebnego na ich realizację.

Wprawdzie nie posiadamy tam wszystkich tworzyw, które SABIC produkuje, bo niektóre są w naszym kraju znacznie mniej popularne, ale mamy te najważniejsze i najpotrzebniejsze. Mamy w Kutnie także możliwość zaaranżowania przesyłek workowych, jak również silosowych.

Dla polskiego rynku ma w ogóle znaczenie, czy inwestycja powstaje np. tuż za naszą granicą, jak choćby dzieje się to w przypadku Slovnaftu, którego instalacje znajdują się na przedmieściach Bratysławy, czy może gdzieś daleko, przykładowo na Bliskim Wschodzie? Czy w równym stopniu takie inwestycje wpływają na rodzimy krajobraz przetwórczy?

Tak sądzę. Wydaje mi się, że dzisiaj odległość od końcowego rynku nie ma już dużego znaczenia. To, co się liczy w pierwszej kolejności to wielkość inwestycji, a także dostępność surowca potrzebnego do produkcji tworzyw. Transport jest natomiast rzeczą na tyle zoptymalizowaną, że przemieszczenie granulatów np. z Arabii Saudyjskiej do Polski jest już dzisiaj łatwe.

To jak w praktyce taki szlak logistyczny wygląda w przypadku koncernu SABIC i zaopatrzenia Polski?

Jeżeli chodzi o produkty wytwarzane przez nas w Arabii Saudyjskiej, to ładowane są one tam na statek, który przypływa potem do portu w Antwerpii. Tam następuje rozładunek i zazwyczaj tworzywa przewożone są drogą kolejową do Kutna. Stamtąd do końcowych odbiorców trafiają już transportem drogowym. Taki cykl standardowo trwa ok. półtora miesiąca. Nie ma to jednak najmniejszego wpływu na dostępność materiału, bo tworzywa, których na bieżąco potrzebujemy są w magazynie w Kutnie, a ich dostępność jest zaplanowana z dużym wyprzedzeniem.

CAŁY WYWIAD ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 4/2016 "CHEMII I BIZNESU". ZAPRASZAMY.

tworzywa sztucznedystrybucjaSABIC