Świat tworzyw sztucznych spotyka się na K - Petra Cullmann
2013-10-16
O targach K 2013 (16-23 października, Düsseldorf) rozmawiamy z Petrą Cullmann, dyrektorem największej na świecie wystawy dla branży tworzyw sztucznych.
Dlaczego warto zostać wystawcą podczas tegorocznych targów K?
Każdy, kto interesuje się nowościami produktowymi i chce znaleźć innowacyjne firmy działające w jego branży poszukuje platformy, w ramach której te firmy same siebie mogą zaprezentować. Przez ostatnie 60 lat głównym miejscem spotkań promujących innowacje w segmencie tworzyw sztucznych i kauczuku jest właśnie wystawa K. Co trzy lata wystawcy oraz goście z całego świata odwiedzają Düsseldorf w celu zintensyfikowania swoich relacji biznesowych lub tworzenia nowych obszarów wzajemnej współpracy. Każdorazowo ich intencją jest rozwój i angażowanie się w dialog między dostawcami a potencjalnymi klientami. Zwiedzający jak zawsze chcą natomiast uzyskać ogólny przegląd sytuacji rynkowej i zapoznać się z perspektywami stojącymi przed branżą. Chcą też bezpośrednio porównać nowe produkty i aplikacje.
Dla wystawców targi stanowią więc próbę, której poddaje ich profesjonalna publiczność. Muszą zrobić lepsze wrażenie niż konkurencja i wejść w interakcje z klientami i partnerami. Wszystko to umożliwia im potem bardziej precyzyjne określenie trendów i to już na wczesnym etapie ich powstawania. W konsekwencji pomaga kształtować rynek.
Skoro tak, to jakie trendy rynkowe w przemyśle tworzywowym będą najmocniej promowane i reprezentowane w trakcie K 2013?
Wystawcy z całego świata są obecnie zaangażowani w przygotowania do najważniejszego z ich punktu widzenia wydarzenia branżowego, więc ich działy badawczo – rozwojowe kończą najbardziej innowacyjne projekty opracowywane w ciągu ostatnich trzech lat. Wiemy już, że kluczowym aspektem prezentacji targowych stanie się zagadnienie związane z wydajnością. Będzie ono dotyczyło zarówno wydajności energetycznej, jak i tej w zakresie gospodarki materiałowej. Z pojęciem wydajności w przemyśle, a także w łańcuchu tworzenia wartości tworzyw oraz kauczuku wiąże się zwłaszcza efektywność gospodarowania zasobami. Biorąc pod uwagę aktualne ceny surowców i nośników energii, mnóstwo pieniędzy można zaoszczędzić dzięki redukcji do niezbędnego minimum zużycia materiałów, energii i środków produkcji.
Wśród trendów panujących w segmencie surowcowym najmocniej na uwagę zasługiwać będą ultralekkie pianki o podwyższonej izolacyjności cieplnej i akustycznej. W trakcie targów nie zabraknie również polimerów o jeszcze lepszej niż dotychczas odporności cieplnej. Ponadto prezentowane będą wszechstronne i lekkie kompozyty wzmacniane włóknem węglowym o osnowie termoplastycznej lub termoutwardzalnej. Wystawcy pokażą także nowoczesne tworzywa konstrukcyjne bazujące na surowcach odnawialnych.
Swoją premierę będą miały elementy z tworzyw przeznaczone do produkcji wielkoseryjnej ze zintegrowanymi funkcjami elektrycznymi i świetlnymi.
Warto będzie się również przekonać, co nowego pojawiło się w obszarze biotworzyw. Przez trzy dni w ramach tzw. Bioplastics Business Breakfasts prezentowane będą aktualne informacje z tego obszaru rynku. Produkcja tworzyw na bazie surowców odnawialnych bardzo szybko rośnie, chociaż jej wolumen w porównaniu z tworzywami na bazie ropy naftowej nie jest duży.
Targi to jednak nie tylko tworzywa.
Zgadza się. To także pokaz najnowszych maszyn, form i urządzeń peryferyjnych. Tutaj wysiłki producentów w ostatnich trzech latach skupione były na rozwiązaniach prowadzących do skrócenia czasów cyklu, w jakich pracują maszyny, a także czasów koniecznych do ich przezbrojenia. Ciągłą potrzebą jest redukcja postojów. W stosunku do maszyn liczy się też zoptymalizowany osprzęt, skuteczniejsze chłodzenie, poprawa synchronizacji, zintegrowany procesowo nadzór.
Wymogiem stawianym producentom staje się ponadto podnoszenie zakresu wszechstronności maszyn. Ważnym trendem w tym segmencie pozostaje możliwie jak najwcześniejsze wykrywanie i eliminowanie braków pojawiających się w trakcie produkcji. Wielu oferentów dąży do podniesienia stopnia elektryczności wtryskarek. Zauważalnym wyzwaniem jest również opracowywanie koncepcji produkcyjnych z myślą o lekkich elementach kompozytowych wzmocnionych włóknami węglowymi. Światowa produkcja maszyn do tworzyw i kauczuku osiągnęła w 2011 r. wartość 28 mld euro, co oznacza nowy rekord.
Targi K zgromadzą ponad 3 tys. wystawców. Niemniej w tym gronie nie znajdą się wszyscy, którzy chcieliby uczestniczyć w wydarzeniu w roli wystawców.
Zajętych będzie wszystkich 19 hal wystawienniczych, jakimi jako Messe Düsseldorf dysponujemy. Na pewno nie zabraknie nikogo z najważniejszych międzynarodowych graczy z branży tworzyw i kauczuku. Oczywiście jednak popyt na powierzchnię wystawienniczą znacząco przewyższył i tak bardzo udane pod tym względem targi K 2010. Niestety nie byliśmy w stanie sprostać oczekiwaniu wszystkich zainteresowanych firm. Pod uwagę brani byli tylko ci kandydaci, którzy do 31 maja ubiegłego roku wyrazili chęć uczestnictwa w imprezie.
I tak jednak udało nam się przeznaczyć do dyspozycji wystawców o ponad 7 tys. m2 powierzchni więcej niż trzy lata temu. Łącznie w tym roku będzie to ponad 171 tys. m2. Liczba wystawców wzrosła o 100, do ok. 3,2 tys. To wszystko są imponujące liczby i to bez względu na to, w jaki sposób porównalibyśmy je z poprzednimi edycjami.
W tej chwili światowy rynek tworzyw jest coraz bardziej zdominowany przez producentów z Azji. Będzie to odczuwalne podczas K 2013?
Owszem, ale nie będą to pierwsze tego rodzaju targi. Zmiany na rynku światowym musiały znaleźć mocne odbicie, jeśli spoglądamy na listę wystawców K 2013. Liczba stoisk i wielkość powierzchni, jaką zarezerwowali wystawcy z tego kontynentu bardzo mocno wzrosła. Wystawcy z tylko pięciu azjatyckich państw, czyli Chin, Tajwanu, Indii, Japonii i Korei będą mieć do swojej dyspozycji powierzchnię o ponad jedną trzecią większą niż było to poprzednim razem. Oprócz tego pozytywnego dla nas wzrostu ze strony firm azjatyckich widać również dużo większe zainteresowanie wystawą z innych wschodzących rynków. Przykładowo firmy tureckie zajmą o jedną czwartą więcej miejsca niż w 2010 r. W porównaniu z ostatnią edycją wielkie ożywienie widać też ze strony firm amerykańskich.
A co z Europą? Czy panujący kryzys zmniejszył zainteresowanie targami K tutejszych przedsiębiorstw?
Muszę przyznać, że szczególnie budujący jest dla nas fakt, że firmy z państw południowej Europy, mam na myśli Włochy, Hiszpanię, a nawet Grecję, czyli krajów najbardziej dotkniętej kryzysem strefy euro, nie odwróciły się od targów K. Ogółem ich obecność jest na podobnym, a w odniesieniu do niektórych państw, nawet wyższym poziomie niż w 2010 r. Stanowi to dla nas sygnał, że przedsiębiorstwa polegają na targach K i uważają je za swoje okno wystawowe na świat. A skoro tak, to za wszelką ceną chcą być obecni w trakcie wystawy. Zresztą zdają sobie sprawę, że w razie nieobecności naraziliby się na to, że ich produkty i technologie zostałyby przeoczone przez resztę świata.
CAŁY WYWIAD ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 5/2013 "CHEMII I BIZNESU". ZAPRASZAMY.
farbykatalizatory metaliczneSolvias
Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos
Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.