Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety
REKLAMA
REKLAMA

Patrzymy na rynek w długoterminowej perspektywie - Richard Smith

2015-12-17

O rozwoju Surfachem na polskim rynku, jako jednym z kluczowych, rozmawiamy z dyrektorem zarządzającym Surfachem Group.

Obecnym celem rozwoju dla Surfachem jest Polska, Brazylia, Norwegia i Chiny. Z czego wynikają te ukierunkowania?
Decyzja ta wynikała zarówno ze szczegółowego planowania, zbiegu sprzyjających okoliczności, jak i ciężkiej pracy. Polska jest powszechnie uznawana za europejskie centrum wytwórcze produktów z segmentów Personal Care i Home Care.

Wielu brytyjskich klientów Surfachem z jednej strony wskazywało Polskę jako atrakcyjny rynek sprzedażowy, z drugiej zaś rozpoczęło tutaj działalność produkcyjną w ramach swoich własnych strategii ekspansji.

Po jakimś czasie zaczęto pytać nas o dostawy surowców do Polski i o możliwość udzielenia wsparcia. Ponieważ mieliśmy już sporą wiedzę na temat eksportu z Wielkiej Brytanii – w latach 2014-2015 wyeksportowaliśmy 17% naszych towarów i usług do ponad 60 krajów – na początku mogliśmy zaproponować naszą ofertę produktową z linii Surfac. To skłoniło nas do przeprowadzenia szczegółowego badania rynku, skupionego na polskiej branży detergentowej i kosmetycznej. W rezultacie, w Polsce powstało nasze przedstawicielstwo handlowe, oferujące zarówno wsparcie sprzedażowe, jak i techniczne. Nasz polski oddział korzysta także z pomocy zespołu z siedzibą w Wielkiej Brytanii – składającego się przede wszystkim z Polaków – zapewniającego obsługę klientów i wsparcie logistyczne.

Nasza ekspansja w Brazylii zaistniała dzięki rozmowie przeprowadzonej z jednym z dostawców, który rozważał możliwość wejścia na tamtejszy rynek. Kraj ten jest jednym z największych i najszybciej rozwijających się rynków dla produktów wspominanych sektorów. Także w tym przypadku przeprowadziliśmy szczegółowe badanie skupione na tych dwóch segmentach i zidentyfikowaliśmy nisze, w których mógłby się sprawdzić model biznesowy Surfachem i gdzie moglibyśmy zaoferować przewagę konkurencyjną zarówno dostawcom, jak i potencjalnym klientom.

Ostatecznie zdecydowaliśmy się nabyć niewielką firmę z siedzibą w Sao Paulo, która pierwotnie koncentrowała się na segmencie chemii gospodarczej, a obecnie wchodzi w obszar kosmetyczny, zwłaszcza jeśli chodzi o produkty do pielęgnacji słonecznej.

W przypadku Norwegii i Chin zadziałał podobny mechanizm, wynikający z atrakcyjności rynku i zapytań ze strony naszych dotychczasowych partnerów.

Jaka jest strategia działania na tych rynkach?
W początkowym etapie naszym celem było stworzenie infrastruktury wspierającej poszczególne przedsiębiorstwa. W każdym kraju przebiegało to nieco inaczej, gdyż chcieliśmy wykorzystać warunki i możliwości występujące na lokalnym rynku.

W każdym z tych krajów jesteśmy nastawieni na wzrost, a nadrzędnym celem jest stworzenie miejscowej struktury analogicznej do tej, jaką posiadamy w Wielkiej Brytanii: handlowcy w terenie wspierani przez działy obsługi klienta, logistyki i rozwoju technicznego, korzystający z siły naszych głównych dostawców i ich produktów.

A jaka jest strategia działania firmy w celu kompleksowego osiągania wzrostu?
Jako firma prywatna patrzymy na rynek w długoterminowej perspektywie. Nasze inwestycje są dobrze ustrukturyzowane i przemyślane. Innymi słowy dbamy o to, aby wzrost w danej branży zawsze miał charakter trwały i zrównoważony.
Dla przykładu, w Polsce poszerzyliśmy niedawno zespół o kolejnego managera ds. technicznego wsparcia sprzedaży. Była to reakcja na wzrost liczby umów marketingowych zawartych z dostawcami w Polsce.

Informacje o rynku, gromadzone na bieżąco w toku sprzedaży produktów Surfac, wykorzystujemy do poszukiwania możliwości, jakie stoją przed potencjalnymi partnerami Surfachem. Następnie stosujemy to jako argument pomagający nam przekonać danego partnera do nawiązania z nami oficjalnej współpracy, w ramach której sprzedajemy jego produkty.

Obecnie mamy osiem podpisanych umów partnerskich z firmami Aldivia, The Innovation Company, Kuo-Ching, 3QP, Solvay, Shell Chemicals, EuroSicura i TS Biotech. Kolejną sfinalizujemy w niedalekiej przyszłości, a dwie inne są na etapie zaawansowanych negocjacji.

Które z geograficznych kierunków działalności będą rozwijane jako kolejne?
Na kolejnym etapie będziemy rozważać dalszy rozwój w Europie, nastawiony na wsparcie naszej obecnej działalności.

Nieustannie zadajemy sobie pytanie “co dalej?”. Odpowiedź na nie będzie zależeć od partnerów i tego, gdzie będą oczekiwać naszej obecności. Jak już wspomniałem, obecnie eksportujemy do ponad 60 krajów i mamy przed sobą jeszcze wiele możliwości.


CAŁY WYWIAD ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 4/2015 KWARTALNIKA "CHEMIA I BIZNES. RYNEK KOSMETYCZNY I CHEMII GOSPODARCZEJ". ZAPRASZAMY.



przemysł kosmetycznySurfachemprzemysł detergentowy

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności

REKLAMA


WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)

REKLAMA


WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)

REKLAMA


WięcejSonda

Czy przemysł wykorzysta środki z KPO?

Zobacz wyniki

REKLAMA

WięcejW obiektywie