Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Utrzymać konkurencyjność europejskiego przemysłu tworzyw sztucznych - Kazimierz Borkowski

2013-01-29

O aktualnej sytuacji w branży tworzyw sztucznych w Polsce i Europie rozmawiamy z Kazimierzem Borkowskim, dyrektorem stowarzyszenia PlasticsEurope Polska.

Niedawny kryzys ekonomiczny zdecydowanie wpłynął na przemysł produkcji tworzyw sztucznych, który od lat 50. ubiegłego wieku dynamicznie się rozwijał, z globalnym średniorocznym wzrostem na poziomie 9%. Jak ocenia się obecne perspektywy przemysłu w Europie?
W istocie oczekiwany powrót do szybkiego wzrostu po recesji w latach 2008-2009 nie nastąpił. Od 2010 roku branża systematycznie wychodzi z kryzysu, ale tempo wzrostu jest znacznie poniżej oczekiwań – w roku 2011 zapotrzebowanie na tworzywa do przetwórstwa w Europie wzrosło o 1,1% w porównaniu z rokiem poprzednim, a rok 2012 nie będzie lepszy. Przez pierwsze trzy kwartały 2012 r. spadek w produkcji wyniósł 5%, a w przetwórstwie 2%. Jedynie sektor produkcji urządzeń do przetwórstwa odnotował wzrost w tym okresie.
 
Dane podsumowujące rok 2012 dostępne będą w II kwartale br. Już teraz możemy natomiast stwierdzić, że miniony rok dla europejskich producentów tworzyw sztucznych upłynął pod znakiem zaostrzającej się konkurencji z producentami z Azji i Bliskiego Wschodu – Europa nie ma już szans na odzyskanie pozycji lidera w światowej produkcji, jakim była przez ostatnie kilkadziesiąt lat, a którą to pozycję straciła w 2010 r.
 
Jednocześnie jako sektor, którego wkład w finanse publiczne i ubezpieczenie społeczne wynosi około 27,5 mld euro, branża tworzyw sztucznych jest jednym z filarów społeczno-gospodarczych Europy. Dlatego tak istotny jest dalszy jej rozwój.
 
Czy możemy już wstępnie podsumować rok 2012 na krajowym rynku tworzyw?
Pomimo braku szczegółowych danych za rok 2012 sądzimy, że w Polsce wciąż jesteśmy "na plusie". W naszym kraju procentowy wzrost zużycia tworzyw sztucznych w ostatnich latach był większy niż w innych krajach europejskich – w 2011 r. wyniósł ponad 5%. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że zużycie tworzyw sztucznych percapita, które jest na poziomie 65 kg, jest znacznie mniejsze niż średnia europejska, wynosząca 90 kg. Potencjał rynku jest więc duży – Polska jest przecież szóstym co do liczby mieszkańców krajem UE.
 
Zużycie tworzyw w Polsce na pewno będzie się zwiększało. Nie wydaje się natomiast, aby równocześnie szybko rosła ich produkcja. W najbliższym czasie nie są planowane w Polsce nowe inwestycje, toteż produkcja tworzyw wyniesie maksymalnie tylko tyle, ile da się "wycisnąć" z już istniejących linii produkcyjnych, również poprzez ich modernizacje.
 
Wspomniał Pan, że wzrost zapotrzebowania na tworzywa na krajowym rynku prześcignął pięciokrotnie średnią europejską i wyniósł ponad 5%. Jakie sektory generują ten wskaźnik?
Budownictwo i opakowania to dwa główne sektory odpowiadające za ponad 60% zużycia tworzyw w Polsce. Segment opakowań jest mało podatny na wahania koniunktury gospodarczej, z tego względu obserwuje się tutaj stosunkowo dobry wzrost. Natomiast budownictwo jest bardzo czułym sensorem sytuacji ekonomicznej kraju i zmniejszenie zasobności społeczeństwa natychmiast odbija się na spadku w tym sektorze. W Polsce budownictwo pochłania ponad 28% zużycia wszystkich tworzyw – to prawie o 1/3 więcej niż średnio w Europie.
 
Należy tutaj nadmienić, że Polska jest europejskim liderem w wykorzystywaniu do izolacji budynków spienionego polistyrenu, a tworzywowe okna zyskują coraz większą popularność. W 2011 r. do wzrostu zużycia tworzyw w Polsce przyczynił się również segment motoryzacji ze zużyciem 8,6% w stosunku do 5,2% w roku 2010. Jest jednak mało prawdopodobne, aby wartość ta utrzymała się w 2012 r. z racji kryzysu w branży motoryzacyjnej w Polsce.
 
Jaki jest potencjał rozwoju polskiej branży tworzyw w latach kolejnych?
Za siłę napędową branży tworzyw sztucznych w Polsce uznałbym raczej sektor przetwórczy, który będzie zwiększał zapotrzebowanie na surowce do przetwórstwa. Oznaczało to będzie równocześnie wzrost importu surowców, gdyż już obecnie z powodu niewystarczających mocy poprodukcyjnych co najmniej połowa tworzyw sztucznych zużywanych przez przemysł przetwórczy pochodzi z importu.
 
Musimy pamiętać, że przez wiele lat mieliśmy w Polsce ograniczony dostęp do światowych technologii, co było barierą rozwoju branży tworzyw sztucznych. Systematycznie odrabiamy te zaległości, czemu sprzyja innowacyjność sektora przetwórstwa w połączeniu z bardzo dobrym wykształceniem i wysokimi kwalifikacjami rodzimych pracowników. Widać to bardzo dobrze w przemyśle opakowaniowym, który charakteryzuje duża liczba inwestycji. Sporo niewielkich, ale za to ciekawych projektów rozwijanych jest w zakresie przetwórstwa tworzyw technicznych.

CAŁY WYWIAD ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 1/2013 "CHEMII I BIZNESU". ZAPRASZAMY.



tworzywa sztuczneprzemysł chemicznyPlasticsEurope

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie