Polski przemysł coraz bardziej staje się międzynarodowym - Flemming Bjornslev
2010-09-03
O globalnym myśleniu i lokalnym działaniu rozmawiamy z Flemmingiem Bjornslevem, dyrektorem generalnym Lanxess Central Eastern Europe s.r.o.
Lanxess jest firmą młodą, istniejącą na rynku od kilka lat. Jak obecnie wygląda struktura firmy?
W 2005 r. Lanxess odłączył się od firmy Bayer, tworząc niezależną firmę. Zważywszy na fakt wspólnego działania przez kilkadziesiąt lat, obecna struktura firmy Lanxess jest niezwykle rozbudowana. Firma zatrudnia blisko 14 tys. osób w 23 państwach i jest w posiadaniu 42 zakładów produkcyjnych.
Ze względu na obserwowane rosnące zapotrzebowanie jakościowe produktowe w Centralnej i Wschodniej Europie, w lutym 2008 roku Lanxess utworzył Lanxess Central Eastern Europe s.r.o. z siedzibą główną w Bratysławie, nadzorujący działania w Austrii, Polsce, Słowacji, Czechach i na Węgrzech. Oprócz biura w Bratysławie, Lanxess posiada również siedziby w Warszawie, Wiedniu i Budapeszcie.
Jakie kluczowe segmenty obejmuje działalność w regionie CEE?
Naszym głównym obszarem zainteresowania są wysokospecjalistyczne kauczuki, których odbiorcami są w przeważającej części producenci opon. Kolejny segment to zaawansowane technicznie tworzywa sztuczne, wykorzystywane przede wszystkim przez przemysł motoryzacyjny. W Europie Centralnej i Wschodniej istnieje również duże zapotrzebowanie na pigmenty nieorganiczne stosowane w branży budowlanej.
Ogromna różnorodność produktowa jest zintegrowana w trzynastu oddziałach biznesowych firmy. Nacisk na tym terytorium jest przede wszystkim położony na działalność dystrybucyjną i marketingową.
Z całą pewnością specyfika polskiego rynku różni się od pozostałych?
W Polsce wciąż przeważa produkcja chemikaliów wysokotonażowych, tanich produktów podstawowych, w odróżnieniu od np. Austrii, gdzie dominują drogie produkty specjalistyczne. Z drugiej strony, polski przemysł coraz bardziej staje się międzynarodowym. Wzrasta zapotrzebowanie na specjalistyczne tworzywa oraz chemikalia o wysokiej jakości. Motorem tych zmian jest także działalność R&D, która w Polsce osiągnęła wysoki poziom.
Patrząc na rodzimy rynek, w oczy rzuca się również bardzo dobrze wykształcona kadra pracownicza, o dużym doświadczeniu i wysokim stopniu profesjonalizmu.
Wspomniał Pan o działalności R&D. Jakie czynniki są szczególnie istotne dla firmy Lanxess w tym zakresie?
Prace prowadzone w naszych działach R&D mają na celu nie tylko opracowywanie nowych produktów, ale również ulepszanie istniejących rozwiązań, zarówno pod względem ekonomicznym, jak i ekologicznym.
Doskonałym przykładem minimalizowania wpływu na środowisko naturalne, czyli działalności ekologicznej, było wprowadzenie do naszej oferty wysokowydajnego syntetycznego kauczuku oraz innowacyjnego dodatku do niego - Nanoprene®, zmniejszającego opór toczenia opon samochodowych, zwiększającego ich przyczepność oraz wydłużającego okres użytkowania o około 15%. Według nowych przepisów unijnych, które zaczną obowiązywać od 2012 roku, nowoczesne opony powinny mieć niższy opór toczenia, dobrą przyczepność na śliskiej powierzchni - co zmniejsza drogę hamowania oraz dłuższą żywotność. Oczywiście równie ważny jest koszt produkcji, a co za tym idzie koszt końcowego wyrobu.
CAŁY WYWIAD ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 2/2010 "CHEMII I BIZNESU". ZAPRASZAMY.
Lanxesskauczuk
Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!
Oddaj swój głos
Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.