2014-10-23
Rozmawiamy z ekspertem rynku ropy i paliw, gazu płynnego i ziemnego, bezpieczeństwa energetycznego i polityki energetycznej.
Jak Pan ocenia realizowane w Polce projekty mające na celu poprawę bezpieczeństwa energetycznego kraju?
W opinii publicznej dominuje wprawdzie przekonanie, że mamy do czynienia z niewystarczającą liczbą inwestycji na rzecz poprawy bezpieczeństwa energetycznego Polski, ale osobiście nie jestem zwolennikiem takiego stanowiska.
Przykładowo, budowany w Świnoujściu Gazoport uważam za zbyteczny. Możemy mieć przecież zapewnione bezpieczeństwo gazowe poprzez fakt coraz bardziej prawdopodobnego wejścia w europejski rynek gazu, tymczasem gazoport zupełnie do niego nie pasuje. Jest inwestycją, która już teraz stwarza problemy, a gdy w końcu powstanie zostaną one jeszcze spotęgowane. Zwrotu nakładów z tej inwestycji nie będzie. Przez następnych 20 lat gaz pochodzący z gazoportu bardzo trudno będzie lokować na rynku europejskim, do którego aspirujemy. Jest to gaz ze swej natury drogi, gdyż koszty transportu drogą morską znacznie przewyższają koszty transportu realizowanego rurociągami. Jeżeli znajdziemy swoje miejsce w europejskim systemie rynku gazu, to gaz z gazoportu będzie dużo droższy w stosunku do tego dostępnego na rynku europejskim. Gdy w czerwcu tego roku sprawdzałem różnice w porównaniu z gazem amerykańskim, to gaz importowany stamtąd był ok. 70-80% droższy od tego, który moglibyśmy sprowadzać z systemu europejskiego.
Mając zatem to wszystko na uwadze, hasło podnoszenia bezpieczeństwa energetycznego, w sposób, w jaki to robimy, nie kojarzy mi się dobrze. Nie chciałbym, aby powtórzyła się sytuacja z rafinerią w Możejkach, którą PKN Orlen kupował, tłumacząc to podnoszeniem bezpieczeństwa energetycznego i chęcią, by w ten sektor nie wkroczyli Rosjanie i nie zdominowali naszego rynku swoimi paliwami. Jak wiemy, inwestycja na Litwie okazała się fiaskiem i dzisiaj do rafinerii trzeba dopłacać wielkie pieniądze.
Polska energetyka oparta jest na węglu, tymczasem sektor ten boryka się z wielkimi problemami.
Co do węgla, to nie ma oczywiście zagrożenia czynnikiem zagranicznym, zwłaszcza rosyjskim, jest natomiast problem krajowego zarządzania tym sektorem. Polityka państwa jest w tym obszarze dramatyczna, co obrazuje sytuacja finansowa Kompanii Węglowej, czyli największego zakładu węgla kamiennego w Europie. To przecież największa firma węglowa w Europie, a stoi obecnie na progu bankructwa. Czy trzeba lepszego dowodu, by zobaczyć, że Polska nie umie właściwie zagospodarować takiego daru, jak własny węgiel? Węgiel jest tymczasem kluczem naszego bezpieczeństwa energetycznego. Ucieszyłem się, gdy w strategii polityki energetycznej do 2050 r. rząd zadeklarował, że będzie węgiel filarem rodzimej energetyki, ale jeśli wczytamy się w plany, to okazuje się, że w ciągu najbliższych pięciu lat mamy go zużywać o 10% mniej. Tymczasem już teraz wykorzystujemy 40% mniej węgla niż 25 lat temu i na dodatek staliśmy się jego importerem. Będąc krajem, na który przypada 85% europejskich zasobów węgla, sprowadzamy go z zagranicy. Co zatem można powiedzieć o naszym zarządzaniu bezpieczeństwem energetycznym?
Stosunkowo najmniej emocji wzbudza budowany w Gdańsku naftoport. Jak podchodzi Pan do tej inwestycji?
Naftoport w Gdańsku byłby dobrą inwestycją, ale niestety nie potrafiliśmy zapewnić mu – i to kolejna klęska polskiej polityki – wystarczającego przepływu ropy. Przez długie lata był on portem tranzytowym dla rosyjskiej ropy, ale to się już skończyło. Obecne ratowanie sytuacji systemem rurociągów, to tylko dodatkowe koszty. Na przykładzie naftoportu widać, że straciliśmy klienta w postaci Rosji na skutek prowadzenia polityki, która nie liczy się z kwestiami gospodarczymi.
Polska potrzebuje radykalnej zmiany strategii w polityce energetycznej i odchodzenia od haseł dywersyfikacji w zamian za myślenie o bezpieczeństwie w kategoriach ekonomicznych. Jeżeli będziemy mieć rozwijające się firmy i mocne sektory, wówczas bezpieczeństwo energetyczne samo przyjdzie. Projekty, jak wspominany gazoport, są polityczne, a przez to antyekonomiczne. Dopóki to podejście się nie zmieni – incydentalnie rzecz jasna może być ono korygowane polityką – to nasze bezpieczeństwo nie wzrośnie. Dodatkowo działanie w sprawie Ukrainy naraża nas na problemy z gazem, gdyż przedkładamy argumenty polityczne ponad biznesowe. Będąc słabym ekonomicznie, nie będziemy jednak w stanie poprawiać bezpieczeństwa energetycznego i realizować planów politycznych, na których nam zależy. Niestety w Polsce dominuje zupełnie inna kolejność.
WięcejNajnowsze
WięcejNajpopularniejsze
WięcejPolecane
WięcejInne rozmowy
WięcejWarto przeczytać
CIECH mocno inwestuje w krzemiany
Powstanie wielka jednostka do produkcji zielonego wodoru
Unilever: strategia ograniczania zużycia tworzyw sztucznych przynosi efekty
Wacker Chemie wyprodukuje więcej polimerów modyfikowanych silanem
Lotos pracuje nad nowymi asfaltami – pomaga Politechnika Gdańska
Polacy remontowali mieszkania, więc Grupa Atlas na pandemii nie straciła
W PKN Orlen ruszyły prace nad projektem hubu wodorowego
Tworzywa sztuczne w centrum Europejskiego Zielonego Ładu
PKN Orlen znów chce mieć własny transport
Materiały budowlane będą rozkładać szkodliwe substancje znajdujące się w powietrzu
Według PKN Orlen to najtrudniejszy w historii okres dla przemysłu rafineryjnego
Walka z nielegalnymi środkami ochrony roślin trwa
Eko trendy w sektorze chemii gospodarczej
Konferencja o mikrobiomie skóry w Londynie
Branża recyklingu: liczymy na lepsze prawo
PKN Orlen i NCBR razem na rzecz innowacji
Pandemia podniosła sprzedaż farb
Recyklerzy spodziewają się korzystnych zmian w prawie
Jaka jest polityka UE względem przemysłu chemicznego?
Grupa Azoty: innowacje w branży nawozowej
PCC Rokita znajduje pieniądze na budowę Centrum Innowacji i Skalowania Procesów
Lotos przygotowuje się do akcji remontowej o kryptonimie Wiosna
Evonik zamyka zakład w Hiszpanii
Orlen Lietuva z coraz lepszym połączeniem
Prezes Grupy Azoty: w czasie kryzysów chemia jest szczególnie ważna
Etykiety dla przemysłu chemicznego – najważniejsze wyzwania związane z etykietowaniem
Lotos znajduje odbiorców dla swojego wodoru
WięcejNajnowsze
WięcejPopularne
WięcejPolecane
WięcejKomentarze
Pomyślne zamknięcie finansowania dłużnego projektu "Polimery Police"
Tomasz Hinc, prezes Grupy Azoty
Przemysł 4.0 to synonim innowacji
Krzysztof Szulc, Główny Specjalista ds. Wsparcia Projektów Korporacyjnych w Grupie Azoty
Grupa Selena planuje w 2021 r. akwizycje
Jacek Michalak, prezes Selena FM
Polska opłata Plastic Tax może być niższa nawet o 65 mln euro rocznie
Frédéric Guichard, prezes Żywiec Zdrój
Opłata od tworzyw to nie nowy podatek dla konsumentów
Piotr Patkowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Finansów
Newsletter
WięcejW obiektywie
Kongres "Polska Chemia" w formule online
W 2020 r. Kongres "Polska Chemia" odbył się formule online. Polska Izba Przemysłu Chemicznego, kierując się...
Targi Packaging Innovations przyniosły szansę branży opakowaniowej, by się spotkać
W 2020 r. branża opakowaniowa miała niewiele okazji do targowych spotkań.
Targi Plastpol 2020 w cieniu pandemii
W Kielcach pomimo pandemii koronawirusa odbyły się zaplanowane pierwotnie na maj targi Plastpol.
Budma barometrem polskiego budownictwa
Międzynarodowe Targi Budownictwa i Architektury Budma od wielu lat stanowią miejsce, w którym można...
Tomasz Zieliński
Polska chemia ma przed sobą mnóstwo wyzwań, ale im sprosta, bo jest fundamentem krajowej gospodarki
Jörg Schlatterer
Certyfikat Eco Passport dla czystszych produktów
Szymon Dziak - Czekan
Recykling to przyszłość gospodarki
Piotr Zarosiński
Nawozy specjalistyczne to przyszłość rolnictwa
Rafał Zdon
Jesteśmy dobrze przygotowani na wyzwania pandemii
Arkadiusz Supernak
Uczestniczymy w rozwoju polskiego przemysłu chemicznego
Tomasz Mikulski
Recyklat się sprawdza, gdyż nie każdy detal wymaga oryginału