Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety
REKLAMA
REKLAMA

Rynek jest pełen okazji dla polskich firm - Piotr Kuba, członek zarządu ds. inwestycyjnych w PFR TFI

2023-12-13

Czechy, Rumunia i Ukraina w Europie Środkowo-Wschodniej oraz Japonia, Kazachstan, Wietnam i Malezja w Azji to najbardziej perspektywiczne kraje dla polskich firm, które myślą o ekspansji zagranicznej wynika z raportu „Kierunek: Wschód. Aktualne trendy i atrakcyjne kierunki ekspansji zagranicznej w obliczu zawirowań geopolitycznych” opracowanego przez PFR TFI i PwC we współpracy z KUKE.

Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm osiągnęła rekordowy poziom ponad 130 mld zł w 2022. To o 20,8 mld zł więcej niż rok wcześniej. Najwięcej, bo aż 87% polskich inwestycji trafiło do Europy. Obok krajów naszego regionu warto również spojrzeć na możliwości i szansę, jakie oferuje Azja.

W dobie dynamicznych zmian rynkowych bezpośrednie inwestycje zagraniczne stają się motorem napędowym rozwoju gospodarczego oraz kluczowym narzędziem budowania silnej, nowoczesnej gospodarki i pozwalają przedsiębiorstwom uwolnić ich potencjał, przyspieszając wzrost biznesu.

Inwestycje zagraniczne otwierają możliwości związane m.in. z dostępem do nowych rynków zbytu i ich dywersyfikacją, co w efekcie pozwala na zwiększenie przychodów i ograniczenie ryzyka. Jednocześnie każda inwestycja jest też dla przedsiębiorców wyzwaniem organizacyjnym i finansowym, zwłaszcza w warunkach dużej zmienności i niepewności gospodarczej.

Dane rynkowe wskazują, że polskie inwestycje zagraniczne systematycznie rosną, jednak jako kraj wciąż nie wykorzystujemy w pełni naszych możliwości. Więcej od polskich firm inwestują konkurenci nie tylko z Niemiec czy Francji, ale także z Czech, Słowenii czy Węgier. 

Zrozumienie szans i wyzwań, jakie niosą ze sobą bezpośrednie inwestycje zagraniczne, jest kluczowe dla skutecznej strategii międzynarodowego rozwoju.

2023 to kolejny już rok, w którym światowa gospodarka mierzy się z poważnymi wyzwaniami, co nie pozostaje bez znaczenia także dla przepływów bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Wymagające otoczenie makroekonomiczne i geopolityczne sprawia, że rośnie wpływ kluczowych trendów na globalne procesy gospodarcze i decyzje biznesowe przedsiębiorstw. Do najważniejszych z nich należą nearshoring, transformacja energetyczna i rewolucja cyfrowa czy wzrost protekcjonizmu.

Kraje Europy Środkowo-Wschodniej przez trzy ostatnie dekady przeżywały dynamiczny rozwój. Wykazały się też stabilnością i odpornością na zawirowania geopolityczne i makroekonomiczne ostatnich kilkunastu miesięcy. W 2022 r. odnotowały prawie 8% wzrost wartości napływających BIZ r/r. To wybór skąd inąd naturalny, który wspiera praktycznie brak istotniejszych różnic kulturowych i prawnych, jak i bliskość geograficzna.

Z drugiej strony mamy ciągle rosnący potencjał większości krajów Azji. Ogromne i szybko rosnące rynki z bogacącymi się społeczeństwami powodują, że blisko połowa ankietowanych firm widzi tam duże możliwości biznesowe.

Tegoroczna edycja rankingu uwzględnia dwie kategorie kierunków – oczywiste i znane oraz nieoczywiste i mniej znane, ale bardzo perspektywiczne z punktu widzenia zagranicznych inwestorów. Linią demarkacyjną jest wartość zainwestowanego przez polskie firmy kapitału - 100 mln euro. W pierwszej grupie – głównie bliższych geograficznie i kulturowo państw CEE na pierwszych miejscach znalazły się Czechy, Rumunia i Ukraina, gdzie potencjalnie mogą otworzyć się duże możliwości dla polskich przedsiębiorstw w ramach procesu odbudowy tego kraju. Natomiast wśród państw drugiego kręgu na podium znalazły się Japonia, Kazachstan i Malezja. Rozpoznane rynki Europy Środkowo-Wschodniej to wybór bezpieczniejszy, natomiast kierunki azjatyckie mogą być szansą dla firm, które mając świadomość większego ryzyka, poszukują wyższej stopy zwrotu z inwestycji.

Jestem przekonany, że w tak dynamicznym otoczeniu gospodarczym możemy odnaleźć przestrzeń, która pozwoli rozwijać polskie inwestycje bezpośrednie za granicą. Taką przestrzeń otwiera dziś przed naszymi firmami m.in. region Europy Środkowo-Wschodniej i Azji. Bliższe nam geograficznie i kulturowo kraje CEE, jak i mniej oczywiste, ale szybko rosnące rynki azjatyckie cechuje duża odporność oraz wysoki potencjał biznesowy, przez co mogą stanowić atrakcyjne kierunki ekspansji dla polskich inwestorów. Zależy nam na tym, aby polskie firmy rozwijały się na globalnym rynku, wykorzystując w pełni potencjał, jaki daje ekspansja zagraniczna. Fundusz Ekspansji Zagranicznej, oferując współfinansowanie międzynarodowych inwestycji, zwiększa możliwości finansowe polskich firm, dzięki czemu mogą skuteczniej wykorzystywać posiadany potencjał i budować trwałą przewagę konkurencyjną na międzynarodowych rynkach.

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


REKLAMA

WięcejNajnowsze

Więcej aktualności

REKLAMA


WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)

REKLAMA


WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)

REKLAMA


WięcejSonda

Czy przemysł wykorzysta środki z KPO?

Zobacz wyniki

REKLAMA

WięcejW obiektywie