Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Zmiany legislacyjne w branży chemii gospodarczej

2019-08-22  / Autor: A.I.S.E. – Międzynarodowe Stowarzyszenie Producentów Mydeł, Detergentów i Środków Czystości

A.I.S.E. jest zdania, że odpowiednie, przejrzyste oznakowanie jest kluczowym elementem zapewniającym bezpieczeństwo stosowania produktów detergentowych.

Wyniki badań konsumenckich (zarówno zlecanych przez Komisję Europejską, jak i przeprowadzanych przez A.I.S.E.) wskazują jednak, że cel ten nie jest należycie realizowany.

Przy określaniu zagrożeń związanych z danym produktem oraz środków ostrożności koniecznych do zapewnienia bezpieczeństwa konsumenci polegają głównie na swojej intuicji i doświadczeniu. Zainteresowanie treścią etykiety umieszczonej na tylnej części opakowania jest znikome, a konsumenci rzadko zapoznają się z zawartymi tam wskazówkami. Nawet jeśli spoglądają na etykietę, często są zdezorientowani ilością i stopniem skomplikowania informacji oraz ich powtarzalnością na opakowaniu.

W związku z tym należy przeanalizować możliwości poprawy skuteczności oznakowania produktów, aby informacje dotyczące bezpieczeństwa były bardziej widoczne i zrozumiałe oraz szerzej wykorzystywane w praktyce przez konsumentów.

Czy konsumenci czytają i rozumieją etykiety umieszczone z tyłu opakowań?

W niedawnym badaniu przeprowadzonym przez A.I.S.E. wśród konsumentów w Unii Europejskiej wykazano, że aż 62% uczestników rynku polskiego uważa, że nie musi czytać etykiety, aby wiedzieć, jak bezpiecznie korzystać z produktu. Jest to zresztą trend ogólnoeuropejski, a badania prowadzone przez A.I.S.E. od 2008 roku wskazują na preferencje klientów, oczekujących prezentowania informacji w prostszej niż obecnie postaci.

 

W wywiadach jakościowych stwierdzono niechęć użytkowników do aktualnie stosowanych etykiet, które są postrzegane jako zbyt skomplikowane i przeładowane informacjami. W dużym badaniu ilościowym (z udziałem 1800 respondentów z czterech krajów europejskich, w tym Polski) preferowano alternatywne oznakowanie z wizualnym sposobem komunikowania informacji (przy pomocy ikon). Wprawdzie sami konsumenci twierdzą, że oznakowanie produktu powinno dostarczać informacji, jednak w praktyce ilość czasu przeznaczanego na zapoznanie się z etykietą jest niewystarczająca, aby przeczytać umieszczony tam tekst. Nawet gdy respondentów poproszono o skupienie się na oznakowaniu, jak gdyby kupowali nieznany produkt lub używali danego produktu po raz pierwszy, czytanie etykiety na tylnej części opakowania zajmowało im zaledwie 20 sekund. Warto dodać, że zwłaszcza w przypadku wypełnionych tekstem etykiet, aby przeczytać wszystkie podane tam informacje, potrzeba więcej niż trzech minut.

Porównując bieżące oznakowanie zgodne z rozporządzeniem CLP z alternatywnym, uproszczonym oznakowaniem bez tekstu wymaganego przez CLP pod względem informacji zrozumianych i zapamiętanych przez użytkowników, nie stwierdzono żadnej różnicy. Nic więc dziwnego, że gdy respondentów zapytano, jak należy postępować w razie wypadku, tylko kilku z nich stwierdziło, że wskazówek należy szukać na etykiecie. W znacznie większym stopniu konsumenci polegają jednak na swojej intuicji i doświadczeniu.

Ustalono także, że użytkownicy mają trudności ze zrozumieniem powszechnie stosowanych piktogramów CLP – za wyjątkiem symbolu zagrożenia dla środowiska. Ponad połowa respondentów rozumiała piktogram ostrzegający przed działaniem żrącym produktu, jednak prawie nikt nie uświadamiał sobie, że obejmuje on również zagrożenie dla oczu. W przypadku produktów detergentowych ryzyko uszkodzenia oczu stanowi zazwyczaj główny element zamierzonego znaczenia ikony. To z kolei oznacza, że przeciętny konsument nie rozumie piktogramu ostrzegającego przed działaniem żrącym produktu w tym kontekście. Z analogiczną sytuacją mamy do czynienia w przypadku piktogramu z wykrzyknikiem. Zaledwie 3% respondentów poprawnie interpretuje go jako ostrzeżenie przed działaniem drażniącym produktu. Także w zleconych przez Komisję Europejską badaniach Eurobarometru z 2011 roku i 2017 roku, przeprowadzonych na dużej próbie mieszkańców krajów europejskich, wykazano, że piktogramy nie są wystarczająco zrozumiałe.


CAŁY ARTYKUŁ DOSTĘPNY JEST W NR 2/2019 KWARTALNIKA "CHEMIA I BIZNES. RYNEK KOSMETYCZNY I CHEMII GOSPODARCZEJ". ZAPRASZAMY.



detergentychemia gospodarcza

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie