Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety
REKLAMA

Walka o przetrwanie w sektorze TSL

2025-04-22

Rok 2024 miał być początkiem oddechu dla branży transportowo - spedycyjnej. Jednak rzeczywistość brutalnie zweryfikowała optymistyczne prognozy. Firmy logistyczne, a także transportowe i spedycyjne wciąż zmagają się z kryzysem finansowym, a przewidywania nie przynoszą rewolucyjnych zmian.

Problemy, które zdominowały rok 2024, nie zniknęły z dnia na dzień. Sektor transportowy w Polsce, który według danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego odpowiada za 6% krajowego PKB i około 20% pracy przewozowej w Unii Europejskiej, zmaga się z wieloma trudnościami. Rosnące koszty działalności i problemy płatnicze stały się codziennością dla wielu firm w branży.

W ankiecie przeprowadzonej przez Transcash, blisko 70% polskich firm spedycyjnych przyznało, że sytuacja ich przedsiębiorstwa pogorszyła się w ciągu ostatnich 12 miesięcy, podczas gdy jedynie 9% zauważyło poprawę. Na kondycję rynku transportowego największy wpływ miały czynniki takie jak sytuacja geopolityczna oraz zmniejszenie światowej produkcji (po 50% wskazań), a także wzrost opłat drogowych (45,5%).

- W Polsce sytuację dodatkowo komplikuje silne uzależnienie od niemieckiego rynku, gdzie kryzys dotknął nawet największych graczy. W obliczu tych wyzwań, polski sektor TSL staje przed trudnym zadaniem – nie tylko przetrwania, ale także dostosowania się do nowych realiów i odnalezienia sposobu na dalszy rozwój – mówi Maciej Maroszyk, dyrektor operacyjny TC Kancelarii Prawnej.

Upadłości i restrukturyzacje w Niemczech

Sektor TSL w Polsce nie może ignorować tego, co dzieje się za zachodnią granicą. Niemieckie firmy spedycyjne odnotowują falę upadłości, co ma bezpośredni wpływ na rodzimą gospodarkę, a także na polskich przewoźników, uzależnionych od niemieckiego rynku. Upadłości stały się bardziej powszechne niż restrukturyzacje, a firmy transportowe często decydują się na takie rozwiązania, by „wyjść na czysto”. W Polsce sytuacja jest równie dramatyczna – liczba upadłości i restrukturyzacji rośnie w zastraszającym tempie, co odbija się negatywnie na gospodarce.

Kosztowna lekcja z okresu pocovidowego

Choć pandemia COVID-19 przyniosła wiele zmian, to w przypadku sektora TSL paradoksalnie przyczyniła się do nadmiernych inwestycji. Dynamiczny wzrost sprzedaży internetowej, napędzany lockdownami i zmianą preferencji konsumentów, stworzył krótkoterminowy boom na usługi logistyczne i transportowe. Firmy, oczekując utrzymania tego trendu, zainwestowały ogromne środki w nowy tabor, magazyny, infrastrukturę oraz systemy zarządzania dostawami, aby sprostać rosnącemu popytowi na szybkie i sprawne dostawy.

Jednak wraz z zakończeniem pandemii i globalnym spadkiem konsumpcji, zapotrzebowanie na usługi transportowe zaczęło maleć. Dziś wiele z aktywów okazuje się zbędnych, a leasing pojazdów oraz kredyty inwestycyjne ciążą przedsiębiorcom jak kula u nogi.

- Zwiększone inwestycje w czasie pandemii były racjonalne w tamtym momencie, jednak teraz okazują się dla wielu firm obciążeniem. Leasingi oraz wysokie raty kredytowe, które firmy zaciągały w okresie dynamicznego wzrostu, a także zmiany wprowadzone wraz z Polskim Ładem, przy obecnej sytuacji na rynku, są jednym z kluczowych czynników prowadzących do zadłużenia i problemów płynnościowych. Branża znalazła się w pułapce rosnących kosztów i zmniejszających się zysków, a wielu przedsiębiorców stoi przed trudnym wyborem: ograniczać działalność, próbować renegocjować warunki kredytów czy podjąć ryzyko restrukturyzacji. Okres pandemii, choć przyniósł rekordowe wyniki dla sektora e-commerce, w dłuższej perspektywie pokazał irracjonalność decyzji biznesowych opartych na krótkoterminowych trendach – wyjaśnia Maciej Maroszyk z TC Kancelarii Prawnej.

Koszty działalności – największy wróg 2025 roku

W nadchodzących miesiącach sektor TSL nadal będzie zmagał się z wysokimi kosztami operacyjnymi. Inflacja utrzyma ceny energii, paliwa i wynagrodzeń na wysokim poziomie, podczas gdy ewentualny wzrost stawek transportowych nie wystarczy do tego, by pokryć wzrost kosztów.

- Polskie firmy coraz częściej próbują obniżać koszty poprzez zatrudnianie tańszych pracowników spoza Unii Europejskiej. Choć taka strategia pozwala chwilowo poprawić wyniki finansowe, wiąże się z ryzykiem obniżenia jakości usług oraz zmniejszenia konkurencyjności na rynkach międzynarodowych. Jeżeli trend ten się utrzyma, możemy spodziewać się długoterminowej regresji standardów w branży. Wpłynie to nie tylko na reputację polskich firm, ale również na ich zdolność do konkurowania w bardziej wymagających segmentach rynku – przewiduje dyrektor operacyjny TC Kancelarii Prawnej.

Szansa czy kolejne wyzwanie?

Choć oczekiwane są zmiany w przepisach, ich wpływ na sektor TSL będzie ograniczony. Modyfikacje w Pakiecie Mobilności, takie jak przepisy dotyczące powrotu kierowców do bazy, wydają się mieć niewielkie znaczenie dla polskiego rynku.

Nieco większe nadzieje wiązane są z możliwymi ułatwieniami w rejestracji działalności gospodarczej, które mogą wspierać rozwój małych i średnich firm. Uproszczone procedury czy zmniejszenie obciążeń biurokratycznych mogą zachęcić nowych przedsiębiorców do wejścia na rynek, choć efekty takich zmian nie będą natychmiastowe. Jedyną realną szansą dla firm pozostaje efektywna optymalizacja procesów operacyjnych.

- Automatyzacja może znacząco usprawnić i przyspieszyć wiele procesów, co jest kluczowe w obliczu rosnących wyzwań rynkowych. Technologie oparte na AI działają nieprzerwanie, wspierając przedsiębiorstwa w zwiększaniu efektywności operacyjnej. Firmy, które już teraz inwestują w te rozwiązania, zyskują narzędzia pozwalające lepiej radzić sobie z kryzysami i przygotowywać się na przyszłe wyzwania – wylicza Maciej Maroszyk z TC Kancelarii Prawnej.


TC Kancelaria Prawnatransportlogistyka

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


REKLAMA

WięcejNajnowsze

Więcej aktualności

REKLAMA


WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)

REKLAMA


WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)

REKLAMA


WięcejSonda

Czy Grupa Azoty ponownie stanie się zyskowna w przeciągu kolejnych 12 miesięcy?

Zobacz wyniki

REKLAMA

WięcejW obiektywie