Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

W jaki sposób ograniczyć stosowanie chemikaliów?

2021-03-10

Europejska Rada Przemysłu Chemicznego (Cefic) punktuje zamierzenia Komisji Europejskiej w zakresie ograniczenia stosowania chemikaliów.

Wśród działań zapowiedzianych w opublikowanej w ubiegłym roku Strategii Chemicznej na rzecz Zrównoważonego Rozwoju, znalazł się również punkt, w ramach którego Komisja Europejska będzie wprowadzała dalsze ograniczenia dotyczące używania chemikaliów, chyba że ich stosowanie byłoby „niezbędne” dla społeczeństwa. Ten aspekt stał się przedmiotem wielu niejasności.

Pytania, które teraz zadaje Cefic, brzmią: kto będzie odpowiedzialny za decydowanie, jakie chemikalia są istotne, a jakie nie są? Jakie powinny być kryteria dla „niezbędnych” i „nieistotnych” zastosowań chemikaliów? Czy wszyscy uczestnicy rynku zgodzą się na jednolitą definicję „podstawowego” zastosowania? W jaki sposób można wprowadzić przywoływaną koncepcję do flagowego europejskiego rozporządzenia dotyczącego chemikaliów, czyli REACH? Wreszcie też, czy takie podejście KE pomoże stworzyć ramy wspierające dla przemysłu, aby inwestował on w bezpieczniejsze i bardziej zrównoważone substancje produkowane w Europie i osiągał cele Europejskiego Zielonego Ładu?

Chcą poszukać odpowiedzi na te pytania, Cefic zorganizował specjalne spotkanie z udziałem prelegentów z Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego, europejskich organizacji konsumenckich, środowiska akademickiego i przemysłu. Dyskusja ujawniła, że ​​nie ma konsensusu między stronami w odniesieniu do tego , w jaki sposób koncepcję przedstawioną przez KE najskuteczniej wprowadzić w życie.

Kestutis Sadauskas, dyrektor ds. Gospodarki o Obiegu Zamkniętym i Zielonego Wzrostu w Komisji Europejskiej stwierdził, że w temacie kryteriów podstawowego stosowania chemikaliów Komisja skonsultuje się ze wszystkimi grupami społecznymi, aby określić, co jest istotne w odniesieniu do stosowania chemikaliów.

- Podstawowe zastosowanie będzie musiało zostać zdefiniowane wspólnie ze wszystkimi zainteresowanymi stronami. Kiedy będziemy stosować tę zasadę, to będzie się ona musiała opierać na czymś, co jest pewne, na co jest powszechna zgoda, co zostało dokładnie zbadane przez społeczeństwo i do czego istnieje silna akceptacja. Nie będzie odgórnego stosowania tego podejścia przez Komisję – stwierdził Kestutis Sadauskas z Komisji Europejskiej

Profesor Geert van Calster z Katolickiego Uniwersytetu w Leuven i Kathleen Garnett z Wageningen University School of Law argumentowali, że poza protokołem montrealskim nie ma obecnie ogólnego podejścia do stosowania pojęcia podstawowego zastosowania chemikaliów w prawie UE. To z kolei uzasadnia dalszą dyskusję nie tylko o tym, kto będzie decydował o kryteriach, ale także o instrumentach prawnych, aby włączyć je do istniejącego prawa UE. To, co może być istotne w jednym regionie i kraju, może nie być istotne w innym, a przepisy powinny uwzględniać różne perspektywy.

Słowacki europoseł Martin Hojsík opowiedział się z kolei za silnym związkiem między „podstawowym zastosowaniem” a zasadą zrównoważonego projektowania, twierdząc, że włączenie tej koncepcji do prawa UE pobudzi innowacje w kierunku bardziej zrównoważonych chemikaliów.

Monique Goyens, dyrektor generalna BEUC (Europejskiego Stowarzyszenia Konsumentów) podkreśliła, że ​​potrzebujemy zmiany systemowej, która zapewni bezpieczeństwo produktów i która nie będzie opierać się na indywidualnych decyzjach konsumentów ani ich świadomości na temat produktów.

- Mamy piękne przepisy, ale pozbycie się szkodliwych chemikaliów zajmuje wieki, więc ta koncepcja podstawowego zastosowania powinna być sposobem na szybki i prosty proces podejmowania decyzji. Powinniśmy unikać paraliżu przez niekończącą się analizę - oceniła Monique Goyens, dyrektor generalna BEUC.

Na koniec Sylvie Lemoine, dyrektor wykonawcza ds. Zarządzania Produktami w Cefic doszła do wniosku, że przy tak wielu otwartych pytaniach rozsądnie byłoby dokładnie rozważyć wdrożenie i potencjalne pułapki przed przekształceniem tej koncepcji w prawo UE.

- To, co jest istotne, jest bardzo subiektywne. Trzeba zatem dokładnie ustalić, kto i na jakich zasadach będzie odpowiedzialny za ustalanie kryteriów? Środki dezynfekujące nie były uważane za niezbędne do stosowania przed COVID-19, a teraz się to absolutnie zmieniło. Z dialogu jasno wynika, że ​​jesteśmy na samym początku drogi do podjęcia decyzji, która będzie miała wpływ na całe społeczeństwo. Przemysł chemiczny jest gotowy do pomocy w generowaniu danych do odpowiedniej oceny wpływu, aby wspierać podejmowanie decyzji opartych na dowodach – stwierdziła Sylvie Lemoine z Cefic.


Ceficprzemysł chemicznyprawo

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Jak oceniasz Manifest Polskiej Chemii?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie