Tworzywa sztuczne nie są winne katastrofie ekologicznej "Czajka"

• Strona główna
• Artykuły
• Tworzywa sztuczne nie są winne katastrofie ekologicznej "Czajka"

2020-09-24

Katastrofa ekologiczna związana z awarią warszawskiej oczyszczalni ścieków „Czajka” trwa od 29 sierpnia br. W ciągu trzech tygodni dostało się do Wisły łącznie ponad 5 miliardów litrów nieczystości. To potężna ilość, która wyrządza bardzo duże szkody środowisku.

W przestrzeni publicznej pojawiają się rozmaite głosy o przyczynach zdarzenia. Jednym z nich jest twierdzenie, iż do budowy rurociągu wykorzystano rury ze złych materiałów, a w dodatku zalano je betonem, co również ma wpływ na ich awaryjność. Kolektor przesyłający ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do „Czajki” to betonowy tunel o średnicy zewnętrznej 5,35 m. Przebiegają w nim dwie rury z kompozytowego tworzywa sztucznego o średnicy 1,6 m, którymi to płyną ścieki.  

- W mediach pojawiają się kolejne artykuły, które mają na celu przybliżyć opinii publicznej kwestie związane z budową oraz eksploatacją tego fragmentu sieci kanalizacyjnej miasta Warszawy. Należy zwrócić uwagę na jeden aspekt – materiałowy. Otóż feralny odcinek rurociągu kanalizacyjnego pod dnem Wisły został wykonany z rur GRP (żywica poliestrowa wzmacniana włóknem szklanym). Pod względem właściwości materiału oraz technologii produkcji nie mogą być bezpośrednio porównywane z innymi tworzywowymi systemami przewodowymi jakie są oferowane np. z polichlorku winylu, polietylenu czy też polipropylenu. Dlatego też posługiwanie się zwrotem „plastik” w odniesieniu do rur GRP nie jest właściwe, a przynajmniej wprowadzające w błąd i dyskredytujące inne wcześniej wspomniane tworzywa sztuczne. W tym miejscu należy dodać, że rury tworzywowe, takie jak PCW, PE, PP i wiele innych są obecnie podstawowym materiałem do budowy sieci i instalacji sanitarnych nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Rury tworzywowe znajdują również zastosowanie do renowacji istniejących rurociągów wykonanych z tzw. materiałów tradycyjnych. Trwałość systemów rurowych z tworzyw sztucznych została potwierdzona ich blisko 100-letnim okresem eksploatacji. I nie ma żadnych powodów, aby systemy tworzywowe wyprodukowane zgodnie z wymaganiami obecnych norm produktowych (PN-EN) i jakościowych były zastępowane przez inne – komentuje Piotr Falkowski, dyrektor Polskiego Stowarzyszenia Producentów Rur i Kształtek z Tworzyw Sztucznych.