Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety
REKLAMA
REKLAMA

Trudny koniec roku w branży tworzyw sztucznych

2023-12-07

Branża tworzyw sztucznych zamyka rok, stawiając czoła wielu wyzwaniom, zarówno tym czysto rynkowym, jak i wynikającym z regulacji prawnych.

- Przed branżą tworzyw sztucznych liczne wyzwania regulacyjne, a jeszcze na dobre nie zaczęliśmy przygotowywań do wprowadzenia systemu Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta i systemu kaucyjnego. Nie sprzyja branży też sytuacja ekonomiczna, to jest znaczący wzrost kosztów surowców i energii oraz konkurencja z tańszymi surowcami z importu. W tym dynamicznym środowisku, zarówno polscy producenci, jak i recyklerzy, muszą dostosować swoje strategie i postawić na innowacje, aby przetrwać i odnieść sukces – tłumaczy Tomasz Rodak, dyrektor sprzedaży w firmie Bibby Financial Services.

Ostatnie lata przyniosły znaczące zmiany w globalnej dynamice rynku surowców, z których korzysta branża tworzyw sztucznych. Wzrost cen ropy naftowej, gazu ziemnego i innych materiałów wykorzystywanych do produkcji, miał bezpośredni wpływ na koszty produkcji tworzyw. W Europie, gdzie firmy chemiczne są szczególnie narażone na te wzrosty cen z powodu fizycznych niedoborów surowców, sytuacja stała się wyjątkowo trudna. Nie ominęło to również polskiej branży tworzyw sztucznych. Na przykład, cena ropy Brent wzrosła o ponad 60% od początku 2019 roku, co znacząco wpłynęło na koszty produkcji. Wzrost cen dotyczy także innych surowców. Z drugiej strony z Rosji płynie do Polski, mimo zakazu, tańszy plastik z recyclingu. Prowadzi to zmniejszenia zapotrzebowania na polski regranulat i zmusza zakłady recyclingu do redukcji swoich mocy przerobowych, co ma dalekosiężne konsekwencje dla całego sektora.

Jednocześnie polscy producenci zmagają się ze skutkami spowolnienia gospodarki i osłabienia popytu konsumpcyjnego, szczególnie na dobra trwałego użytku. Przykładowo, Ciech, producent pianek poliuretanowych, zgłasza obniżony popyt w sektorze mebli tapicerowanych. Pokazuje to jak mocno branża tworzyw sztucznych uzależniona jest od sytuacji w innych sektorach gospodarki, takich jak motoryzacja czy budownictwo.

– W efekcie polska branża tworzyw sztucznych doświadcza spadku produkcji i przetwórstwa, z 16,3% spadkiem produkcji w pierwszych dziesięciu miesiącach roku w porównaniu do 2022 r. Polscy producenci tworzyw sztucznych muszą szukać sposobów na minimalizowanie kosztów i utrzymywanie płynności finansowej, jednocześnie zachowując konkurencyjność. Kluczowa jest umiejętność adaptacji do zmieniających się warunków rynkowych i konkurencyjnych – komentuje Tomasz Rodak z Bibby Financial Services, czyli firmy, która specjalizuje się w finansowaniu branży tworzyw sztucznych.

Polska, która jest jednym z głównych konsumentów pierwotnych tworzyw sztucznych w UE, stoi przed wyzwaniem zmniejszenia ilości wprowadzanego plastiku do środowiska. Niespełnienie norm unijnych w tej dziedzinie już skutkuje wysokimi opłatami i karami, obciążającymi zarówno budżet państwa, jak i przedsiębiorców. Ministerstwo Finansów podaje, że Polski rząd płaci rocznie 2 mld zł z tytułu nieprzetworzonego plastiku (tzw. plastic tax). To efekt ciągnących się niezwykle długo prac nad systemem rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP) i systemem kaucyjnym, których celem było zwiększenie efektywności recyklingu i zmniejszenie zależności od plastiku pierwotnego.

Model ROP ma nałożyć na producentów tworzyw sztucznych nowe obowiązki - mają być odpowiedzialni za pokrycie całości kosztów selektywnej zbiórki, transportu i przetwarzania odpadów, które powstały z ich produktów, a także do odpowiedniego oznakowania produktów i finansowania kampanii informacyjnych. Wprowadzenie ROP jest kluczowym krokiem w kierunku zwiększenia udziału recyklatu w produkcji tworzyw sztucznych. Projekt przewiduje, że do 2026 roku minimalna zawartość recyklatu w tworzywach sztucznych ma wynosić 30%, a do 2036 roku wzrosnąć do 65%. To może stanowić znaczący impuls dla producentów do zwiększenia wykorzystania tworzyw z recyklingu i prowadzić do zmniejszenia zależności od pierwotnych surowców plastikowych.

Od 1 stycznia 2025 roku w życie wejdzie natomiast system kaucyjny na jednorazowe butelki z tworzyw sztucznych, szklane butelki wielorazowego użytku i metalowe puszki. System ma zwiększyć poziom selektywnego zbierania i recyklingu odpadów opakowaniowych, a także zmniejszyć zanieczyszczanie środowiska. Chociaż system jest szansą na poprawę sytuacji ekologicznej i efektywności recyklingu, polscy przedsiębiorcy są zaniepokojeni krótkim czasem na dostosowanie się do nowych wymagań. Brak czasu na wdrożenie odpowiednich narzędzi i procedur operacyjnych stwarza zaś ryzyko nieefektywnego działania systemu w jego początkowej fazie.


Bibby Financial Servicestworzywa sztuczneprawoodpadyrecykling

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


REKLAMA

WięcejNajnowsze

Więcej aktualności

REKLAMA


WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)

REKLAMA


WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)

REKLAMA


WięcejSonda

Czy Grupa Azoty ponownie stanie się zyskowna w przeciągu kolejnych 12 miesięcy?

Zobacz wyniki

REKLAMA

WięcejW obiektywie