Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety
REKLAMA

Systemy jakości w przemyśle kosmetycznym i detergentowym

2025-02-13  / Autor: Alicja Zaradna, kierownik ds. wdrożeń i rozwoju produktów, MARBA Sp. z o.o. sp.j Pasjonatka efektywności, entuzjastka porządku, skutecznych rozwiązań i przemyślanych procesów. Analityczny umysł połączony z kreatywnym podejściem i nieustannym poszukiwaniem nowych dróg do osiągnięcia doskonałości.

Stale rosnąca świadomość i wymagania klientów sprawiają, że jakość i gwarancja bezpieczeństwa produktów staje się priorytetem dla większości organizacji. Jeszcze kilka lat wstecz sieci handlowe wysyłały swoich przedstawicieli lub korzystały z usług zewnętrznych audytorów w celu potwierdzenia, że firmy (podwykonawcy) pracują w oparciu o wyznaczone standardy. Jednak cięcia kosztów, ograniczony czas na wdrożenie nowych produktów i renoma jednostek certyfikujących sprawiły, że sieci handlowe często uznają wynik audytów certyfikujących i rezygnują z własnych.

Aktualnie firmy startujące do przetargów, które wdrożyły i utrzymują standardy zarządzania jakością są lepiej oceniane i w większości przypadków owe przetargi wygrywają.
Poczucie bezpieczeństwa i zaufanie górują nad atrakcyjną ceną i potencjalnie wysoką marżą. Dodatkowo, zastosowanie standardów jakościowych porządkuje strukturę organizacji, wymusza jej rozwój i wyznacza kierunek działań. System jakości oparty na sprawdzonych standardach stanowi przewodnik dla firm w drodze do ciągłego doskonalenia.

Od rzemieślnika do inżyniera. Ewolucja myślenia o jakości

Dążenie do doskonałości towarzyszy ludzkości od zarania dziejów. Już w średniowieczu ambitni rzemieślnicy dbali o jakość swoich wyrobów, aby zdobyć uznanie i grono lojalnych klientów. Wraz z nadejściem rewolucji przemysłowej pojawiła się potrzeba standaryzacji procesów i pojawiły się pierwsze systemy kontroli jakości wytwarzania, które miały na celu zapewnienie zgodności produktów z określonymi wymaganiami. Początkowe systemy jakości opierały się głównie na inspekcji końcowej produktów, co generowało wysokie koszty związane z brakami i reklamacjami. W okresie II wojny światowej amerykański statystyk W. Edwards Deming zapoczątkował użycie statystycznej kontroli jakości w produkcji przemysłowej. Wprowadzenie wykresów kontrolnych i prób statystycznych umożliwiło wykrywanie problemów we wcześniejszych etapach procesu produkcyjnego.  W późniejszych latach obserwowano i wzorowano się na podejściu japońskim. I nie było to - popularne w Polsce - „jako tako”, ale filozofia Kaizen, która dążyła do ciągłego doskonalenia dzięki zastosowaniu zaawansowanych metod zarządzania jakością. W latach 70. i 80. XX wieku w Stanach Zjednoczonych popularnością cieszyła się koncepcja całkowitego zarządzania jakością (TQM; ang. Total Quality Management), oparta na orientacji na potrzeby klientów i zaangażowaniu wszystkich pracowników w doskonalenie zarówno procesów, jak i produktów.

Globalizacja gospodarki spowodowała wzrost konkurencji i zaostrzenie wymagań klientów, dlatego w latach 80. XX wieku Międzynarodowa Organizacja Normalizacyjna (ISO; ang. the International Organization for Standardization) opracowała zbiór norm ISO 9000, które określały wymagania jakościowe, umożliwiając standaryzację procesów na skalę międzynarodową. W latach 80. XX wieku, pracownik firmy Motorola, inżynier Bill Smith, w obliczu rosnącej konkurencji opracował metodologię zarządzania jakością 6 sigma, która miała na celu poprawę jakości wyrobów i zwiększenie efektywności produkcji. W oparciu o dane statystyczne zauważył, że redukcja odchyleń standardowych do sześciu poziomów (stąd nazwa) drastycznie zmniejsza liczbę defektów. Zaproponowane przez Smitha narzędzia i metody umożliwiły systematyczne analizowanie procesów, identyfikacje przyczyn problemów i wprowadzanie usprawnień. W latach 90. XX wieku Jack Welch, ówczesny prezes General Electric wprowadził metodologię 6 sigma w swojej firmie i dzięki temu szybko stała się ona nie tylko rozpoznawalną, ale powszechnie stosowaną metodologią na całym świecie.


\
CAŁA TREŚĆ DOSTĘPNA W "Kosmetyki i Detergenty" nr 4/2024

"Kosmetyki i Detergenty" to kwartalnik biznesowo-informacyjny z zakresu przemysłu kosmetycznego i środków czystości.


przemysł kosmetycznykosmetykichemia gospodarczadetergentysystemy jakościstandardyGMP

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


REKLAMA

WięcejSklep

Książka: Surfaktanty i ich zastosowanie w produktach kosmetycznych

95.00 zł

Książka: Atlas Mikrobiologii Kosmetyków

94.00 zł

Książka: Zagęstniki (modyfikatory reologii) w produktach kosmetycznych

78.00 zł

“Chemia i Biznes” nr 1/2025

Nowość!Dostęp online

20.00 zł

“Chemia i Biznes” nr 6/2024

Dostęp online

30.00 zł

"Kosmetyki i Detergenty" nr 1/2025

Nowość!Dostęp online

30.00 zł

"Kosmetyki i Detergenty" nr 4/2024

Dostęp online

30.00 zł

Emulsje i inne formy fizykochemiczne produktów kosmetycznych. Wprowadzenie do recepturowania

108.00 zł

WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)

REKLAMA


WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)

REKLAMA


WięcejSonda

Czy przemysł wykorzysta środki z KPO?

Zobacz wyniki

REKLAMA
REKLAMA

WięcejW obiektywie