Przemysł kosmetyczny rozwija się, ale potrzebuje dalszych inwestycji

• Strona główna
• Artykuły
• Przemysł kosmetyczny rozwija się, ale potrzebuje dalszych inwestycji

2025-06-03

Polska branża kosmetyczna to jeden z najdynamiczniej rozwijających się sektorów gospodarki, generujący 5,5% wartości dodanej brutto unijnego rynku kosmetycznego. W 2023 roku eksport polskich kosmetyków osiągnął wartość 5,7 mld euro, co stanowi 3,8% globalnego eksportu, plasując Polskę na dziewiątym miejscu na świecie. Kluczowymi odbiorcami są kraje UE, takie jak Niemcy, Czechy, Wielka Brytania i Belgia, które odpowiadają za 65% eksportu, a także rynki pozaunijne, w tym Chiny, gdzie rośnie zainteresowanie polskimi produktami. Sektor zatrudnia ponad 65 tys. osób w całym łańcuchu wartości, co stanowi 10% zatrudnienia w unijnym przemyśle kosmetycznym.

Mimo tych sukcesów, Polska wciąż ma potencjał do dalszego wzrostu. Aby utrzymać dynamikę i sprostać globalnym wyzwaniom, konieczne są inwestycje w kilku kluczowych obszarach, które pozwolą na zwiększenie innowacyjności, poprawę efektywności i dostosowanie się do zmieniających się preferencji konsumentów.

Jednym z najważniejszych trendów w branży kosmetycznej jest rosnąca świadomość ekologiczna konsumentów. Polskie firmy muszą inwestować w technologie zmniejszające emisję CO2, zużycie energii i wody oraz zwiększające wykorzystanie opakowań z recyklingu. Wnioski ze zorganizowanej przez nasze wydawnictwo kilka dni temu konferencji branżowej dla przemysłu kosmetycznego wskazują, że konsumenci coraz częściej wybierają kosmetyki naturalne i organiczne, wolne od szkodliwych substancji, takich jak parabeny.

Inwestycje w zrównoważony rozwój obejmują modernizację linii produkcyjnych, wprowadzanie ekologicznych surowców oraz rozwój opakowań biodegradowalnych lub wielokrotnego użytku. Firmy takie jak Ziaja czy Bielenda już teraz stawiają na naturalne składniki, ale skala tych działań musi wzrosnąć, aby sprostać unijnym regulacjom, takim jak Zielony Ład, oraz globalnym standardom zrównoważonej produkcji. Koszty takich inwestycji mogą być wysokie, ale są one konieczne, aby budować zaufanie konsumentów i zwiększać konkurencyjność na rynkach międzynarodowych.

Polski przemysł kosmetyczny potrzebuje także większych nakładów na badania i rozwój, aby tworzyć innowacyjne produkty spełniające oczekiwania współczesnych konsumentów. Segment „beauty tech”, obejmujący technologie oparte na sztucznej inteligencji (AI) i rzeczywistości rozszerzonej (AR), dynamicznie się rozwija. Aplikacje do analizy skóry, inteligentne lustra kosmetyczne czy spersonalizowane kosmetyki to obszary, które zyskują na popularności. Inwestycje w laboratoria badawcze oraz współpracę z uczelniami, takimi jak te oferujące kierunki kosmetologiczne, mogą przyspieszyć rozwój nowych formuł i technologii.

Współpraca z instytucjami naukowymi pozwoliłaby na opracowywanie produktów o wyższej skuteczności, takich jak kosmetyki z probiotykami, prebiotykami czy postbiotykami, które odpowiadają na potrzeby konsumentów dbających o zdrowie skóry. Inwestycje w R&D są również kluczowe dla utrzymania przewagi konkurencyjnej w eksporcie, zwłaszcza na wymagających rynkach, takich jak Bliski Wschód czy Azja.

Dynamiczny rozwój handlu online to kolejny obszar wymagający inwestycji. W 2023 roku 37% Polaków kupowało kosmetyki online, a prognozy wskazują, że do 2027 roku kanał e-commerce osiągnie ponad 20% udziału w rynku kosmetycznym. Liderzy rynku inwestują w rozwój platform e-commerce, integrację strategii omnichannel oraz nowoczesne technologie, takie jak sztuczna inteligencja w zarządzaniu zapasami czy chatboty poprawiające obsługę klienta.

Inwestycje w cyfryzację obejmują również rozwój mediów społecznościowych jako kanału sprzedaży i marketingu. Platformy takie jak TikTok czy Instagram stają się kluczowe dla budowania relacji z młodszymi konsumentami, szczególnie pokoleniem Z i millenialsami, którzy napędzają popyt na produkty kosmetyczne. Firmy muszą inwestować w zaawansowane narzędzia analityczne, które pozwolą lepiej zrozumieć preferencje klientów i dostosować ofertę do ich potrzeb. Dodatkowo, automatyzacja procesów logistycznych i inteligentne magazynowanie mogą zwiększyć efektywność łańcuchów dostaw, co jest kluczowe w obliczu rosnących kosztów transportu.

Aby sprostać rosnącemu popytowi, zarówno na rynku krajowym, jak i zagranicznym, konieczne są inwestycje w rozbudowę zakładów produkcyjnych i centrów dystrybucyjnych. Globalne koncerny, takie jak L’Oréal czy P&G, już teraz wykorzystują Polskę jako centrum produkcyjne. Polskie firmy, takie jak Eveline Cosmetics czy Dr Irena Eris, również muszą zwiększać moce produkcyjne, aby konkurować z międzynarodowymi gigantami.

Inwestycje w infrastrukturę obejmują nie tylko nowe fabryki, ale także modernizację istniejących zakładów w celu zwiększenia efektywności energetycznej i dostosowania do standardów ekologicznych. Dodatkowo, rozwój centrów logistycznych pozwoli na szybsze i bardziej elastyczne dostawy, szczególnie na rynki azjatyckie, które stają się coraz ważniejsze dla polskich eksporterów.

Mimo licznych możliwości, polski przemysł kosmetyczny stoi przed wyzwaniami, takimi jak rosnące koszty surowców, energii i transportu, a także umacniający się złoty, który może obniżać konkurencyjność eksportu. Dodatkowo, unijne regulacje, takie jak zmiany w Rozporządzeniu Kosmetycznym, wymagają od firm dostosowania procesów produkcyjnych i oznakowania produktów, co generuje dodatkowe koszty.

przemysł kosmetyczny