2016-02-22 / Autor: Ewa Elsner, Impel Cleaning Sp. z o.o.
Woda przepływająca w domowych instalacjach ma określone parametry mikrobiologiczne, fizyczne i organoleptyczne (m.in. barwa, mętność, pH) oraz chemiczne (twardość ogólna, zawartość żelaza, magnezu, chlorków).
Parametry te są na bieżąco kontrolowane w zakładach produkujących wodę dostarczaną do sieci wodociągowej, a ich wartość można w dowolnym momencie sprawdzić na stronach wybranych zakładów wodociągowych.
Twardość wody, czyli zawartość związków wapnia i magnezu, jest jej bardzo ważną cechą – znacznie wpływa na koszty eksploatacji i utrzymania w czystości urządzeń i instalacji wodociągowych. W jaki sposób? Woda, przepływając przez skały i glebę „mineralizuje się”, czyli wchłania różne związki mineralne w związku z dipolową budową cząsteczki oraz własnościami bardzo dobrego rozpuszczalnika. Później, przepływając przez instalację, „oddaje” te składniki mineralne, które osadzają się na wszystkich jej elementach w postaci kamienia kotłowego.
Usuwanie kamienia
Kamień kotłowy to twardy, kruchy, szorstki i porowaty, nierozpuszczalny w wodzie biało-szary osad, łatwo przyjmujący wszelkie inne zabrudzenia i osady. Pokrywa większość metalowych elementów instalacji wodociągowej. Powstaje w miejscach, gdzie przepływa bieżący strumień wody (wylewki kranów, prysznica) oraz w miejscach wilgotnych, które okresowo wysychają (np. wokół kranu umywalki, na poziomych powierzchniach umywalki, w muszli klozetowej).
Takie osady usuwa się chemicznie, stosując środki o pH kwasowym, rozpuszczające związki tworzące kamień. Dawniej wiodącymi składnikami preparatów do usuwania tego typu osadów były kwasy solny, fosforowy lub mrówkowy. Obecnie, z uwagi na nowocześniejsze technologie wykonania osprzętu i urządzeń, a także dbałość o bezpieczeństwo – zarówno powierzchni, ludzi, jak i środowiska – stosuje się głównie kwas amidosulfonowy oraz dodatkowo kwasy organiczne: octowy i cytrynowy.
Kwas jest głównym składnikiem produktów do usuwania osadów, natomiast zawierają one także oczywiście surfaktanty, środki zapachowe oraz – co bardzo ważne – składniki chroniące urządzenia i armaturę przed uszkodzeniami chemicznymi: inhibitory korozji.
Uwaga na powłokę
Znaczna większość armatury sanitarnej pokryta jest błyszczącą powłoką chromową. Dzięki temu zyskuje ona wysoki połysk oraz większą odporność na korozję chemiczną. Warunkiem utrzymania tych własności jest takie postępowanie, które nie doprowadzi do uszkodzenia tej powłoki.
Pielęgnacja armatury sanitarnej nie stanowi większego problemu. Należy jedynie płukać ją czystą wodą i wycierać powierzchnię do sucha. Do mycia armatury nie wolno używać ostrych ścierek i gąbek, gdyż powodują jej rysowanie – a w konsekwencji rdzewienie. Niewskazane są mleczka do czyszczenia (także te delikatne), proszki do szorowania, produkty o pH poniżej 5, gdyż powodują uszkodzenie powierzchni; mechaniczne – w przypadku używania środków i materiałów ściernych oraz chemiczne – spowodowane działaniem kwasów, alkoholu oraz związków chlorowych, zawartych w środkach do mycia. Na początku uszkodzenia te są drobne, jednak po pewnym czasie powiększają się. Powierzchnia staje się matowa i szorstka, w rysach gromadzi się osad wapienny i brud, który coraz trudniej jest usunąć.
Przy sprzątaniu największym problemem są zawsze miejsca łączenia różnych powierzchni, o różnej odporności chemicznej i mechanicznej. Są one z reguły najbardziej zabrudzone, gromadzi się w nich najwięcej osadów. Powierzchnie takie mają mniejszą odporność, dlatego są najbardziej narażone na uszkodzenia. Preparat do mycia powierzchni w łazienkach i sanitariatach powinien gwarantować więc bezpieczeństwo najdelikatniejszych elementów, takich jak wanny akrylowe, armatura sanitarna czy tworzywa, z których wykonano dodatkowy osprzęt (deski sedesowe, krany oraz pozostała galanteria łazienkowa).
Poza preparatami kwasowymi, na rynku dostępne są również środki zasadowe lub neutralne. Silnie zasadowe środki (np. zawierające podchloryn sodu), polecane do obszaru sanitarnego, mają za zadanie usuwanie osadów organicznych. Służą również do dezynfekcji. Używane są bardzo często właśnie z uwagi na własności biobójcze. Mogą one jednak spowodować uszkodzenie wielu powierzchni, np. tych ze stali nierdzewnej, które są coraz popularniejsze, zwłaszcza w sanitariatach publicznych. Preparaty zasadowe nie usuną także osadów mineralnych.
CAŁY ARTYKUŁ ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 4/2015 KWARTALNIKA "CHEMIA I BIZNES. RYNEK KOSMETYCZNY I CHEMII GOSPODARCZEJ". ZAPRASZAMY.
WięcejSklep
Książka: Surfaktanty i ich zastosowanie w produktach kosmetycznych
95.00 zł
Książka: Atlas Mikrobiologii Kosmetyków
94.00 zł
Książka: Zagęstniki (modyfikatory reologii) w produktach kosmetycznych
78.00 zł
“Chemia i Biznes” nr 6/2025
30.00 zł
"Kosmetyki i Detergenty" nr 4/2025
30.00 zł
Emulsje i inne formy fizykochemiczne produktów kosmetycznych. Wprowadzenie do recepturowania
108.00 zł
WięcejNajnowsze
WięcejNajpopularniejsze
WięcejPolecane
WięcejW obiektywie
Chemika Expo o wodorze
Tematem wiodącym tegorocznej konferencji Chemika Expo, organizowanej w Szczecinie przez Klaster...
HPCI idealne dla profesjonalistów
Targi HPCI Central and Eastern Europe to najważniejsze w regionie Europy Środkowo-Wschodniej wydarzenie...
Merytoryczne konferencje podczas Sepawy
Kongres SEPAWA 2025 w Berlinie skupił się na innowacjach w sektorze detergentów,...
Wiodące targi transportu i logistyki w Europie Środkowo-Wschodniej
TransLogistica Poland 2025, dwunasta edycja międzynarodowych targów transportu i logistyki, odbyła się...