Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Produkcja na zlecenie – jak będzie wyglądał rok 2023?

2022-12-30  / Autor: Mikołaj Buczyński, City Cosmetics (Aroma Partners)

Od ponad 10 lat zawodowo zajmuję się produkcją na zlecenie i mogę śmiało stwierdzić, że ten sektor jest wypadkową wszystkich odcieni rynkowych. Obsługiwane projekty najczęściej pochodzą z różnych branż i różnych segmentów (rynek masowy, premium, luksusowy, niszowy). Znaczenie mają nastroje nie tylko wśród klientów instytucjonalnych, ale i konsumentów, którzy kreują popyt.

Można więc powiedzieć, że segment produkcji na zlecenie (czyli też private label/marek własnych) bardzo mocno koreluje z tym, jak wygląda rynek w ogóle. I można by na tym zakończyć, gdyby czasy były „normalne”. Ale takie nie są. Rynek jest niesamowicie turbulentny, a nagromadzenie tzw. czarnych łabędzi (czyli sytuacji niespodziewanych, wcześniej nie do pomyślenia, przetasowujących sytuację na rynku) sprawia, że mamy do czynienia już nie z pojedynczym okazem, ale całym stadem. Na początku pandemia koronawirusa, potem wojna w Ukrainie. Do tego dochodzi szaleńcza inflacja i słaba złotówka. Te czynniki powodują zaś szok podażowy, czyli sytuację, kiedy produkcja nie nadąża za zapotrzebowaniem. I finalnie to wszystko powoduje, że sytuacja sektora produkcji na zlecenie musi być na bieżąco analizowana i aktualizowana. Dzisiaj to zrobimy i postaramy się przewidzieć, jak będzie wyglądał przyszły rok. Zaczniemy od analizy rynku komponentów i surowców, jako że bez nich produkcja jest niemożliwa. Następnie przejdziemy do konsumentów, jako że to oni i ich potrzeby kształtują popyt, bez którego produkcja byłaby pozbawiona sensu – nie byłoby zbytu. Potem zastanowimy się nad klientami B2B, bo to oni zlecają wytworzenie produktu – w oparciu o sytuację na rynku. Na końcu przeanalizujemy implikacje dla producentów.

Analiza rynku komponentów i surowców

Na rynku komponentów i surowców mierzymy obecnie się z kilkoma zasadniczymi kwestiami, a mianowicie podwyżkami cen, słabą złotówką (a wiele komponentów jest kupowanych w walutach zagranicznych), zwiększeniem kosztu transportu i finalnie ograniczoną dostępnością. Jeżeli chodzi o czynniki kosztowe, sprawa jest trudna, ale w gruncie rzeczy antidotum wydaje się nieskomplikowane (przynajmniej „na papierze”). Jeżeli komponenty drożeją to i produkt będzie droższy. Jest to jednak swego rodzaju piramida, gdzie pośrodku mamy klienta instytucjonalnego, a u podstawy konsumenta. Tarcia mogą się pojawić właściwie na każdej linii styku. Konsument może i wie, że mierzymy się z wysoką inflacją, ale to nie znaczy, że zawsze będzie skory dopłacić za dany produkt, szczególnie kiedy, przykładowo, okazuje się, że w „nowej cenie” może zakupić produkt wyższej jakości, którego cena nie wzrosła, ponieważ był sprzedawany z zastosowaniem większej marży. Nieco gorzej sprawa może wyglądać na linii między producentem a klientem B2B. Tutaj w grę wchodzą zarówno długofalowe relacje, jak i umowy z gwarancjami ceny.

Finalnie jednak największym problemem jest dostępność surowców i komponentów. Większe ceny energii wymuszają dłuższe szarże produkcyjne, wiele składników (metale, produkty chemiczne) jest wykorzystywanych w branży zbrojeniowej, więc mamy ograniczoną podaż. Do tego dochodzi zwiększone zapotrzebowanie (przy wykluczeniu z rynku Rosji oraz siłą rzeczy osłabieniu rynku ukraińskiego) na komponenty z państw Unii Europejskiej, co powoduje, że dostawcy się nie wyrabiają z realizacją zamówień. Zatory i gorsze warunki współpracy (np. większe minima produkcyjne) sprawiają zaś, że produkcja jest utrudniona, a czasem nawet niemożliwa.


\
CAŁA TREŚĆ DOSTĘPNA W "Chemia i Biznes. Rynek Kosmetyczny i Chemii Gospodarczej" nr 4/2022

"Chemia i Biznes. Rynek Kosmetyczny i Chemii Gospodarczej" to kwartalnik biznesowo-informacyjny z zakresu przemysłu kosmetycznego i środków czystości.


przemysł kosmetycznykosmetykidetergentychemia gospodarczaprivate label, produkcja na zlecenie

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Jak oceniasz Manifest Polskiej Chemii?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie