2023-04-21 / Autor: Robert Szyman, dyrektor generalny Polskiego Związku Przetwórców Tworzyw Sztucznych
Po pełnym trudnych doświadczeń roku 2022 rynek przetwórstwa tworzyw sztucznych wszedł w 2023 r. ze względnym optymizmem. Podtrzymuje go chęć dalszych inwestycji przedsiębiorców w rozwój ich firm oraz gotowość do aktywnego konkurowania z podmiotami zagranicznymi. Branża wciąż jednak zmuszona jest do funkcjonowania w myśl przestarzałych reguł gry. Do krajowych regulacji nadal nie zaimplementowano ustaleń przyjętych na forum Unii Europejskiej. Czy nowy rok przyniesie polskim przetwórcom tak długo wyczekiwane przez nich zmiany? Jaką pozycję w globalnej skali zajmowałoby polskie przetwórstwo tworzyw sztucznych, gdyby nie regulacyjne opóźnienia?
Kryzysowych realiów ciąg dalszy
W kontekście gospodarczym nowości kończą się, póki co, na zmianie w zapisie bieżącego roku. Trudno jeszcze mówić o rzeczywistym wyhamowaniu inflacji, a tym bardziej próżno wypatrywać zakończenia konfliktu za wschodnią granicą naszego kraju. Trwająca wojna dla polskiego przetwórstwa tworzyw sztucznych oznacza odcięcie od ważnego kanału pozyskiwania polipropylenu, którego import z Ukrainy i Rosji zapewniał około 20% zapotrzebowania na ten surowiec.
Co więcej, krytyczny dla wielu polskich firm stan wywołany już w 2022 r. kryzysem energetycznym okazał się jedynie subtelną zapowiedzią tego, z czym rynkowi może przyjść zmierzyć się w niezbyt odległej przyszłości. Już teraz niektórzy przedsiębiorcy na własną rękę rozpoczynają walkę z czasem, sprzyjającym „wyżeraniu” portfeli i zabezpieczeń finansowych przez niebotycznie wysokie ceny energii elektrycznej. Otwarte pozostaje pytanie, na ile skuteczne okaże się gwałtowne inwestowanie w odnawialne źródła energii w tak nierozwiniętej pod tym względem gospodarce.
Nie musiało być tak źle
Do kryzysowych scenariuszy branża przetwórstwa tworzyw sztucznych mogłaby jednak czuć się nieco lepiej przygotowana. Jej wyraźne osłabienie wynika natomiast z długotrwałego zaniedbania całego sektora przez państwo od strony regulacyjnej. Wiele znaczących na rynku podmiotów z innych krajów członkowskich UE funkcjonuje już zgodnie z postanowieniami zawartymi w dyrektywach europejskiej wspólnoty, a także w praktyczny sposób wdraża mechanizmy optymalizujące poszczególne obszary ich działalności. Tymczasem polskie firmy do tej pory nie doczekały się transpozycji unijnych regulacji do krajowych przepisów, co znacznie pogarsza ich pozycję względem zagranicznej konkurencji.
Kłopotów legislacyjnych ciąg dalszy
Ogromne zaległości w tej dziedzinie plasują Polskę na czwartym miejscu od końca (!) w dziedzinie wprowadzania do rodzimego porządku prawnego regulacji dotyczących gospodarki obiegu zamkniętego. W odniesieniu do tzw. dyrektywy SUP pozostajemy w grupie sześciu państw w trakcie transpozycji, jakkolwiek trudno zaliczyć do nich Danię i Francję, które wprowadziły bardziej restrykcyjne unormowania już wcześniej. Cały szereg krajów, startując z tego samego poziomu, co Polska, jest już daleko przed nami i bez opóźnień wprowadziły mechanizmy dające możliwości zwiększenia selekcji odpadów i dalszego ich wykorzystania jako surowców.
Mowa jest już nie tylko o Czechach, które zdecydowanie wyróżniają się na tle tzw. nowych krajów Unii. W przypadku systemu kaucyjnego na opakowania jednorazowe po napojach, to funkcjonuje on już w Estonii, Chorwacji, Rumunii, Słowacji, na Litwie i Łotwie. Szereg krajów, jak Austria, Dania, Niemcy, Włochy, Grecja, Hiszpania i Holandia postawiło przed sobą wyższe cele recyklingu, niż minimalne poziomy wyznaczone przez UE.
Rozszerzona Odpowiedzialność Producenta – fundament, którego nie ma
Przepisy dotyczące ROP to absolutna i bezdyskusyjna podstawa efektywnej gospodarki odpadowej. Także te unormowania, mimo ubiegłorocznych prób, nie są na nowo zdefiniowane i wprowadzone w życie. Do chwili obecnej nie znamy nawet kierunku, w jakim zmierzają prace Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Nie doczekaliśmy się także solidnej, merytorycznej dyskusji z resortem na ten temat, mimo podejmowanych wielokrotnych prób. Warto podkreślić, że większość interesariuszy tych rozwiązań, reprezentujących praktycznie cały łańcuch wartości (producenci dóbr w opakowaniach, kosmetyków, napojów, piwa, dostawcy opakowań, recyklerzy) osiągnęła w tej sprawie daleko idący konsensus, co powinno znacznie ułatwiać sprawę. Nie ułatwia, bo nie mają oni partnera do dialogu.
Single Use Plastics – od kiedy ograniczenia?
Tutaj również nie jest lepiej. Transpozycja odpowiedniej dyrektywy, dotyczącej ograniczenia stosowania niektórych jednorazowych produktów z tworzyw sztucznych, znajduje się nadal w procesie legislacyjnym, którego końcowej daty nie znamy.

"Chemia i Biznes” to dwumiesięcznik biznesowo-gospodarczy, stworzony z myślą o firmach poszukujących rzetelnej, aktualnej i profesjonalnie przygotowanej informacji na temat rynku chemicznego i sektorów powiązanych.
WięcejSklep
Książka: Surfaktanty i ich zastosowanie w produktach kosmetycznych
95.00 zł
Książka: Atlas Mikrobiologii Kosmetyków
94.00 zł
Książka: Zagęstniki (modyfikatory reologii) w produktach kosmetycznych
78.00 zł
“Chemia i Biznes” nr 5/2025
30.00 zł
"Kosmetyki i Detergenty" nr 3/2025
30.00 zł
Emulsje i inne formy fizykochemiczne produktów kosmetycznych. Wprowadzenie do recepturowania
108.00 zł
WięcejNajnowsze
WięcejNajpopularniejsze
WięcejPolecane
WięcejW obiektywie
PCI Days – trzy dni współpracy, inspirujących spotkań i wyznaczania nowych standardów w branży
VI edycja Targów Pharma & Cosmetic Industry Trade Fair odbyła się w dniach 11-13 czerwca 2025...
Konferencja Przemysłu Kosmetycznego – bardzo duży sukces inauguracyjnej odsłony
28 maja br. odbyła się pierwsza edycja Międzynarodowej Konferencji Przemysłu Kosmetycznego. Organizatorem...
Konferencja Przemysłu Detergentowego: trendy, legislacja, surowce – moc wiedzy w jednym miejscu
27 maja br. odbyła się 14. edycja Międzynarodowej Konferencji Przemysłu Detergentowego. Wydarzenie...
Targi in-cosmetics Global areną kosmetycznych nowości
Targi in-cosmetics Global 2025, które odbyły się w dniach 8–10 kwietnia w Amsterdamie,...