Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety
REKLAMA
REKLAMA

Polski przemysł opakowań opiera się recesji

2013-09-26

Opakowania z tworzyw sztucznych były w 2012 r. najpopularniejszą kategorią opakowań dostępnych na polskim rynku. Wyprzedziły swoich odpowiedników wykonanych z papieru i tektury, a także metalu oraz szkła. Aktualnie polski rynek opakowań wyceniany jest na ok. 6 mld euro (w 2008 r. było to 4,2 mld euro), co stanowi blisko 2% polskiego PKB. Wynik ten daje nam 5% udziału w europejskim rynku opakowaniowym i 1,4% w rynku światowym.

Przyjęło się uważać, że na każdy 1% wzrostu PKB rynek opakowań wzrasta o 2%, a sama branża w kontekście zużycia opakowań wykazuje bardzo mocny związek z gospodarczym rozwojem poszczególnych państw. W 2012 r. wzrost polskiego PKB oszacowano na 2% wobec 4,3% w 2011 r. Produkcja opakowań w Polsce wzrosła jednak w ujęciu rocznym o ok. 1-2%. Tym samym łączna produkcja wszystkich opakowań wyniosła w minionym roku w naszym kraju ok. 4,7 mln ton. To wstępne dane wyliczone wedle szacunków Ministerstwa Środowiska.

Z obliczeń Polskiej Izby Opakowań wynika natomiast, że w gronie wszystkich opakowań dostępnych na rodzimym rynku prym wiodły opakowania z tworzyw sztucznych (36,8%). Na opakowania z papieru i tektury przypadło 32,1%, na opakowania z metalu 14,2%, opakowania ze szkła 13,2%, a pozostałe (głównie drewniane) 3,7%.

Struktura zużycia opakowań była w 2012 r. w Polsce podobna do tej panującej w innych europejskich państwach. Tam również opakowania z tworzyw cieszyły się największym uznaniem (w Niemczech ich odsetek wyniósł 39,2%, a we Francji 36,2%). Wyjątkiem była tylko Rosja, w której utrzymała się przewaga opakowań z tektury i papieru (38% wobec 32% dla opakowań tworzywowych). Uwagę zwraca jedynie znacznie większa w przypadku naszego kraju popularność opakowań szklanych w porównaniu z innymi państwami, co może dziwić, bo rodzimy przemysł opakowań szklanych nie należy do najmocniejszych w Europie (w Niemczech opakowania szklane stanowią tylko 7,2% całości). Po części może wynikać to z faktu, że Polska ma w porównaniu z innymi krajami UE korzystne warunki rozwoju przemysłu szklarskiego, zwłaszcza jeśli chodzi o dostęp do dobrej jakości surowców.

Wciąż dużym problemem było natomiast gospodarowanie odpadami opakowaniowymi. Jak przekonuje Ministerstwo Środowiska, o tym, iż ten potencjalnie lukratywny sektor gospodarki kuleje, świadczą np. zmiany w cenach surowców wtórnych z opakowań. W ciągu ostatniej dekady niemal dziesięciokrotnie zmalały ceny za surówce wtórne, m.in. tworzywa sztuczne i praktycznie zniknął z Polski rynek przetwarzania odpadów. Ministerstwo wylicza, że tona szkła w 2002 r. kosztowała 70 zł, a w 2012 r. o 20 zł mniej. Tona makulatury wyceniana była na 200 zł, a w 2012 r. już tylko na 8 zł. Diametralny spadek ceny widać także na przykładzie tworzyw sztucznych – z 1,2 tys. zł/t w 2002 r. do 11 zł w ub.r. oraz metali – od 200 zł do 30 zł.

 

 

 

Przemysł opakowań z tworzyw sztucznych
Wielkość produkcji opakowań z tworzyw sztucznych w 2012 r. minimalnie wzrosła. Dwa lata temu szacowano ją na 1,7 mln ton, podczas gdy w 2012 r. miało to być 1,72 mln ton. Najważniejszą kategorią opakowań tworzywowych pozostały materiały i opakowania giętkie, których udział zbliża się powoli do 50% w całości wszystkich opakowań tworzywowych. Aktualnie roczne tempo rozwoju rynku opakowań giętkich wynosi w Europie Zachodniej 1-2%, podczas gdy w Europie Centralnej i Wschodniej jest to ok. 4-5% rocznie. Polska jest liderem wśród państw regionu, co pozwala działającym tu wytwórcom optymistycznie spoglądać w przyszłość.

Głównym producentem opakowań giętkich jest w naszym kraju spółka Alupol Packaging, wchodząca w skład Grupy Kapitałowej Kęty. Należy do niej jednak tylko ok. 1% europejskiego rynku takich opakowań. Jego wartość to ok. 10 mld euro. Rynek opakowań giętkich jest niezwykle rozdrobniony, zaś Alupol Packaging zalicza się do producentów o średnim znaczeniu w skali Europy. Liderem z ponad 20% udziałem jest koncern Amcor, wyprzedzający austriacką firmę Constantia Flexibles. Obydwa te przedsiębiorstwa są obecne również w Polsce.

W ubiegłym roku, również z uwagi na mnogość producentów, nie zmniejszyło się znaczenie wytwórców sięgających w produkcji opakowań po folię polietylenową. W 2012 r. kluczowym wydarzeniem w tym segmencie było rozpoczęcie przez spółkę Ergis-Eurofilms produkcji 33-warstwowej nanomateriałowej folii stretch. Największy w kraju producent folii stretch polietylenowej przygotował produkt, który stanowi alternatywę dla folii konwencjonalnych i folii pre-stretch. W tym samym segmencie rynkowym interesującą inwestycję przeprowadziła też spółka Efekt Plus, która uruchomiła produkcję siedmiowarstwowej folii stretch w zakładzie w Rogoźnicy.

Polska pozostała w ubiegłym roku największym w Europie Środkowo-Wschodniej producentem worków i toreb z polietylenu. Blisko jedna trzecia wszystkich produkowanych w naszym kraju opakowań to wyroby wykonane właśnie z różnego rodzaju folii polietylenowych. W dodatku takie opakowania są niezwykle chętnie przez rodzimych wytwórców eksportowane. W 2012 r. sprzedali oni do Niemiec 35,1 tys. ton opakowań foliowych, a na nasz rynek z tego kraju – największego odbiorcy sprzedającego worki i torby z polietylenu do Polski – trafiło tylko 9,2 tys. ton omawianego asortymentu.

Rynek opakowań z tworzyw to także butelki PET. W 2012 r. wprowadzono w Polsce do obrotu ok. 4,5 mld sztuk. W zestawieniu z 2011 r. oznaczało to wzrost o ok. 2,5%.

– Mimo tego przyrostu obserwujemy wyhamowanie rozwoju rynku. W ubiegłym roku osiągnęliśmy wielkość odpowiadającą tej z 2010 r. W obecnym roku także nie spodziewamy się zwiększenia produkcji. Zmienia się natomiast przeznaczenie tych opakowań. Dominującą pozycję wśród odbiorców osiągają dyskonty – tłumaczy Tomasz Pietrzykowski, dyrektor handlowy firmy Alpla Opakowania z Tworzyw Sztucznych.

 

 

 

Przemysł opakowań z tektury i papieru
W całym 2012 r. polski rynek opakowań z tektury i papieru pozytywnie wyróżniał gdy na niektórych rynkach, np. w Szwajcarii, Włoszech i krajach skandynawskich, produkcja w branży tektury falistej całościowo dramatycznie spadła, produkcja w innych krajach, takich jak Polska, Węgry i Turcja nieznacznie wzrosła. W wyniku tego, walka o klientów i zlecenia zaostrzyła się w szczególności tam, gdzie moce produkcyjne jeszcze nie zostały dostosowane do popytu – tłumaczy Walo Hinterberger, dyrektor zarządzający na region południowo-wschodni w firmie Model, posiadającej w naszym kraju zakład produkcji opakowań z tektury.

Jedynie w Polsce firma zanotowała w ubiegłym roku sprzedaż wyższą niż miało to miejsce w 2011 r. Ogólny popyt na tekturę falistą był w 2012 r. w Europie o 1% niższy niż w 2011 r. W naszym kraju zwiększył się natomiast z poziomu 1,483 mln ton do poziomu 1,568 mln ton.

Dane o względnym optymizmie polskiego rynku potwierdzają również ubiegłoroczne osiągnięcia koncernu Stora Enso. Działa on w Europie, USA i Chinach, a w Polsce dysponuje zlokalizowanym w Ostrołęce kompleksem przemysłowym, na który składa się zakład celulozy i papieru, zakład tektury i pudeł oraz zakład worków papierowych. O ile europejska sprzedaż firmy spadła w 2012 r. z 8,5 mld euro do 8,1 mld euro, to w Polsce wzrosła z 358,9 mln euro do 372,1 mln euro.

Oprócz Polski tylko Rosja, kraje bałtyckie i Dania wygenerowały dla Stora Enso wyższą sprzedaż na europejskim rynku. Nic zatem dziwnego, że spółka podpisała w 2012 r. umowę z Europejskim Bankiem Inwestycyjnym na kwotę 150 mln euro. Środki z kredytu sfinansowały inwestycję w Ostrołęce w postaci nowej linii tektury falistej przeznaczonej do produkcji opakowań. W całym minionym roku polski oddział Stora Enso wypracował koncernowi 1,98% jego przychodów i zajął pod względem najwyższych przychodów 13 miejsce w gronie wszystkich jego 50 zakładów.

– Polski przemysł tektury falistej jest bardzo nowoczesny, bo w ostatnich latach firmy zainwestowały w naszym kraju wielkie pieniądze. Wszystkie one – za wyjątkiem spółki Aquila, która specjalizuje się wyłącznie w produkcji tektury – łączą tę formę działalności z wytwarzaniem opakowań z tektury i papieru. Jest to więc działalność zintegrowana. Jako branża notujemy obecnie dodatnie saldo bilansu, czyli eksport przewyższa import. Oznacza to, że kluczowym czynnikiem przesądzającym o powodzeniu firm jest koniunktura w państwach europejskich. Ponieważ się pogarsza, to jest to aktualnie największe zagrożenie dla branży – podsumowuje rynkową sytuację Zbigniew Fornalski, dyrektor generalny Stowarzyszenia Papierników Polskich.


CAŁY ARTYKUŁ ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 4/2013 "CHEMII I BIZNESU". ZAPRASZAMY.



tworzywa sztuczneprzemysł opakowaniowyErgis-EurofilmsAlpla Opakowania z Tworzyw SztucznychAlupol PackagingEfekt PlusModel GroupPolska Izba OpakowańStora EnsoStowarzyszenie Papierników Polskich

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


REKLAMA

WięcejNajnowsze

Więcej aktualności

REKLAMA


WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)

REKLAMA


WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)

REKLAMA


WięcejSonda

Czy przemysł wykorzysta środki z KPO?

Zobacz wyniki

REKLAMA

WięcejW obiektywie