Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Polski przemysł kosmetyczny: co robi, by wygrać z kryzysem?

2021-01-27

Zdolność reagowania na potrzeby klientów połączona z wysoką jakością wytwarzanych produktów i różnorodnością oferty przy przemyślanych strategiach biznesowych – to w ocenie Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego gwarantuje przemysłowi kosmetycznemu w Polsce dalsze wzrosty, nawet w trakcie trwania pandemii koronawirusa. Przedstawiciele firm z branży beauty są zgodni, że inwestowanie w nowoczesne technologie i innowacyjne rozwiązania to sposób na dalsze wypracowywanie zysków.

Jeszcze przed pojawieniem się pandemii koronawirusa, w latach 2015-2019, światowy eksport kosmetyków wzrósł z poziomu 100,7 mld euro do 131,9 mld euro, co oznaczało 30% progres. Polska w zestawieniu największych eksporterów kosmetyków na świecie zajmuje 14 miejsce, z udziałem na poziomie 2,6%, generującym około 3,5 mld euro przychodów z eksportu w ujęciu rocznym. Z rynkowych analiz wynika, że po Brexicie jesteśmy piątym największym rynkiem kosmetycznym w Unii Europejskiej, który eksportuje produkty do 160 krajów świata. Wśród trzech największych odbiorców znalazły się Niemcy, Rosja i Wielka Brytania, które w 2019 roku odebrały wyprodukowane w fabrykach w Polsce produkty z branży beauty odpowiednio za kwoty 522, 410 i 328 mln euro.

To właśnie w Polsce znajduje się obecnie najwięcej w całej Europie start-upów z sektora kosmetycznego. Tak wysoki wskaźnik to spora zasługa szkół wyższych oraz specjalizacji, których obecnie jest około 60 w całym kraju, kształcących przyszłych kosmetologów. Z Krajowego Rejestru Urzędowego Podmiotów Gospodarki Narodowej, prowadzonego przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że tylko w latach 2015-2017 nad Wisłą zarejestrowano 175 spółek, zajmujących się między innymi produkcją czy dystrybucją perfum. Według eksperckich raportów w Polsce działa też ponad 100 tysięcy gabinetów kosmetycznych i fryzjerskich, wykorzystujących specjalistyczne produkty.

Jak rynek zareagował na kryzys wywołany przez koronawirusa i restrykcje w gospodarce?

Okazuje się, że wśród dodatkowych działań przedsiębiorców podejmowanych w trudnych czasach gospodarczych restrykcji znalazły się specjalny reżim bezpieczeństwa, praca zdalna, monitorowanie stanu zdrowia pracowników oraz zmiana organizacji pracy. Ten ostatni element jest stosowany aż u 62,5% małych przedsiębiorstw, a w przypadku średnich i dużych firm parametr ten sięgał odpowiednio 74% i 85%.

– Zauważalna jest odwaga polskich przedsiębiorców, dzięki której, mimo niepewnych warunków gospodarczych, podejmują dobre decyzje biznesowe i między innymi systematycznie zwiększają wartość eksportu polskich kosmetyków. Polska ma wszelkie atuty: kreatywność, ludzi, wiedzę, umiejętności i infrastrukturę, do tworzenia produktów najwyższej jakości tu, na miejscu, w Europie. To z pewnością ważna wiadomość dla inwestorów, dotkniętych trudnościami wywołanymi pierwszą falą koronawirusa – podkreśla Blanka Chmurzyńska-Brown, dyrektor generalna Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego.

Spośród zyskujących na popularności w ostatnich latach rozwiązań jednocześnie proekologicznych i służących środowisku naturalnemu wyróżnia się kilka konkretnych technologii z gamy smart factory. Przyjazne naturze są czujniki wykorzystywane w technice pomiaru ciśnienia, przepływów czy temperatury oraz systemy służące do optymalizacji pracy maszyn fabrycznych, między innymi pomp i wentylatorów. Wszystkie te urządzenia mają także dużo zalet w przypadku konieczności regulacji procesów produkcyjnych w branży kosmetycznej czy farmaceutycznej.

Instalowanie takich rozwiązań w nowoczesnych zakładach produkcyjnych, wytwarzających dla branży kosmetycznej wiąże się dodatkowo z wymiernymi oszczędnościami w postaci ograniczania nakładów zużywanych substancji, optymalizacji procesów, ale także przynosi konkretne wnioski, służące do wydajniejszego zarządzania robotami i kadrami zatrudnionymi w danym przedsiębiorstwie.

– Dzięki odwadze przedsiębiorców polskie produkty i marki są rozpoznawane szeroko za granicą, także poza Unią Europejską. W każdej kategorii produktowej i na każdej półce cenowej są synonimem value for money – zauważa Blanka Chmurzyńska-Brown.


przemysł kosmetycznyPolski Związek Przemysłu Kosmetycznego

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Średnia ocen 5/5 na podstawie 1 głosów.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie