Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

PIPC: branża chemiczna ponosi skutki wojny

Grupa CIECH

2022-05-12

Jak tłumaczy Polska Izba Przemysłu Chemicznego, po trwającej ponad dwa lata pandemii, w obliczu toczącej się na Ukrainie wojny, polskiemu przemysłowi chemicznemu ponownie przychodzi zmierzyć się z nieprzewidywalną rzeczywistością. Branża chemiczna, stanowiąc centrum transformacji energetyczno-klimatycznej, staje przed nowymi wyzwaniami związanymi m.in. z zakłóceniami w łańcuchach dostaw czy koniecznością poszukiwania nowych kierunków handlowych, nie ustając w realizacji „zielonych” celów unijnych.

Rozgrywająca się za naszą wschodnią granicą wojna ma oczywisty wpływ na sytuację gospodarczą na całym świecie, a jej skutki odczuwa wiele branż, w tym przemysł chemiczny, który jest swoistym  „multisektorem”. Branża to nie tylko duże zakłady i grupy chemiczne, ale także średnie i małe przedsiębiorstwa: to dziesiątki podsektorów i gałęzi, setki procesów i tysiące produktów. To ogromna liczba rozwiązań, aplikacji, powiązań, dostawców i klientów – system naczyń połączonych, który został dotknięty wojną i jej wynikającymi z niej implikacjami.

Wojna niewątpliwie wpłynie na kwestie związane z dekarbonizacją w Europie, ale być może zweryfikuje również zielone cele transformacji i przyszłą wspólnotową politykę energetyczno-klimatyczną. Unia Europejska podkreśla, że chce przyspieszyć działania zmierzające ograniczeniu emisji i jest to w tym momencie kluczowe. Wskazuje również, że to na rozwój energii ze źródeł odnawialnych (OZE), biogazów oraz poprawę efektywności energetycznej w kolejnych latach będzie kłaść największy nacisk. Wszystko po to, by w jak największym stopniu i jak najszybciej uniezależnić się od surowców rosyjskich.

– Szczególne wyzwania czekają w najbliższym czasie sektory energochłonne, a do takich należy chemia. Jest to tyle istotne, iż rosnące koszty energii, surowców, powodują, że utrzymanie konkurencyjności przemysłu chemicznego staje się poważnym wyzwaniem. Branża chemiczna, jako jedna z najbardziej innowacyjnych gałęzi przemysłu, będzie pełnić w procesie transformacji klimatyczno-energetycznej fundamentalną rolę i dołącza do głównych graczy w projektowaniu wszelkich prośrodowiskowych rozwiązań. Produkty chemiczne, jako kluczowe dla rozwoju nowych narzędzi, procesów, urządzeń oraz niezbędne do istnienia różnych innych gałęzi, branż, sprawiają, że sektor chemiczny będzie napędem przemian, przed którymi stoi obecnie cała dążąca do osiągnięcia neutralności klimatycznej Europa – podkreśla Tomasz Zieliński, prezes zarządu Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego (PIPC).

W jego ocenie, wstrzymanie w ostatnim czasie dostaw rosyjskiego gazu ziemnego do Polski, jak wskazuje Piotr Naimski, pełnomocnik Rządu do spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej, prawdopodobnie będzie mieć wpływ na cały rynek europejski. W 2021 r. całkowite zużycie gazu w Polsce wyniosło około 20 mld m³. Krajowe magazyny gazu mają pojemność 3,5 mld m³ i są w 80% zapełnione, a Polska jest w stosunkowo dobrej sytuacji – nasz kraj już jakiś czas temu zaczął inwestować w dywersyfikację dostaw i infrastrukturę w zakresie gazu ziemnego.

Blisko połowa gazu zużywanego przez przemysł krajowy jest zużywana przez sektor chemiczny – największe ilości gazu zużywają dwa sektory przetwórstwa przemysłowego: firmy produkujące chemikalia i produkty chemiczne oraz produkujące koks i produkty rafinacji ropy naftowej. Gaz ziemny jest jednym z najważniejszych źródeł energii. W przemyśle chemicznym wykorzystywany jest jako surowiec do otrzymywania acetylenu, cyjanowodoru, amoniaku, sadzy, wodoru i gazu syntezowego (mieszaniny tlenku węgla i wodoru) wykorzystywanego do produkcji metanolu, alkenów, kwasów karboksylowych oraz wielu innych związków organicznych.

Dla przemysłu chemicznego tocząca się wojna w Ukrainie to także zachwianie równowagi handlowej i potrzeba znalezienia nowych rynków zbytu dla wielu firm z krajowego sektora chemicznego.

– W obliczu nowej rzeczywistości, która po raz kolejny okazała się nieobliczalna, przemysł stoi również przed dodatkowymi wyzwaniami związanymi z transformacją energetyczną. Wojna w Ukrainie niewątpliwie wpłynie na kwestie związane z bezpieczeństwem surowcowym, a tym samym dekarbonizacją w Europie i w pewnym sensie wymusi ponowne przemyślenie wizji i przyszłości polityki energetyczno-klimatycznej UE tak, aby możliwe było przyspieszenie przemian. Sytuacja, w której się znaleźliśmy, wymusza wypracowanie nowego „modelu” przemysłu chemicznego. Branża – będąc centrum transformacji – wymaga odpowiedniego wsparcia, gwarantującego konkretne rozwiązania, które będą stanowić próbę znalezienia nowych rynków zbytu dla dotkniętych sytuacją przedsiębiorstw, czy też będą przeciwdziałać np. utracie ich zdolności produkcyjnej – ocenia Tomasz Zieliński, prezes PIPC.


Polska Izba Przemysłu Chemicznegoprzemysł chemiczny

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie