Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety
REKLAMA
REKLAMA

Monitoring energetyczny podstawą w dobrym przygotowaniu się do raportowania ESG

2024-11-05  / Autor: Piotr Hargesheimer, Solution Sales Manager Endress+Hauser Polska

Obowiązek raportowania ESG dotyczy dziś w Polsce 300 firm. Jednak już za niecałe dwa lata obejmie 3,6 tys. przedsiębiorstw, czyli ponad 10 razy więcej. Dla wielu podmiotów oznacza to konieczność wdrożenia procedur i rozwiązań, które pozwolą dostosować się do coraz bardziej restrykcyjnych regulacji. Szczególnie dotyczy to przemysłu. W jaki sposób ta wyjątkowo energochłonna branża może przygotować się do wymagań gospodarki zrównoważonego rozwoju?

Raportowanie ESG (Environmental, Social Responsibilty, Corporate Governance – Środowisko, Społeczna odpowiedzialność i Ład korporacyjny) to proces dokumentowania i komunikowania działań firmy na rzecz środowiska, społeczności oraz ładu korporacyjnego. To trzy kluczowe obszary wpływu przedsiębiorstw na otaczający je świat. Co istotne, raporty ESG – podobnie jak finansowe – powinny się opierać na możliwych do weryfikacji danych liczbowych.

Firmy z rzetelnie opracowanymi raportami ESG są postrzegane jako bardziej zrównoważone, etyczne i nowoczesne, co z kolei coraz bardziej przekłada się na ich wartość rynkową i reputację. Wykazywane w raportach ESG wyniki związane z wpływem spółek na otoczenie będą w coraz większym stopniu decydować o zainteresowaniu potencjalnych inwestorów, a co za tym idzie, ich rozwoju biznesowym. Ponad połowa (52%) inwestorów funduszy private equity uczestniczących w badaniu Delloite dostrzega potencjał czynników ESG w zwiększaniu wartości inwestycji (to wzrost aż o 15 p.p. w ciągu sześciu miesięcy). Niemal co czwarty respondent (24%) uznaje z kolei, że czynniki ESG to element strategii ograniczania ryzyka, która może zaprocentować w przyszłości.

Wymagania rosną...

Obowiązująca od stycznia 2023 r. unijna dyrektywa CSRD (Corporate Sustainability Reporting Directive) rozszerza obowiązki raportowania ESG przez firmy. Obecnie raporty ESG muszą publikować spółki giełdowe, zatrudniające ponad 500 osób i spełniające jedno z dwóch kryteriów finansowych: suma bilansowa powyżej 85 mln zł (20 mln euro) lub przychody netto powyżej 170 mln zł (40 mln euro).

W 2026 roku do raportowania będą zobowiązane także duże przedsiębiorstwa spełniające dwa z trzech kryteriów: zatrudnienie ponad 250 pracowników, suma bilansowa przekraczająca 20 mln euro i przychody netto ponad 40 mln euro rocznie. Rok później raportowanie obejmie również małe i średnie spółki giełdowe.

Liczba podmiotów zainteresowanych odpowiednim przygotowaniem się do unijnych wymagań będzie więc dynamicznie rosła. Na znaczeniu już teraz zyskują zwłaszcza precyzyjne wyliczenia dotyczące obszaru „E” raportów, związane z energetyczną wydajnością, efektywnością i wpływem działalności firm na otoczenie. Zwłaszcza, że poprawa wskaźników w tych zakresach mocno przekłada się też na elementy stricte biznesowe.

...ale możliwości technologiczne również

Efektywne monitorowanie i zarządzanie energią oraz mediami energetycznymi to jeden z kluczowych elementów wpływających na możliwości rozwoju przedsiębiorstwa. Wobec stale rosnących kosztów i wspomnianych wymagań prawnych, dokładne śledzenie zużycia energii w różnych procesach pozwala identyfikować obszary, w których można osiągnąć oszczędności.

Kluczowym narzędziem jest w tym kontekście system EMS (Energy Monitoring System – System Monitorowania Energii). Jako kompleksowe rozwiązanie zapewnia przejrzysty obraz przepływów wszystkich mediów energetycznych, takich jak para, sprężone powietrze czy gazy techniczne i energii elektrycznej, łatwą identyfikację ewentualnych strat, skuteczne rozliczanie i alokację kosztów oraz bezpieczeństwo dostaw dzięki stałemu monitorowaniu parametrów technologicznych. Dodatkowo, pozyskiwane dane są dostępne online, co ułatwia ich analizę i dalsze wykorzystywanie w procesach optymalizacyjnych.

Odpowiednio przygotowany i wdrożony EMS wspiera firmy w monitorowaniu, zarządzaniu i doskonaleniu działań. Stanowi też solidną podstawę dla mierzenia inicjatyw ESG, przede wszystkim w części „E”, czyli dotyczącej środowiska. System dostarcza dane, które są cenne podczas przygotowywania wspomnianego raportu. Dzięki niemu firmy mogą rzetelnie i wiarygodnie przedstawiać wyniki swoich działań związanych z aspektami środowiskowymi. A dzięki poprawie raportowanych wskaźników – wykazywać progres w kolejnych raportach ESG.

Przygotowanie do oszczędzania

Kompleksowy monitoring ilości energii wykorzystywanej w zakładzie jest kluczowy, jeśli chcemy zmniejszyć jej zużycie. Nawet kilkuprocentowa oszczędność może stanowić o przewadze konkurencyjnej w energochłonnym przemyśle chemicznym. Tak samo, jak w innych gałęziach przemysłu, także w nim obecne są główne nośniki energii w postaci gazu ziemnego, pary wodnej, wody czy sprężonego powietrza. Na ich produkcję, przesył i dystrybucję wydatkowane są ogromne kwoty. Dziś, kiedy polski przemysł musi zmierzyć się z rosnącymi cenami energii, efektywność wszystkich tych systemów staje się szczególnie ważna.

Oszczędzanie energii oznacza mniejsze koszty operacyjne, co bezpośrednio wpływa na konkurencyjność przedsiębiorstwa. Wciąż dostrzegamy jednak, że wiele firm nie wie, ile energii zużywa w procesach produkcyjnych. Kluczowy jest system monitoringu energii, który pozwoli na jej odpowiednie opomiarowanie. Jednak pierwszym krokiem, który powinni wykonać przedsiębiorcy, jest sprawdzenie, czy w ogóle w ich firmach monitoruje się przepływ energii. Potem dopiero można szukać oszczędności.

Jak osiągnąć natychmiastowe oszczędności w przypadku głównych nośników energii wykorzystywanych w branży chemicznej?

Para wodna

W przemyśle chemicznym aż 40% paliw kopalnych wykorzystywanych jest właśnie do wytwarzania pary w kotłach. Systemy parowe mają przy tym spory potencjał w zakresie oszczędzania i odzyskiwania energii. Obniżka kosztów jest możliwa zarówno na etapach wytwarzania, dystrybucji, rozliczania, jak i dzięki poprawie sprawności kotła. Natychmiastowe oszczędności można osiągnąć przede wszystkim dzięki minimalizacji nieszczelności instalacji, odpowiedniej izolacji rurociągów, wyłączaniu nieużywanych odcinków czy redukcji strat kondensatu. Nie można przy tym zapominać o regularnym serwisie kotłów (np. odmulaniu) oraz monitorowaniu wskaźników efektywności energetycznej, takich jak np. sprawność.

Sprężone powietrze

Około 10% energii elektrycznej w światowym przemyśle służy do wytwarzania sprężonego powietrza. To tyle energii, ile produkuje 75 dużych elektrowni jądrowych. W instalacjach przemysłowych nawet do 30% wytwarzanego sprężonego powietrza „znika” z powodu nieszczelności w sieci dystrybucji.

Straty finansowe wynikające z nieefektywnych instalacji sprężonego powietrza są nadal niedoszacowane, ignorowane lub po prostu akceptowane jako konieczność. Ciepło odpadowe, straty ciśnienia czy zbyt wysokie ciśnienie w układzie – to czynniki, które powodują, że sprężarki są często uważane za „pożeracze energii”.

Aby osiągnąć natychmiastowe oszczędności, należy więc zadbać o usunięcie nieszczelności oraz monitorowanie stanu filtrów, których zła kondycja również przyczynia się do strat ciśnienia. Dodatkowo warto pobierać powietrze dla sprężarek z miejsca o najniższej temperaturze, podwyższając w ten sposób ich sprawność, a także wykorzystywać generowane przez sprężarki ciepło odpadowe. Do oszczędności przyczyni się również utrzymywanie możliwie najniższego ciśnienia w instalacji, wyłączanie sprężarek w czasie przerw produkcyjnych oraz kontrola sprawności kompresorów, liczona jako moc zużyta na jednostkę objętości normalnej.

Pomiar ciepła

Zwykle wysokie straty energii mają swoje źródło w kotłach. Monitorowanie ich wydajności jest zatem najłatwiejszym sposobem pomiaru strat i pozwala podjąć działania zaradcze. Odpowiednie optymalizacje, wdrożone w systemach grzewczych, mogą zmniejszyć zużycie energii nawet o 55%.

Z kolei układy chłodzenia odpowiadają za około 10% całkowitego zużycia energii elektrycznej we wszystkich gałęziach przemysłu. Zatem nawet niewielkie zmniejszenie zużycia w tym obszarze może zapewnić znaczne oszczędności. Podstawowym warunkiem sprawnego działania układów chłodzenia jest zaś ich regularna konserwacja. Systemy chłodzenia są często projektowane według specyficznych wymagań klientów, dlatego nie wystarczy mierzyć zużycia energii elektrycznej, aby rzetelnie monitorować całkowite zapotrzebowanie na energię.


“Chemia i Biznes” nr 3/2024
CAŁA TREŚĆ DOSTĘPNA W "Chemia i Biznes" nr 3/2024

"Chemia i Biznes” to dwumiesięcznik biznesowo-gospodarczy, stworzony z myślą o firmach poszukujących rzetelnej, aktualnej i profesjonalnie przygotowanej informacji na temat rynku chemicznego i sektorów powiązanych.


energetykaprzemysłchemicznyEndress+Hauser PolskaESG

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


REKLAMA

WięcejNajnowsze

Więcej aktualności

REKLAMA


WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)

REKLAMA


WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)

REKLAMA


WięcejSonda

Czy przemysł wykorzysta środki z KPO?

Zobacz wyniki

REKLAMA

WięcejW obiektywie