Lotos stawia na kawerny

• Strona główna
• Artykuły
• Lotos stawia na kawerny

2011-10-03

Rok 2011 to czas przewartościowań w europejskiej polityce dot. sektora energii. Jeszcze rok temu nikt nie przewidywał tak głębokich zmian w krajach Afryki Północnej i płynących z tego perturbacji w systemie dostaw ropy naftowej do Europy. Nikt też nie przypuszczał, że awaria w japońskiej elektrowni atomowej wpłynie na strategiczną decyzję niemieckiego rządu o odejściu od tego typu energetyki. Faktem jest również przygotowanie do funkcjonowania rurociągu gazowego Nordstream, który omija Europę Centralną, kierując gaz ziemny dalej na Zachód. Trudno przewidzieć jak zakończy się sprawa rurociągu Nabucco versus South Stream. Prawdopodobieństwo pozyskiwania gaz łupkowego, i to nie tylko w Polsce, ale innych krajach takich jak Ukraina, Rumunia, Bułgaria, a także Chiny, coraz bardziej się zwiększa. W tym kontekście solidarność i bezpieczeństwo w sektorze energii nabiera znacznie szerszego znaczenia. Na powyższe zdarzenia nakładają się, prowadzone od wielu lat, działania dotyczące ograniczenia poziomu emisji CO₂ i próby dekarbonizacji Europy. Chodzi jednak o to, aby działania nie obniżały konkurencyjności gospodarki całej Unii względem innych szybko rozwijających się krajów na świecie.
W swoim stanowisku Central Europe Energy Partners (CEEP) zwracał wiele razy uwagę na przyczyny obniżania konkurencyjności gospodarki całej Unii oraz uzależniania jej od zewnętrznych źródeł energii. W dobie ryzyka nadejścia drugiej fali kryzysu oraz tuż przed wejściem UE w nowy okres budżetowy na lata 2013-2020, te ambitne plany powinny uwzględniać rachunek ekonomiczny i koszty społeczne.
– Zapotrzebowania energetycznego w krajach unijnych nie da się przezwyciężyć tylko za pomocą energetyki odnawialnej. – podkreśla Günter Verheugen, komisarz UE ds. przedsiębiorstw i przemysłu w latach 2004-2010 – Błędem jest też odwracanie się od węgla. Obecne technologie umożliwiają wykorzystanie tego surowca bez dotychczasowego zagrożenia dla środowiska. Nie można też nakładać na wszystkie kraje takich samych zobowiązań klimatycznych. Wg byłego komisarza trzeba czasu na wzmocnienie gospodarcze najmłodszych członków Unii Europejskiej i w Brukseli powinni to zrozumieć.

Polska, a szczególnie Pomorze, powoli nadrabia zaległości i coraz bardziej integruje się z unijnymi sieciami przesyłowymi. Zanim jednak powstanie terminal LNG w Świnoujściu oraz zwiększy się liczba interkonektorów umożliwiających przesył gazu w obu kierunkach na południowej i zachodniej granicy, nasz kraj musi pragmatycznie patrzeć na temat rozbudowy sektora energii. Niepewność wspomnianych na wstępie wydarzeń, czy wciąż nie dość konkretna współpraca państw UE w budowie wspólnego systemu przesyłu energii, nie chronią przed poważnymi perturbacjami w sytuacjach kryzysowych i determinują do budowy rezerw strategicznych. Pomorze ma istotną rolę w zapewnianiu większego bezpieczeństwa sektora energii Polski i tej części Europy. Służy temu wspomniany terminal gazowy, zakończenie Programu 10+ Grupy Lotos, rozbudowa Naftoportu oraz budowa kawern solnych dla ropy i gazu.
Zgodnie z planami budowy podziemnych zbiorników ropy naftowej i paliw płynnych na Pomorzu. województwo pomorskie, z uwagi na jego uwarunkowania geograficzne i geologiczne, a także bezpośredni dostęp do morza i dobrze rozwiniętą infrastrukturę portową, jest idealnym kandydatem do miana regionalnego centrum sektora energii.
Budowa zbiorników na ropę i paliwa płynne, takie jak olej napędowy czy lekki olej opałowy ma zostać zrealizowana w dwóch etapach do 2020 r. Wtedy też powstaną magazyny o łącznej pojemności 7 mln m³. W przyszłości, w miarę rosnących potrzeb rynku, ich pojemność może wzrosnąć nawet do 15-20 mln m³. Należy podkreślić, że zarówno Grupa Lotos jak i PERN „Przyjaźń” zamierzają przygotowywać i realizować ww. projekt zgodnie z krajowymi i europejskimi wymaganiami w zakresie ochrony środowiska oraz wszelkimi innymi przepisami.
– Warto przypomnieć, że z początkiem tego roku ukończyliśmy Program 10+. W ten sposób region pomorski ma jedną z najnowocześniejszych rafinerii w Europie z dostępem do morza. – podkreśla Paweł Olechnowicz, prezes Grupy Lotos, a zarazem przewodniczący Rady Dyrektorów CEEP – Projekt budowy kawern to kolejny element budowy bezpieczeństwa Polski w sektorze energii. Nie mam wątpliwości, że zyska na nim nie tylko nasz kraj, ale i Unia Europejska.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami koszt budowy magazynów oraz niezbędnej infrastruktury logistycznej zostanie w części pokryty z funduszy Unii Europejskiej, a Lotos nie będzie zaangażowany w finansowanie tego projektu. Obok wykonania kawern solnych, zadanie obejmuje także budowę szeregu urządzeń powierzchniowych, m.in. instalacji urządzeń pompujących, rurociągów, sieci wodnych i energetycznych, dróg oraz powiązania całej inwestycji z krajowymi systemami logistyki ropy i paliw płynnych. Do realizacji projektu powołana zostanie spółka celowa, której szczegółowa struktura udziałów zostanie określona w wyniku dalszych negocjacji. Dodatkowo przedsięwzięcie zostanie wsparte przez CEEP, które wykonało szereg analiz na temat jego realizacji.
Polska, aby wypełnić zobowiązania wobec UE i Międzynarodowej Agencji Energii, musi systematycznie powiększać swoje objętości magazynowe na ropę i paliwa ropopochodne. Budowa magazynów w kawernach solnych jest najefektywniejszym ekonomicznie i najbezpieczniejszym rozwiązaniem problemu magazynowania ropy i paliw płynnych. Budowa zbiorników na Pomorzu będzie miała pozytywny wpływ na podniesienie poziomu bezpieczeństwa w sektorze energii Polski, państw regionu Morza Bałtyckiego, członków Paktu Północnoatlantyckiego oraz UE.

kawernyLotosgazprzemysł petrochemiczny