Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Koniec kontraktu z Rosnieftem, w Orlenie coraz mniej rosyjskiej ropy

2023-02-06

Już 90% ropy naftowej przerabianej przez Grupę Orlen pochodzi z innych krajów niż Rosja. To efekt intensywnych działań na rzecz dywersyfikacji dostaw prowadzonych po 2015 roku. Dzięki pozyskaniu wiarygodnych partnerów handlowych, PKN Orlen jest przygotowany do całkowitej rezygnacji z rosyjskiej ropy, jeżeli zostaną wprowadzone kolejne sankcje na jej import.

– Rozwój Grupy Orlen idzie w parze ze wzrostem bezpieczeństwa surowcowo-paliwowego Polski i całego regionu. Warunkiem obu jest dywersyfikacja dostaw ropy naftowej oraz innych surowców energetycznych. Dlatego przez ostatnie lata intensywnie budowaliśmy globalne relacje, które pozwoliły otworzyć nowe kierunki importu ropy do naszych zakładów w Polsce, na Litwie i w Czechach. W ten sposób zerwaliśmy z historycznym uzależnieniem od rosyjskiego surowca, który jeszcze w 2015 r. stanowił prawie 100% ropy trafiającej do rafinerii Grupy Orlen. Obecnie jest to zaledwie 10% – mówi Daniel Obajtek, prezes zarządu PKN Orlen.
 
Z końcem stycznia 2023 roku przestał obowiązywać kontrakt PKN Orlen z Rosnieftem na dostawy 3,6 mln ton ropy naftowej rocznie. Rosyjski surowiec został zastąpiony ropą sprowadzaną z innych kierunków. W konsekwencji, od lutego tego roku aż 90% surowca przerabianego w rafineriach Grupy Orlen będzie pochodziło spoza Rosji. Niezależnie, Grupa Orlen już jest już w pełni przygotowana, żeby poradzić sobie bez rosyjskiego surowca, więc ewentualne wprowadzenie nowych sankcji na import ropy z tego kraju nie miałoby wpływu na działalność koncernu.
 
Zakaz importu rosyjskiej ropy do Unii Europejskiej, który wszedł w życie 5 grudnia 2022 roku, obejmuje jedynie dostawy drogą morską. PKN Orlen przestał sprowadzać rosyjski surowiec statkami już wcześniej, bo od początku wybuchu wojny na Ukrainie. Było to możliwe dzięki konsekwentnie realizowanej strategii dywersyfikacji i skutecznemu poszukiwaniu nowych partnerów handlowych. W efekcie, w odpowiedzi na rosyjską agresję na Ukrainę, PKN Orlen był w stanie szybko ograniczyć zakupy rosyjskiej ropy.
 
W ramach strategii dywersyfikacji PKN Orlen buduje swój portfel importowy w oparciu o dostawy ropy naftowej pochodzącej z Morza Północnego, Afryki Zachodniej, basenu Morza Śródziemnego a także Zatoki Perskiej i Meksykańskiej. Kluczowym partnerem koncernu jest obecnie Saudi Aramco, największy producent ropy naftowej na świecie. W 2022 r. PKN Orlen i Saudi Aramco podpisały strategiczne porozumienie o współpracy, które m.in. zapewnia polskiej spółce dostawy ropy naftowej w ilości wystarczającej, aby pokryć ok. 45% łącznego zapotrzebowania wszystkich rafinerii Grupy Orlen.



PKN Orlenropa naftowaprzemysł rafineryjny

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Jak oceniasz Manifest Polskiej Chemii?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie