Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Komentarz: Nitro-Chem i Grupa Azoty mogą podnieść polską suwerenność obronną

2025-11-28  / Autor: Dominik Wójcicki

Porozumiemie między Nitro-Chemem a Grupą Azoty, konkretnie spółką Prozap, to jeden z tych momentów, kiedy Polska naprawdę ma szansę rozpocząć odrabianie wieloletnich zaniedbań w strategicznym segmencie przemysłu obronnego, jakim jest produkcja materiałów wysokoenergetycznych. Porozumienie dotyczy heksogenu (RDX) oraz alternatywnie oktogenu (HMX).

Przede wszystkim inicjujemy krajowy łańcuch dostaw krytycznych materiałów wybuchowych. 

RDX i HMX to serce nowoczesnych ładunków wojskowych – od amunicji precyzyjnej, przez głowice rakietowe, po ładunki do dronów i pocisków manewrujących. Do tej pory Polska kupowała je głównie za granicą (Niemcy, Francja, czasem Czechy). Teraz chcemy zbudować własną, nowoczesną linię produkcyjną. To krok w stronę realnego wzorostu potencjału obronnego.

Nowa instalacja ma umożliwiać jednoczesną lub alternatywną produkcję RDX i HMX + półproduktów. To ogromna zaleta – w razie potrzeby można szybko przełączyć się na ten materiał, którego akurat najbardziej brakuje na rynku. W warunkach wojny hybrydowej lub konwencjonalnej to niewątpliwa zaleta.

Nitro-Chem z Bydgoszczy to jeden z najlepszych na świecie producentów RDX (mają certyfikaty NATO, eksportują do kilkudziesięciu krajów). Grupa Azoty ma z kolei gigantyczne kompetencje chemiczne i inżynieryjne. Połączenie tych dwóch podmiotów to klasyczny efekt synergii.

Wreszcie tez projekt wpisuje się w szerszy kontekst, w którym Europa coraz lepiej rozumie, że Rosja nie żartuje, a USA mogą się częściowo wycofać z gwarancji bezpieczeństwa. Tym samym wszelkie takie inwestycje to konieczność.

Ale na razie to wciąż tylko projekt, więc także trzeba zachować spokój. Póki co podpisano umowę na dokumentację projektową. To oznacza, że realna produkcja ruszy najwcześniej za kilka lat, o ile nie będzie opóźnień i o ile w ogóle inwestycja zostanie sfinalizowana. A my potrzebujemy tych zdolności już teraz. Wojna na Ukrainie pokazała, że zapasy materiałów wybuchowych kończą się błyskawicznie.

Po drugie, budowa nowoczesnej, bezpiecznej linii do RDX/HMX to setki milionów złotych. Nie podano, skąd dokładnie strony wezmą pieniądze – czy z budżetu obronnego, czy z kredytu, czy z zysków spółek, czkolwiek Grupa Azoty zyski przestała wypracowywać. W Polsce często w takich momentach zaczyna się „optymalizacja” i cięcie kosztów, co kończy się półśrodkami.

Zakłady w Bydgoszczy to dzisiaj bez wątpienia jeden z celów wszelkich działąń sabotażowych. Produkcja RDX to proces ekstremalnie niebezpieczny i wrażliwy. Dlatego za inwestycją musi iśc błyskawiczna poprawa poziomu bezpieczeństw, zarówno tego fizycznego, jak i cybernetycznego. Znów zatem - mnóśtwo pracy do wykonania.Do produkcji RDX potrzebny jest m.in. heksamina i kwas azotowy. Część surowców nadal będzie importowana, zatem rodzi się kwestia tego, na ile suwerennie będziemy w stanie tę potencjalną produkcję prowadzić.

Jeśli jednak ta inwestycja się powiedzie, to Polska stanie się jednym z kilku, góra kilkunastu, krajów na świecie z pełną, nowoczesną zdolnością produkcji RDX/HMX (obok USA, Francji, Niemiec, Chin, Rosji, Indii). Zwiększy się nasza pozycja negocjacyjna w NATO i wobec USA – będziemy nie tylko kupować F-35, ale też dostarczać krytyczne komponenty do zachodniej amunicji.  

W dłuższej perspektywie może to być zalążek polskiej „Obronnej Doliny Krzemowej” – to jest klastra przemysłu chemiczno-obronnego. Aczkolwiek tutaj najbardziej potrzebna jest wizja polityczna.


materiały wybuchowekomentarz

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Jak oceniasz Manifest Polskiej Chemii?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie