Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Inwestycje poprawiają transport ładunków chemicznych

2018-11-22  / Autor: Dominik Wójcicki

Rozwój polskiego rynku chemicznego wymusza stałe podnoszenie kompetencji przez firmy usługowe działające na rzecz tej branży, m.in. przedsiębiorstwa transportowe.

Inwestycje we flotę

Dynamika wzrostu gospodarczego w Polsce ma swoje przełożenie na wielkość popytu notowanego na specjalistyczne usługi transportowe. W sektorze chemicznym spodziewany jest m.in. dalszy wzrost wolumenu przewozów chemikaliów płynnych.

W latach 2016-2017 wzrost ten sięgnął ponad 7%. Podobnie jest choćby w przypadku tworzyw sztucznych, nawozów i innych wyrobów szeroko pojętego przemysłu chemicznego. To zaś w prostej linii przekłada się na działanie firm transportowych. Aby sprostać potrzebom swoich kontrahentów podejmują one zatem liczne kroki związane nie tylko z budową relacji biznesowych, ale także z inwestycjami we własny tabor, kadrę, czy też siatkę połączeń oraz wyposażenie magazynowe. Wszystko to ma za zadanie utrzymanie pozytywnego trendu wzrostu wolumenów przewozów chemikaliów w następnych okresach.

Inwestycje są konieczne również dlatego, że transport ładunków chemicznych istotnie różni się od klasycznych przewozów ładunków masowych. W transporcie chemikaliów niezbędne jest spełnienie szeregu wymagań, takich jak zachowanie bezpieczeństwa przewozu (znaczącą część przewozów stanowią towary niebezpieczne); terminowość dostaw (firmy petrochemiczne ściśle optymalizują zasoby zapasów; wymogiem kontraktowym jest zatem, aby dostawa produktu była na czas); pewność dostaw (aby odbiorca miał gwarancję realizacji przewozu ładunku i mógł zaplanować właściwie proces produkcyjny lub sprzedażowy); specjalistyczna wiedza ze strony personelu obsługującego przewozy.

Z tego powodu głównym czynnikiem przesądzającym o popycie na usługi transportu paliw płynnych oraz chemikaliów jest jakość gwarantowanych przewozów, a nie cena. Tego wszystkiego nie da się oczywiście zrealizować bez permanentnego udoskonalania własnych aktywów i kompetencji. Przykładowo niski wiek floty transportowej obniża ryzyko wystąpienia awarii i tym samym zwiększa pewność i terminowość realizowanych przewozów oraz ogranicza koszty eksploatacji (koszty związane z ewentualnymi naprawami i opłatami środowiskowymi). Jednocześnie jednak sprostanie tym wymogom nie jest wcale rzeczą taką oczywistą, w związku z czym konkurencja w tym sektorze usług przewozowych jest nieco mniejsza niż w przypadku transportu innych ładunków. Stan taki pozwala zatem osiągać lepsze marże niż w przypadku klasycznych przewozów ładunków masowych. Chcąc być konkurencyjnym, trzeba jednak inwestować.

W ślad za takim właśnie tokiem myślenia Grupa Trans Polonia, czyli jeden z liderów krajowego rynku przewozów chemikaliów płynnych, ogłosiła kilka miesięcy temu program inwestycyjny na lata 2018-2020, który prowadzić ma do podniesienia skali działalności poprzez powiększenie wykorzystywanej floty własnych ciągników i naczep-cystern. Łączna wartość inwestycji w ciągu trzech lat wynieść ma ok. 60 mln zł.

 

Chemia to segment, na który Grupa Trans Polonia przeznaczy najwięcej środków inwestycyjnych. Chodzi tu o nakłady w kwocie 24,2 mln zł. Program zakłada nabycie 56 cystern chemicznych (28 cystern jednokomorowych i 28 cystern trzykomorowych). Już w ubiegłym roku, zatem jeszcze przed wejściem w życie programu inwestycyjnego, spółka dokonała sporych zakupów dotyczących powiększenia wykorzystywanej przez siebie floty ciągników i naczep cystern. W 2017 r. wartość jej nakładów wyniosła ponad 17 mln zł i w tym okresie nabyto 55 naczep, z czego 41 cystern przeznaczonych ściśle do segmentu transportu chemii, asfaltów oraz 14 cystern do segmentu paliwowego.

W minionym roku w środki transportu inwestowała także spółka PCC Intermodal. Blisko 2 mln zł wyłożyła ona na naczepy, ciągniki, samochody osobowe oraz komponenty, takie jak opony i zestawy kołowe do platform kolejowych. Główne projekty rozwojowe spółki dotyczą jednak budowy intermodalnych terminali kontenerowych wraz z obiektami towarzyszącymi, o czym jeszcze w tekście będzie mowa.

Zarządzający spółkami transportowymi są rzecz jasna świadomi tego, że bez inwestycji ich pozycja byłaby dużo słabsza.

– Potencjał naszej firmy zależy od wypracowanego doświadczenia i posiadanych zasobów. Co roku inwestujemy w nasze główne filary, czyli flotę samochodową, personel i systemy informatyczne. Nasze 30-letnie doświadczenie wskazuje, że wszystkie te obszary muszą być jednocześnie i regularnie rozwijane, gdyż każdy element jest ze sobą ściśle powiązany i mniejsze inwestycje w jednym miejscu spowalniają bardziej zaawansowane inwestycje w innym miejscu naszej działalności. Jeżeli chodzi o naszą flotę, to obecnie nasze pojazdy należą do najbardziej nowoczesnych na rynku i najlepiej wyposażonych. Są to nie tylko wizytówki firmy, ale przede wszystkim narzędzia pracy, które są dostosowane do transportów ładunków naszych klientów. Pojazdy są również wyposażone w urządzenia telematyczne najnowszej generacji, które wspierają całodobowo pracę kierowców i spedytorów. Istotna jest również kwestia bezpieczeństwa w trakcie realizacji transportów dla branży chemicznej. Nie zapominamy ponadto o ograniczaniu emisji zanieczyszczeń, dlatego wszystkie nasze ciągniki posiadają silniki spełniające normy Euro6. I to jest główny kierunek inwestycji we flotę. Inwestujemy również w wiedzę naszych pracowników, aby utrzymywać jakość świadczonych usług na wysokim poziomie, jak również zwiększać ich profesjonalne umiejętności na bardzo konkurencyjnym rynku europejskim. Zwiększamy ich kompetencje w zakresie wiedzy zawodowej, umiejętności w zakresie obsługi klienta, w obszarze znajomości języków obcych, jak również kompetencje społeczne. Szkolimy także osoby bez doświadczenia do rozpoczęcia pracy w strukturach naszej firmy w ramach projektu SKATway. Ostatnim elementem są systemy informatycznie. Wdrażamy takie rozwiązania, które maksymalnie wspomagają pracę całej struktury firmy. Informacja z każdego obszaru działalności natychmiast jest dostępna zainteresowanym osobom, a programy operacyjne, księgowe, obiegu dokumentów są połączone w jeden zintegrowany system – o programie inwestycyjnym własnej firmy opowiada Lidia Kostrzewa, wiceprezes zarządu w spółce SKAT Transport.

 

Inwestycje w ludzi

Cytowana wiceprezes zwróciła uwagę na konieczność stałego inwestowania w zasoby ludzkie. Faktycznie, obecnie jest to jeden z głównych kierunków działań wszystkich przedsiębiorstw transportowych. Na europejskim rynku przewozów transportowych od dłuższego czasu widoczna jest bowiem ograniczona dostępność wykwalifikowanych kierowców, to zaś stwarza duże ryzyko dla funkcjonowania przedsiębiorstw.

Szczególnie widoczne jest to w obszarze przewozów materiałów niebezpiecznych, takich jak ładunki chemiczne, gdzie od załogi wymagane są dodatkowe kwalifikacje i uprawnienia. Ponadto transport międzynarodowy, powszechny dla transportu chemikaliów, wymaga od kierowców przebywania nawet przez kilka tygodni poza miejscem zamieszkania, co dodatkowo powoduje zwiększone trudności w pozyskiwaniu kadry. Kolejnym powodem ograniczonej dostępności wykwalifikowanych kierowców jest podejmowanie przez nich zatrudnienia w firmach transportowych w Europie Zachodniej, które oferują im korzystniejsze warunki wynagradzania. Stąd też, chcąc zapobiec utracie pracowników, trzeba kłaść szczególny nacisk na funkcjonowanie systemów motywacyjnych, ale też ciągłe dokształcanie swojej kadry.

– Postawiliśmy na wiedzę. Współpracując z jedną z najlepszych na polskim rynku firm szkoleniowych, wykształciliśmy w zespole trzech trenerów i jednego coacha (trener przede wszystkim przekazuje wiedzę, szkoli i daje wskazówki, rady i czasem modeluje zachowania, z kolei rolą coacha jest odkrycie potencjału w człowieku, m.in. poprzez zadawanie pytań, pomoc klientowi w znalezieniu jego własnych odpowiedzi i rozwiązań, słuchanie, a nie dawanie rad, poleceń – przyp. red.). Zbudowaliśmy autorski system szkoleń oparty na własnych doświadczeniach oraz zdobytej na rynku wiedzy. Obecnie mamy ponad 80 godzin szkoleniowych. Tematy są „uszyte” pod Go Logis, poparte skryptami i co ważne ćwiczeniami. Tak przygotowany grunt pozwala nam rekrutować młodą kadrę, bez doświadczenia, często świeżo po studiach. Potrafimy nauczyć ich wszystkiego od podstaw i w relatywnie krótkim czasie przygotować kandydata do wykonywania zawodu spedytora. Na początku roku zaprosiliśmy również firmę szkoleniową, która opracowała trwający dziewięć dni program rozwoju managerów firmy Go Logis – wyjaśnia Grzegorz Szenejko, właściciel firmy Go Logis.

Inwestycje w magazyny

W systemach dystrybucyjnych i transportowych dostosowanych do wymogów branży chemicznej, w tym również transportów ADR, a tym samym świadczenia kompleksowych usług w zakresie zarządzania zapasami i realizacji przewozów, kluczową rolę pełnią magazyny. To tam przecież odbywa się gromadzenie towarów pochodzących z różnych źródeł, dzielenia ich na różne partie oraz dystrybuowanie. Magazyny transportowo-przeładunkowe przeznaczone są do przechowywania towarów wyładowanych z jednego środka transportu do momentu załadowania ich na inny środek transportu.

Aktualnie w branży logistycznej dużą inwestycją w nowy magazyn jest ta autorstwa spółki Seifert Polska. W Poznaniu powstaje wyspecjalizowany obiekt magazynowy ADR klasy A o powierzchni 15 tys. m2, z bocznicą kolejową. To nietypowa inwestycja, niewiele takich w kraju, więc z pewnością będzie wyróżniać spółkę i potwierdzać wzrost jej znaczenia na polskim rynku przewozów chemii. Magazyn usytuowany jest bezpośrednio przy autostradzie A2, co jeszcze bardziej uwypukli jego rangę. Gotowy ma być z początkiem przyszłego roku.


CAŁY ARTYKUŁ ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 5/2018 DWUMIESIĘCZNIKA "CHEMIA I BIZNES". ZAPRASZAMY.


 


przemysł chemicznylogistykatransportPCC IntermodalTrans PoloniaSkat TransportGo Logis

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie