2023-01-25
Koncern Borealis rozlicza się ze skandalem, w jaki został wmanewrowany. Chodzi o jego flagową inwestycję w Belgii, gdzie powstaje instalacja do produkcji propylenu metodą PDH (będzie to konkurencja dla podobnego projektu Grupy Azoty), a na placu budowy tego kompleksu petrochemicznego mieli być zatrudnieni ludzie pochodzący z przemytu.
Na początku historia: w 2019 r. Borealis rozpoczął budowę instalacji odwodorniania propanu (PDH) w Kallo w Belgii. Jest to mega projekt o wartości ponad 1 miliarda euro. Ponieważ Borealis produkuje chemikalia, jego podstawową kompetencją nie jest budowa nowych zakładów i Grupa nie posiada do tego odpowiedniej siły roboczej. Dlatego Borealis zlecił 99% specjalistycznym prac zewnętrznym firmom inżynieryjno-budowlanym. W tym celu zaangażował m.in. firmę IREM, ale także z uwagi na rozmiar i złożoność projektu, firmę Tecnimont jako odpowiedzialną za całość prac w zakresie inżynierii, zaopatrzenia i budowy. Tecnimont był przełożonym dla wszystkich wykonawców, w tym firmy IREM. Łącznie Borealis współpracował z około 20 znaczącymi wykonawcami. W przeciętny dzień roboczy na budowie w Kallo pracowało do 1,2 tys. pracowników zewnętrznych. Około tysiąca z nich było zatrudnionych za pośrednictwem firmy IREM i jej kooperantów. Borealis wynagradzał swoich kontrahentów na podstawie stawek jednostkowych za wykonaną pracę, a nie na podstawie stawek godzinowych dla poszczególnych osób pracujących na budowie.
W połowie lipca 2022 r. wybuchła afera. Okazało się, że robotnikami na placu budowy są ludzie pochodzący z przemytu i pracujący w niemalże niewolniczych warunkach. Zainterweniowały odpowiednie służby państwa belgijskiego. Media ustaliły, że w praktyki handlu ludźmi uwikłane są firma IREM i jej podwykonawcy: Anki Technologies i Raj Bhar Engineering, zaś w Kallo ma miejsce wyzysk, brak zabezpieczenia socjalnego względem pracowników i fatalne warunki mieszkaniowe. Media twierdziły również, że Borealis został poinformowany o tym, co się dzieje dwa miesiące przed wybuchem afery i z wiedzą o praktykach handlu ludźmi na dużą skalę niewiele zrobił.
Wewnętrzne kontrole Borealis wykazały, że w maju 2022 r. pracownik koncernu faktycznie został po raz pierwszy poinformowany o zarzutach nadużyć socjalnych w stosunku do jednego pracownika IREM oraz że incydent ten został zgłoszony do Inspektoratu Społecznego w Belgii. Pracownik Borealisa uzyskał te informacje za pośrednictwem prywatnego kanału w mediach społecznościowych i podjął kroki w celu ich zweryfikowania.
- Jako Berealis nie tolerujemy żadnych nadużyć i wprowadzamy rygorystyczne środki w celu ograniczenia związanego z nimi ryzyka. Grupa głęboko współczuje ofiarom, które padły ofiarą złego traktowania i braku poszanowania ich podstawowych praw człowieka i zaoferowała – w zakresie dozwolonym przez prawo – swoją pomoc finansową na wsparcie odpowiedzialnych organizacji, zapewnienie im wsparcia w zakresie zdrowia fizycznego i psychicznego, bezpiecznego schronienia, pomocy w zdobyciu oficjalnego pozwolenia na pracę lub, jeśli wolą, w relokacji. Dowiedziawszy się, że władze belgijskie prowadzą dochodzenie, Borealis natychmiast zaoferował wsparcie i przekazał organom publicznym wszystkie wymagane informacje, zachowując pełną przejrzystość – brzmi stanowisko austriackiego koncernu.
Po otrzymaniu informacji o praktykach handlu ludźmi przez IREM i jego podwykonawców, Borealis podjął natychmiastowe działania. Powołał zespół zarządzania kryzysowego kierowany przez odpowiedniego członka zarządu, przeprowadził gruntowne kontrole wewnętrzne, rozpoczął audyty i inspekcje innych kontrahentów oraz podjął działania mające na celu usprawnienie monitoringu i zgłaszania uwag związanych z postępowaniem biznesowym swoich kontrahentów.
Firma uruchomiła także infolinię ds. etyki, za pośrednictwem której można składać skargi. Wszystkie zgłoszenia otrzymane za pośrednictwem tej infolinii mają być traktowane z najwyższym priorytetem i zgodnie z wymogami prawnymi.
Jednocześnie też Borealis natychmiast zawiesił, a później rozwiązał wszystkie umowy ze spółkami z grupy IREM, z powodu nieprzestrzegania przez nie podstawowych zasad umowy. Borealis następnie ponownie złożył zamówienia. Biorąc pod uwagę wielkość kontraktów, które zostały rozwiązane dotknęło to ponad 1000 pracowników, którzy nie byli w stanie kontynuować pracy na placu budowy w Kallo.
Następnie Borealis zlecił wykonanie większej części pozostałych prac mechanicznych i rurociągowych firmie Ponticelli i wdrożył dokładne kontrole społeczne na placu budowy w Kallo. Prace na budowie stopniowo narastały od października 2022 r. Kontynuacja projektu pozwoliła późną jesienią wielu pracownikom na powrót na plac budowy. Pod koniec 2022 roku Borealis zlecił firmie Equans pozostałe prace budowlane w zakresie instalacji elektrycznych i oprzyrządowania. W tym samym czasie NAFTO otrzymało kolejne elementy pozostałych robót mechanicznych i rurociągowych.
- Borealis regularnie przekazuje swoim pracownikom i zewnętrznym interesariuszom przejrzyste informacje o zdarzeniach na placu budowy w Kallo. Od początku incydentu pracownicy Borealisa otrzymywali regularne aktualizacje za pośrednictwem transmisji online organizowanych przez zarząd Borealis. Interesariusze zewnętrzni otrzymywali informacje za pośrednictwem komunikatów prasowych, relacji z mediami i informacji bezpośrednich, na przykład za pośrednictwem zespołów ds. sprzedaży i spraw publicznych – poinformował koncern.
Po dokładnej analizie i konsultacjach z ekspertami zewnętrznymi koncern wdrożył ulepszenia, które mają zapobiec powtórzeniu się podobnego incydentu.
Stworzono nowe stanowisko Group Compliance Manager ds. zgodności społecznej, które podlega bezpośrednio Grupowemu Specjaliście ds. Zgodności i Etyki. Nowy kierownik jest odpowiedzialny za monitorowanie właściwego i zgodnego z prawem postępowania biznesowego kontrahentów Borealis i wszystkich innych partnerów w łańcuchu dostaw. Oprócz tej funkcji Borealis zatrudnił lokalnego kierownika ds. zgodności społecznej w Kallo i planuje również zainstalować lokalne komórki ds. zgodności społecznej w innych lokalizacjach i przy znaczących projektach. Zakres ich obowiązków obejmuje między innymi audyty, wyrywkowe kontrole, dochodzenia, badania due diligence i weryfikacje, przegląd umów i koordynację z zamówieniami, zdrowiem, bezpieczeństwem, ochroną i środowiskiem, prawem pracy.
Firma wzmocniła kampanię informacyjną, aby zachęcić do zgłaszania przypadków podejrzenia lub bycia świadkiem niewłaściwego postępowania. Kampania skierowana jest w szczególności do pracowników podwykonawców, którzy w przypadku takich uchybień proszeni są o bezpośredni kontakt z Borealis.
Grupa jeszcze bardziej udoskonaliła procesy weryfikacji, due diligence i monitorowania partnerów w łańcuchu dostaw, w tym stworzyła ulepszone wymagania w zakresie należytej staranności dla wykonawców, którzy przydzielają personel do zakładów Borealis.
Zapewniono dodatkowe szkolenia i podniesiono świadomość wewnętrznych zespołów projektowych i wykonawców w celu rozwiązania wykrytych problemów.
WięcejSklep
Książka: Surfaktanty i ich zastosowanie w produktach kosmetycznych
95.00 zł
Książka: Atlas Mikrobiologii Kosmetyków
94.00 zł
Książka: Zagęstniki (modyfikatory reologii) w produktach kosmetycznych
78.00 zł
“Chemia i Biznes” nr 6/2025
30.00 zł
"Kosmetyki i Detergenty" nr 4/2025
30.00 zł
Emulsje i inne formy fizykochemiczne produktów kosmetycznych. Wprowadzenie do recepturowania
108.00 zł
WięcejNajnowsze
WięcejNajpopularniejsze
WięcejPolecane
WięcejW obiektywie
Chemika Expo o wodorze
Tematem wiodącym tegorocznej konferencji Chemika Expo, organizowanej w Szczecinie przez Klaster...
HPCI idealne dla profesjonalistów
Targi HPCI Central and Eastern Europe to najważniejsze w regionie Europy Środkowo-Wschodniej wydarzenie...
Merytoryczne konferencje podczas Sepawy
Kongres SEPAWA 2025 w Berlinie skupił się na innowacjach w sektorze detergentów,...
Wiodące targi transportu i logistyki w Europie Środkowo-Wschodniej
TransLogistica Poland 2025, dwunasta edycja międzynarodowych targów transportu i logistyki, odbyła się...