Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety
REKLAMA
REKLAMA

Grupa Azoty: na rynku nawozowym działają lobbyści, którzy nie chcą normalizacji sytuacji

2025-03-05

Od kilkunastu tygodni ceny nawozów są w trendzie wzrostowym na głównych rynkach światowych. To efekt kilku czynników - popytu, dostępności nawozów, ale też logistyki dostaw. Nawozy umiarkowanie drożeją zarówno w krajach o niskich i stabilnych kosztach produkcji, jak i w krajach, w których koszty  są wysokie i podlegają dynamicznym zmianom. Mając na względzie obserwowaną od kilku kwartałów tendencję do odkładania zakupów nawozów na chwilę przed szczytem sezonu, Grupa Azoty konsekwentnie rekomenduje, aby rozkładać zakupy na kilka transz, co zmniejsza ryzyko zakupu produktów w wysokich cenach.

Grupa Azoty przypomina, iż na koszty produkcji nawozów wpływają ceny surowców, jak gaz ziemny, fosfor, potas, ale też ceny energii, ceny węgla, opłaty za uprawnienia do emisji CO2. Od początku roku ceny mocznika na Bałtyku wzrosły o 85 dolarów za tonę (o około 340 zł za tonę). Ceny nawozów saletrzanych (AN, CAN) u głównych producentów europejskich również wzrosły w tym czasie o około 60 euro za tonę, czyli około 250 zł za tonę.

Pomimo tego, że ceny gazu ziemnego na poziomie około 45 euro/MWh są nieznacznie niższe od cen z początku miesiąca, są one w dalszym ciągu wysokie w kontekście kosztów produkcji nawozowej. W porównaniu do cen sprzed roku są one aż o 50% wyższe - przed wojną na Ukrainie wynosiły 15-20 euro/MWh. Duża dynamika cen gazu powoduje, że ceny nawozów są na bieżąco dostosowywane przez producentów do aktualnej sytuacji surowcowej.

- W ostatnim czasie w przestrzeni publicznej pojawiają się informacje o ograniczonym dostępie do nawozów Grupy Azoty. Równolegle pojawiają się komentarze o ogromnym wyborze nawozów rosyjskich i białoruskich producentów. Na rynku jest bardzo dużo nawozów Grupy Azoty, stąd informacje dotyczące rzekomych braków w zakresie produktów Grupy należy traktować jako próbę dezinformacji. W tym aspekcie dostrzegalna jest aktywność lobby, które obawia się normalizacji handlu nawozami i zminimalizowania możliwości w zakresie importu nawozów ze Wschodu, w związku z ogłoszonymi w ostatnim czasie propozycjami Komisji Europejskiej. Jako Grupa Azoty w samym styczniu i lutym tego roku sprzedaliśmy na rynek krajowy kilkaset tysięcy ton nawozów, zrealizowaliśmy blisko 100 dostaw całopociągowych, tysiące dostaw autami na 12,5 tys. adresów, z czego blisko 80% to gospodarstwa rolne. Faktem jest jednak, że w sprzedaży są dostępne również nawozy z Rosji i Białorusi i bardzo wielu rolników decyduje się na ich zakup z uwagi na cenę. Musimy pamiętać, że w finalnej cenie nawozów kluczową rolę odgrywają wysokie koszty gazu, czy m.in. opłaty za emisje CO2, których nie muszą ponosić producenci z Rosji i Białorusi – wskazuje Jacek Zaborowski, dyrektor Departamentu Korporacyjnego Handlu Segmentu AGRO w Grupie Azoty.

Mówiąc o konkurencyjności i porównaniu warunków w jakich produkują producenci w UE vs. producenci ze Wschodu, przypomina on, że zarówno przemysł, w tym Grupa Azoty, jak i konsumenci, w pełni popierali inicjatywę ceł na zboże z Rosji i Białorusi, które finalnie wprowadzono 1 lipca 2024 r.

- Tak jak kwestię ceł na zboże traktowaliśmy jako priorytet dla rolników, tak takim samym priorytetem dla Grupy Azoty jest kwestia ceł na nawozy z tych kierunków. Ostatnie decyzje Komisji Europejskiej to dobry kierunek. Niezmiennie stoimy na stanowisku, że utrzymanie produkcji nawozowej w UE to gwarancja naszego bezpieczeństwa nawozowego. W scenariuszu bez producentów z UE, kwestią czasu byłoby podniesienie cen nawozów z importu – dodaje Jacek Zaborowski.


Grupa Azotynawozy

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


REKLAMA

WięcejSklep

Książka: Surfaktanty i ich zastosowanie w produktach kosmetycznych

95.00 zł

Książka: Atlas Mikrobiologii Kosmetyków

94.00 zł

Książka: Zagęstniki (modyfikatory reologii) w produktach kosmetycznych

78.00 zł

“Chemia i Biznes” nr 2/2025

Nowość!Dostęp online

20.00 zł

"Kosmetyki i Detergenty" nr 1/2025

Nowość!Dostęp online

30.00 zł

Emulsje i inne formy fizykochemiczne produktów kosmetycznych. Wprowadzenie do recepturowania

108.00 zł

Bilety - XIV Międzynarodowa Konferencja Przemysłu Detergentowego

Nowość!

639.60 zł

Bilety - I Międzynarodowa Konferencja Przemysłu Kosmetycznego

Nowość!

639.60 zł

WięcejNajnowsze

Więcej aktualności

REKLAMA


WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)

REKLAMA


WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)

REKLAMA


WięcejSonda

Czy przemysł wykorzysta środki z KPO?

Zobacz wyniki

REKLAMA
REKLAMA

WięcejW obiektywie