Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety
REKLAMA
REKLAMA

Fuzja Orlenu z Lotosem była przeprowadzona profesjonalnie i w interesie Polski

2024-01-24

Orlen po raz kolejny zapewnia, że fuzja koncernu z Grupą Lotos zwiększyła bezpieczeństwo energetyczne Polski oraz bezpieczeństwo surowcowo – paliwowe i nie odbyła się ze szkodą dla Lotosu. Stanowisko Orlenu to reakcja na wnioski Najwyższej Izby Kontroli, dotyczące fuzji.

Władze Orlenu przekonują, że dzięki fuzji Rafinera Gdańska ma zapewnione środki na inwestycje niezbędne, aby dostosować swój biznes do wymogów polityki klimatycznej UE. Sprzedaż części aktywów Lotosu, wynikająca z realizacji środków zaradczych wskazanych przez Komisję Europejską, została zrealizowana zgodnie z wyceną rynkową tych aktywów, z pełnym poszanowaniem przepisów prawa i pod nadzorem organów państwa. Biorąc to pod uwagę, zarzuty Najwyższej Izby Kontroli wobec fuzji Orlen-Lotos nie mają – w ocenie władz koncernu – uzasadnienia.

Orlen podkreśla ponadto, że w wyniku połączenia Skarb Państwa nie stracił wpływu na działalność polskich rafinerii. Co więcej, w konsekwencji przejęcia Grupy Lotos, a później także PGNiG, Skarb Państwa zwiększył swój udział w Orlenie - przed fuzją z Grupą Lotos wynosił on 27,52%, a po wszystkich zrealizowanych przejęciach to już blisko 50%. Należy także podkreślić, że 70% udziałów w spółce prowadzącej rafinerię w Gdańsku pozostało w rękach Orlenu, który ma decydujący wpływ na podejmowanie decyzji korporacyjnych w spółce. Przedstawiciele koncernu stanowią większość członków zarządu oraz rady nadzorczej tej spółki. Umowa wspólników została opracowana na podstawie najlepszych standardów rynkowych i zabezpiecza interes Polski.

- Jak już wielokrotnie informowano, wycena i sprzedaż aktywów Lotosu odbyła się na rynkowych warunkach. Wyceny zostały przygotowane przez niezależnych zewnętrznych doradców. Cały proces został przeprowadzony z poszanowaniem przepisów prawa, a zgodę na transakcję wydała Komisja Europejska. Wyceny zostały także zaakceptowane przez biegłych rewidentów i akcjonariuszy Lotosu i Orlen. W szczególności w tym kontekście niewłaściwe jest przyjmowanie jako punktu odniesienia wartości księgowej Grupy Lotos, która nie ma nic wspólnego z rynkową wartością firmy. W czasie gdy Orlen finalizował fuzję z Grupą Lotos, ok. 150 spółek na Giełdzie Papierów Wartościowych było wyceniane poniżej ich wartości księgowej. Należy przypomnieć, że od początku procesu połączenia Orlen z Lotosem Komisja Europejska oczekiwała sprzedaży całej rafinerii w Gdańsku. Orlen wynegocjował jednak zachowanie większościowych udziałów w wydzielonej spółce, której jest operatorem i którą może dzisiaj skutecznie zarządzać. Od czasu wejścia Polski do UE przeprowadzono w krajach członkowskich kilkadziesiąt postępowań ze środkami zaradczymi, co jest całkowicie naturalną praktyką. Nie jest jednak prawdą, że stworzyło to ryzyka dla bezpieczeństwa paliwowego Polski. Przeciwnie - ważnym efektem fuzji jest zwiększenie możliwości negocjowania korzystnych kontraktów, partnerstwa strategiczne z wiarygodnymi dostawcami oraz wzrost nakładów na inwestycje wzmacniające bezpieczeństwo dostaw surowców oraz produktów. Dzięki przeprowadzonym transakcjom powstała największa firma w tej części Europy o zdywersyfikowanych obszarach działalności, skutecznie zabezpieczająca Polskę w paliwa – brzmi stanowisko Orlenu.

Koncern zdradził ponadto, iż zapytania dotyczące sprzedaży aktywów Grupy Lotos skierowano do kilkudziesięciu wyselekcjonowanych firm, z których odpowiedziało tylko kilka. Wiarygodni inwestorzy strategiczni czy nawet fundusze infrastrukturalne z Europy czy Ameryki Północnej nie byli zainteresowani ani zakupem rafinerii, ani aktywów logistycznych. To wynika wprost z przyspieszającej transformacji energetycznej. Rynek paliw systematycznie kurczy się, a w Europie wygaszane są kolejne rafinerie. Dowodzi to jedynie słuszności połączenia Grupy Lotos z Orlenem w celu utworzenia silnego podmiotu zdolnego realizować kosztowną strategię transformacji swoich aktywów w kierunku neutralności emisyjnej. Dalsze samodzielne funkcjonowanie Grupy Lotos, niezdywersyfikowanej i silnie skoncentrowanej na działalności rafineryjnej, prowadziłoby do jej postępującej marginalizacji, utraty wartości oraz braku szans rozwojowych.


Orlenfuzje i przejęciaprawo

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


REKLAMA

WięcejNajnowsze

Więcej aktualności

REKLAMA


WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)

REKLAMA


WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)

REKLAMA


WięcejSonda

Czy przemysł wykorzysta środki z KPO?

Zobacz wyniki

REKLAMA

WięcejW obiektywie