Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety
REKLAMA

Eksport produktów kosmetycznych do sieci drogeryjnych – specyfika i wyzwania

2022-07-26  / Autor: Ewelina Staszewska-Kobiela, kierownik rozwoju biznesu, DACHSER Chem Logistics w Polsce

Stworzenie międzynarodowego łańcucha dostaw produktów kosmetycznych nie jest prostym zadaniem. Wymaga znajomości przepisów i warunków współpracy z zagranicznymi drogeriami, dobrego planowania oraz odpowiednich narzędzi. Warto jednak zadbać o to, aby wszystko działało bez zarzutu, bo jak wynika z badań Deloitte, 79% firm z wysokowydajnymi łańcuchami dostaw osiąga wzrost przychodów przewyższający średnią w swoich branżach. Jakim więc wyzwaniom logistycznym muszą stawić czoła eksporterzy?

Polski rynek kosmetyków i produktów do pielęgnacji ciała prężnie się rozwija. Analitycy przewidują, że już za dwa lata jego wartość może przekroczyć 22 mld złotych. Już teraz zajmuje pod tym względem szóste miejsce w Europie. Również eksport polskich kosmetyków utrzymuje tendencję zwyżkową. W ciągu zaledwie czterech lat urósł o 39,8%, z poziomu 2,7 mld euro w 2016 roku do 3,8 mld euro w 2020 roku. Co ważne, sprzedaż zagraniczna polskich produktów kosmetycznych nie ucierpiała przez kryzys wywołany pandemią. Według danych rynkowych w 2020 roku jej wartość wzrosła o 8,6% r/r. Tym samym Polska utrzymała swoją wysoką pozycję na światowym rynku kosmetyków, zajmując 14. miejsce wśród największych eksporterów.

W naszym kraju działa blisko 400 producentów kosmetyków. Zdecydowana większość z nich to mikro i małe przedsiębiorstwa z polskim kapitałem, które stanowią aż trzy czwarte wszystkich podmiotów. Oprócz tego w Polsce swoje zakłady produkcyjne mają największe na świecie firmy kosmetyczne, takie jak Procter & Gamble, Unilever i L’Oréal, a także tylko niewiele mniejsze  Avon czy Beiersdorf. Większość tych produktów trafia do drogerii, które pomimo dynamicznego rozwoju e-commerce wciąż są największym kanałem sprzedaży. Według danych PMR w 2020 roku miały one ponad 40% udziału w sprzedaży, podczas gdy internet i dyskonty odpowiadały w sumie za 28% wartości rynku. Sklepy stacjonarne nadal cieszą się dużą popularnością wśród konsumentów ze względu na dogodną lokalizację – przy głównych ulicach, w centrach i pasażach handlowych czy na dworcach, a także atrakcyjne ceny i liczne promocje. Ich przewagą jest również wykwalifikowany personel, który służy poradą. Wszystko to sprawia, że polscy producenci chcą sprzedawać swoje towary w europejskich sieciach drogeryjnych. Droga na półkę bywa jednak długa i kręta, nie tylko ze względu na odległość, ale też wysokie wymagania dotyczące dostaw produktów.


\
CAŁA TREŚĆ DOSTĘPNA W "Chemia i Biznes. Rynek Kosmetyczny i Chemii Gospodarczej" nr 2/2022

„CiB. Rynek Kosmetyczny i Chemii Gospodarczej” to kwartalnik biznesowo-informacyjny z zakresu przemysłu kosmetycznego i środków czystości.


transportlogistykaopakowaniaprzemysł kosmetyczny

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


REKLAMA

WięcejNajnowsze

Więcej aktualności

REKLAMA


WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)

REKLAMA


WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)

REKLAMA


WięcejSonda

Czy przemysł wykorzysta środki z KPO?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie