Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Dyrektor PZPTS: tworzywa zaczynają być dyskryminowane

2020-06-04  / Autor: Dominik Wójcicki

Robert Szyman, dyrektor generalny Polskiego Związku Przetwórców Tworzyw Sztucznych przyznaje, że tworzywa sztuczne stają się coraz bardziej zagrożone przez działania legislacyjne.

- Presję na wycofywanie z użytku pewnych jednorazowych wyrobów z tworzyw sztucznych bez wątpienia można od pewnego czasu zauważyć. Sieci marketów starają się wycofać z oferty torebki na zakupy, nawet te, co do których Komisja Europejska odnosi się z akceptacją. Mówimy tu o torbach o grubości od 50 mikrometrów. W sprzedaży detalicznej już w poprzednim roku można było spotkać naczynia i sztućce z materiałów alternatywnych względem tworzyw. W niektórych urzędach, także ministerstwach, można zauważyć trend, gdzie butelki PET oraz kubki z tworzywa zastępowane są produktami z innych materiałów. Z kolei zapotrzebowanie na torebki papierowe obecnie przekracza w znacznym stopniu podaż. Niestety, takie działania, jak wycofywanie z obrotu wyrobów z tworzyw sztucznych nie mają żadnych podstaw naukowych, ponieważ z zasady nie są związane z rekomendacjami o potwierdzonym niższym wpływie na środowisko ich alternatyw. W mojej ocenie są to zatem próby wymiany jednorazowych produktów z tworzyw sztucznych na dowolne, byleby nie były one z tworzywa. To jest absolutnie zła praktyka – mówi w rozmowie z „Chemia i Biznes” Robert Szyman.

Dyrektor Polskiego Związku Przetwórców Tworzyw Sztucznych jest zdania, iż nawet torby z tworzywa o grubości od 50 mikrometrów, które zostały uznane przez KE za dobrą opcję środowiskową, są dyskryminowane w Polsce. Świadczą o tym nie tylko działania sektora sprzedaży detalicznej, ale niezrozumiałe regulacje przepisów w kraju, które nakładają opłatę recyklingową na grubsze torby z tworzywa sztucznego.

- Wytworzyła się niestety pewna błędna retoryka, że UE piętnuje tworzywa sztuczne. Tymczasem w szeregu dokumentów unijnych mówi się jedynie o problemie zaśmiecania. Komisja Europejska planuje opracowanie wpływu na środowisko niektórych dostępnych alternatywnych produktów w odniesieniu do dyrektywy Single-Use Plastics. Natomiast rynek rządzi się swoimi prawami, gdzie trend wycofywania się z niektórych produktów z tworzyw wykorzystuje się w celu kreowania przewagi konkurencyjnej. Niestety nie ma to nic wspólnego z ochroną środowiska – zauważa Robert Szyman.

Gdy mowa o tym, w jaki sposób odpowiadać tym, którzy utożsamili tworzywa sztuczne z materiałem będącym głównym sprawcą większości problemów środowiskowych, to w ocenie naszego rozmówcy przede wszystkim należy zrozumieć, że odpady tworzyw sztucznych stanowią 1% wszystkich odpadów generowanych w Polsce, więc nawet ograniczenie ich do zera niewiele zmieni, jedynie poprawi niektórym samoocenę. Produkcja i wykorzystanie tworzyw sztucznych ma bowiem znikomy wpływ na obecne problemy środowiskowe. Świadczy o tym szereg analiz niezależnych instytucji.

- Opakowania tworzywowe w fazie pozyskania surowców, produkcji i transportu nie mają sobie równych. Bezsprzeczna okazuje się ich rola w ograniczeniu marnowania żywności, której wpływ na ocieplenie klimatu jest pięciokrotnie wyższy niż opakowań z tworzyw. Gdybyśmy zsumowali wpływ tworzyw sztucznych w szeregu sektorów, włącznie z motoryzacją, budownictwem, odnawialnymi źródłami energii, medycyną, to wtedy okazałoby się, że zamiana tworzyw sztucznych na materiały alternatywne spowodowałaby 1,5-krotnie większe zniszczenia oceanów oraz dwukrotnie większe straty dla ekosystemu i zdrowia społeczeństw. Oczywiście nie znaczy to, że nie możemy poprawić sytuacji. Szereg działań związanych ze zmianą projektowania opakowań oraz usuwania barier dla recyklingu może wpłynąć na znaczne ograniczenie problemu odpadów. Głównym problemem dla Polski pozostaje także skuteczny system zarządzania odpadami i edukacja konsumentów. Wszystkie te aspekty dostrzega UE, pracując obecnie nad poprawą przydatności tworzyw sztucznych do Gospodarki Obiegu Zamkniętego – podsumowuje dyrektor generalny branżowej organizacji przemysłu tworzyw sztucznych.


tworzywa sztucznePolski Związek Przetwórców Tworzyw Sztucznych

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie