Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety
REKLAMA

Duże problemy na europejskim rynku chemicznym

2022-09-28  / Autor: Tekst powstał na bazie materiałów ICIS

Europejskie rynki chemiczne znajdują się w historycznym punkcie zwrotnym, z rekordowymi cenami energii, które uderzają w popyt i wstrzymują produkcję liczoną w milionach ton. Jednocześnie złagodzenie wąskich gardeł logistycznych zwiększa szanse na zalew tanich produktów z Azji.

Przez cały 2021 rok i pierwszą połowę bieżącego roku ceny i marże dla wielu europejskich grup produktów były wysokie, przy opóźnionej i kosztownej logistyce z Azji oraz utrzymującym się silnym popycie. Wszystko to przyczyniło się do napiętej sytuacji rynkowej, ale i bardzo dobrych wyników finansowych. Jednak w wyniku wojny na Ukrainie ceny energii i żywności doprowadziły do wybuchu inflacji i dały impuls do spowolnienia gospodarczego, a nawet recesji pod koniec bieżącego roku lub w 2023 roku. Aktywność gospodarcza w strefie euro uległa dalszemu spadkowi, osiągając w sierpniu tego roku najniższy poziom od 18 miesięcy, zgodnie z najnowszymi danymi Purchasing Managers' Index (PMI).

W miarę zbliżania się końca roku europejski przemysł chemiczny pogrąża się w coraz większym kryzysie, a sytuacja prawdopodobnie jeszcze się pogorszy, jeśli tylko popyt będzie dalej słabł, a koszty produkcji nadal rosły. Wobec oznak załamania się popytu na rynku downstream nabywcy nie chcą kupować uzgodnionych wolumenów kontraktów i przechodzą na tańszy rynek spot.

W sierpniu tego roku odnotowano choćby przykłady zmiany zachowań nabywców w Europie na rynkach akrylonitrylu (ACN), melaminy, olejów bazowych, bezwodnika ftalowego (PA) i żywic epoksydowych. Także europejscy producenci polietylenu i polipropylenu desperacko szukają sposobów na obniżenie kosztów i w tym celu uciekli się do rezygnacji z części lub całości umów kontraktowych na 2022 r.

Europejscy producenci ograniczyli produkcję polietylenu ponieważ ich marże uległy całkowitej erozji. Największe firmy trzymają się wyłącznie zobowiązań umownych. Na znak, że nadpodaż w polietylenie może być zjawiskiem globalnym, Dow w sierpniu tego roku zakomunikował klientom, że obniża wydajność operacyjną swoich linii dla polietylenu PE i redukuje globalne zdolności produkcyjne o 15%. Firma jednocześnie poskarżyła się na istnienie podwyższonych zapasów w kluczowych portach. Inni światowi producenci poliolefin prawdopodobnie odczuwają taką samą presję.

Równocześnie też niemal każdego dnia dowiadujemy się o kolejnych zamknięciach zdolności produkcyjnych w zakresie nawozów i chemikaliów w Europie, związanych z rekordowymi cenami gazu. Do tej pory w Europie co najmniej 17,4 mln ton mocy produkcyjnych dla nawozów i chemikaliów zostało zamkniętych lub działa przy niższej wydajności, co stanowi do 63% regionalnych zdolności produkcyjnych dla produktów najbardziej dotkniętych.

Jest tak, gdyż od końca 2021 r. referencyjna cena gazu w Europie oderwała się od historycznych średnich, osiągając rekordowe poziomy i wywierając ogromną presję kosztową na sektor nawozowy i chemiczny w regionie – zwłaszcza tam, gdzie gaz jest wykorzystywany jako surowiec. Podwyższone ceny postawiły europejskich producentów w bardzo niekorzystnej sytuacji kosztowej w stosunku do konkurentów z innych regionów, prowadząc do szeregu zamknięć lub redukcji mocy produkcyjnych. Te ekstremalne warunki rynkowe są porównywane z kryzysem finansowym z lat 2008 i 2009 oraz bezpośrednich konsekwencji wybuchu pandemii koronawirusa na początku 2020 roku. W obu przypadkach szok popytowy doprowadził do załamania cen, marż i produkcji chemikaliów. Można śmiało stwierdzić, że ostatni raz światowi producenci chemikaliów zmuszeni byli ograniczyć produkcję na tak duża skalę w roku 2008.

Dane pokazują, że światowe wskaźniki operacyjne przemysłu chemicznego spadły do ​​69% w czerwcu 2022 r. Od tego czasu prawdopodobnie spadły jeszcze bardziej. W 2020 r. spadły one do 67%, podczas gdy w grudniu 2008 r. spadły do ​​zaledwie 60%.

Chiny, największy na świecie rynek chemiczny, cierpi z powodu braku wzrostu, ponieważ ich polityka antypandemiczna wywołuje ciągłe fale blokad. Nadmiernie zadłużony sektor nieruchomości w kraju, który odpowiada za około jedną trzecią działalności gospodarczej, również kurczy się, co dodatkowo zwiększa presję na osłabienie krajowej gospodarki. W tym samym czasie Chiny zwiększają produkcję chemiczną, prowadząc do nadwyżki zdolności produkcyjnych, niskich stawek operacyjnych i importu, jednocześnie czyniąc kraj eksporterem netto niektórych produktów. Import netto polipropylenu spadł w Chinach z 6,1 mln ton w 2020 roku do 3,4 mln ton w ubiegłym roku i prawdopodobnie około 2,4 mln ton w tym roku. Eksport polietylenu prawdopodobnie osiągnie 1,7 mln ton w 2022 r. i wzrośnie z 1,2 mln ton w zeszłym roku i tylko pół miliona ton w 2020 r. Chiny przekształciły się też z importera netto w eksportera netto oczyszczonego kwasu tereftalowego (PTA), PET i włókien poliestrowych (w przypadku PET i włókien poliestrowych Chiny stały się największym eksporterem na świecie). Niemniej w całej Azji ceny również znacznie spadły, w dodatku logistyka na trasach kontenerowych z Azji do Europy stłumiła eksport, prowadząc do bezprecedensowych różnic cen między regionami. Teraz widać oznaki, że kryzys logistyczny słabnie, otwierając Europę na tańszy import z Azji i wywierając presję na obniżkę cen regionalnych.

Niektórzy eksperci podają, że można się spodziewać, iż z powodu ograniczenia popytu spowodowanego inflacją, stawki kontenerowe w Chinach / Azji Wschodniej spadną znacznie bliżej poziomu sprzed pandemii, umożliwiając w ten sposób azjatyckim i bliskowschodnim eksporterom polietylenu zmniejszenie nadpodaży na rynku chińskim i wysłanie większej ilości surowca do Europy. Napisany kilka tygodni temu przez Dow list do klientów w sprawie zmniejszenia przez koncern produkcji polietylenu jest wyraźnym sygnałem słabnącego globalnego popytu i nadpodaży polimeru, wraz z utrzymującymi się ograniczeniami logistycznymi. Ten list dobrze odzwierciedla warunki rynkowe, które globalnie dla PE są bardzo trudne ze względu na słaby popyt i nadwyżkę podaży. Dlatego można się spodziewać dalszych spadków produkcji polietylenu na świecie.


przemysł chemicznygaz ziemnytworzywa sztuczne

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


REKLAMA

WięcejNajnowsze

Więcej aktualności

REKLAMA


WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)

REKLAMA


WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)

REKLAMA


WięcejSonda

Czy przemysł wykorzysta środki z KPO?

Zobacz wyniki

REKLAMA

WięcejW obiektywie