Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety
REKLAMA

Komentarz: co dalej z Grupą Azoty Puławy?

2023-06-12  / Autor: Dominik Wójcicki

Trudna sytuacja w Grupie Azoty Zakładach Azotowych Puławy. Nie dość, że w pierwszym kwartale tego roku puławska spółka zanotowała stratę w wysokości 555 mln zł i znacznie zmniejszyła w tym czasie produkcję – za pierwszy kwartał w przypadku nawozów była ona o 28% niższa niż w analogicznym okresie 2022 r., to jeszcze w obliczu tych trudności znów wybucha niezadowolenie z faktu bycia w strukturach Grupy Azoty. Teraz zaś pojawił się temat przejęcia firmy przez PKN Orlen.

Podana przed kilkoma dniami informacja o tym, że PKN Orlen rozpoczął analizę przejęcia Grupy Azoty Puławy elektryzuje branżę. Oznacza bowiem możliwość całkowitego przetasowania na rynku nawozowym w Polsce, ale także nakazuje spojrzenie na ogólną kondycję Grupy Azoty. W Puławach od wielu lat istniało niezadowolenie z konsolidacji polskiego przemysłu nawozowego, w ramach którego to największa spółka nawozowa w kraju, jaką są właśnie Zakłady Azotowe Puławy znalazła się w roli podmiotu, który został przejęty blisko 15 lat temu przez Zakłady Azotowe w Tarnowie, z czego narodziła się Grupa Azoty. Od wielu lat były zatem podnoszone głosy o konieczności wyjścia Grupy Azoty Puławy ze struktur Grupy Kapitałowej, jej usamodzielnienie się, a potem jeśli się to uda, to przejęcie ANWIL-u, i w ten sposób zostanie większościowym producentem nawozów w Polsce. Oczywiście, gdy sytuacja była dobra, to te głosy traciły na znaczeniu, ale teraz gdy kondycja Puław mocno się pogorszyła, to ten dla wielu „grzech pierworodny” konsolidacji z roku 2008 znów jest podejmowany.

Wyjście Zakładów Azotowych Puławy staje się więc możliwe, choć w innej scenerii niż do tego dążono. W ocenie Związku Zawodowego NSZZ Solidarność Grupa Azoty Puławy, który jest silnie zaangażowany w wyprowadzenie spółki z Grupy Kapitałowej Grupa Azoty, możliwość przejęcia firmy przez PKN Orlen stwarza tyle samo szans, co zagrożeń, ale sam fakt, że Grupa Azoty znalazła się w tak trudnej sytuacji finansowej i musi szukać oparcia w Orlenie jest potwierdzeniem, iż konsolidacja się nie udała.

Orlen, który posiada już ANWIL, zatem jest obecny na rynku nawozowym, w przejęciu widzi szereg korzyści. Wymienia tutaj takie aspekty, jak:

  • atrakcyjna oferta produktowa i zwiększenie konkurencyjności względem podmiotów europejskich i spoza Unii Europejskiej,
  • bilansowanie surowców wewnątrz grupy, efektywniejsze gospodarowanie amoniakiem - kompensowanie braków i nadwyżek, zapewnienie produktów na rynku w trakcie postojów remontowych,
  • obniżenie kosztów i skrócenie czasu transportu do odbiorców krajowych,
  • wymiana doświadczeń w zakresie produkcji i bezpieczeństwa procesowego
    w oparciu o nowe technologie i realizowane inwestycje,
  • efektywniejsze wykorzystanie zdolności magazynowych (saletra, amoniak), niższe koszty i poprawa bezpieczeństwa magazynowania,
  • wsparcie inwestycyjne ze strony Grupy Orlen w zakresie inwestycji w nisko
    i zeroemisyjne źródła energii,
  • wykorzystanie wiedzy i wspólnych zasobów dla rozwoju innowacyjnych projektów np. wokół tematu nawozów inteligentnych (raz aplikowane działają w okresie całej wegetacji), co przełoży się na wzrost konkurencyjności na rynkach europejskich i poszerzenie gamy produktów,
  • wspólna polityka w zakresie dekarbonizacji, zazielenienie amoniaku (zwiększenie udziału surowców nieemitujących CO2) jako odpowiedź na wyzwania środowiskowe i klimatyczne wynikające z europejskich dyrektyw, a co za tym idzie silniejsza pozycja na rynku,
  • zwiększona siła zakupowa, optymalizacja nakładów związanych z procesami inwestycyjnymi oraz kosztami funkcjonowania obszarów wsparcia (zakupy sprzętu, licencje, usługi).

Dla Zakładów w Puławach wejście do Orlenu to szansa przede wszystkim na przezwyciężenie problemów gazowych. Puławy są nie tylko największym użytkownikiem gazu w Grupie Azoty, ale w ogóle największym przemysłowym konsumentem gazu w Polsce. Tymczasem sprzedający im gaz PGNiG to już także część PKN Orlen, więc zaistniałoby tutaj bilansowanie surowcowe. Niemniej wydaje się, że to tak naprawdę jedyny plus z całej fuzji, bo tak naprawdę dyskusja o niej jest powodowana obecną trudną sytuacją w Grupie Azoty. Ponieważ chodzi o spółki Skarbu Państwa, więc trudno nie udawać, że mamy do czynienia z próbą odgórnego ratowania Grupy Azoty Puławy i bardziej dekompozycją rynku nawozowego niż jego scalaniem, bo przecież poza Orlenem pozostają inne spółki Grupy Azoty, także produkujące nawozy. O ile więc idea łączenia zakładów produkujących to samo w jeden wspólny podmiot jest słuszna – stąd np. absolutne poparcie dla połączenia Orlenu z Lotosem, czy PGNiG – o tyle w tym przypadku efektem będzie fragmentaryzowanie rynku nawozowego. Niemniej znów powraca zasadniczy powód takiego działania, jakim są wyniki Puław.

W trakcie spotkania w Grupie Azoty, do którego doszło kilka dni temu, Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen, stwierdził wprost, że konstrukcja Grupy Azoty jest fatalna i dokonuje się kanibalizacja przedsiębiorstwa większego przez mniejsze i jeżeli szybko nie nastąpi rozłączenie, dojdzie do tragedii. Jednakże zaangażowanie Orlenu będzie możliwe tylko wtedy, gdy trwający proces badania Grupy Azoty Puławy doprowadzi do pewności, że Orlen na przejęciu zyska.

Oczywiście w całej sprawie jest kluczowy element polityczny i to on przesądzi o fuzji, albo jej braku. Procesu nie da rady najpewniej sfinalizować do jesieni do października lub początku listopada, a wtedy odbędą się wybory parlamentarne. Być może PiS utrzyma władzę, być może wyłoni się po wyborach inny rząd – opozycja poza generalną krytyką wszystkiego, co związane z Orlenem i Puławami żadnych konkretów co do obecnej sytuacji nie prezentuje, więc trudno zgadywać, co zrobi. I jeszcze jedna uwaga: w przypadku fuzji najpewniej Grupa Azoty Puławy zostanie wycofana z GPW.



Grupa Azoty PuławynawozyPKN Orlen

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Średnia ocen 3.5/5 na podstawie 2 głosów.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


REKLAMA

WięcejNajnowsze

Więcej aktualności

REKLAMA


WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)

REKLAMA


WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)

REKLAMA


WięcejSonda

Czy przemysł wykorzysta środki z KPO?

Zobacz wyniki

REKLAMA

WięcejW obiektywie