Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Branża tworzyw sztucznych walczy z zatorami płatniczymi

2014-03-17

W polskiej branży tworzyw sztucznych rośnie wartość należności trudnych do odzyskania.

Sytuację na temat bieżących płatności i zadłużenia w branży tworzyw sztucznych przeanalizowała spółka Euler Hermes Collections. Jej analitycy uznali, że z racji zaopatrywania wielu sektorów gospodarki, jest ona wyznacznikiem trendów w regulowaniu zobowiązań w przetwórstwie przemysłowym.

Na potrzeby swojego opracowania, eksperci EHC wzięli pod uwagę należności za styczeń bieżącego roku. Łączna suma wszystkich należności wyniosła 2,3 mld złotych i pochodziła od blisko 23 tys. monitorowanych odbiorców (2,8 tys. odbiorców rekrutowało się właśnie z branży tworzyw sztucznych).

Z raportu Euler Hermes Collections dowiadujemy się, że wiele branż przemysłowych otrzymuje w bieżącym kwartale należności szybciej niż miało to miejsce w tym samym okresie 2013 r. Analogicznie wzrosła więc także średnia wartość należności otrzymywanych bez przekroczenia terminu płatności. Z drugiej jednak strony niepokoić może wzrost wartości tzw. trudnych długów, czyli należności niespłaconych dłużej niż cztery miesiące.

W ocenie analityków EHC, poprawiający się spływ bieżących należności branży tworzyw sztucznych wynika z analogicznej tendencji w sektorach będących jej odbiorcami. Niestety widać także, iż w części tych branż rośnie również wartość należności niespłaconych przez długi czas, czyli powyżej czterech miesięcy po terminie płatności. To zaś często oznacza straty wierzyciela lub konieczność dużej redukcji należności. Znaczna część trudnych długów, to bowiem należności pochodzące od firm, które przeszły lub są w trakcie procesów upadłościowych.

- Wiele branż zwiększa swoją produkcję. Branża tworzyw sztucznych i wyrobów gumowych w styczniu 2014 r. zwiększyła ją o ponad 8% w stosunku rocznym. Dzieje się tak w odpowiedzi nie tylko na rosnące zapotrzebowanie, ale także stopniowo poprawiający się poziom bieżącego spływu swoich należności. Trzeba jednak pamiętać o umiarkowanej naturze poprawy spływu należności, bowiem z drugiej strony wciąż rośnie wartość należności trudnych do odzyskania, a nawet potencjalnych strat. Ich poziom nierzadko przekracza aktualnie osiąganą rentowności obrotu przedsiębiorstw – uważa Michał Modrzejewski, dyrektor Działu analiz Branżowych w Euler Hermes Collections. - W branży tworzyw sztucznych poziom trudnych długów wynosi obecnie ok. 9,5% wartości należności, a ostatnie dane GUS o rentowności obrotu na koniec trzeciego kwartału ubiegłego roku podają wynik 7,1%. W tej sytuacji zysk jest często czysto „papierowy”, nie idzie w ślad za nim gotówka. W efekcie mimo rosnącej sprzedaży i w dużym stopniu poprawiającego się spływu należności, skala opóźnień płatniczych może zachwiać płynnością niejednej firmy – dodaje Michał Modrzejewski.

Sytuacja, o której mówi dyrektor Euler Hermes Collections dotyka zwłaszcza sektorów związanych z inwestycjami, ale także producenci dóbr konsumenckich, o krótszym okresie obiegu należności (co przekłada się na mniejszą skalę tego zjawiska) mają obecnie wyższy niż trzy lata temu poziom przeterminowanych należności. Wyjątkiem jest farmacja, ale to branża specyficzna, o dużym stopniu koncentracji, a co za tym idzie rynkiem producentów, mogących skutecznie egzekwować należności od dystrybutorów hurtowych.

- Warto dodać, iż podobną rolę „papierka lakmusowego” dla przetwórstwa przemysłowego pełnić może pod względem tendencji w spływie należności sektor opakowań, dostarczający produkty bardzo wielu pozostałym branżom. Świadczy o tym podobny w przypadku zarówno firm z sektora tworzyw sztucznych, jak i opakowań przeciętny okres spływu ich należności, będący średnią pomiędzy okresem, jaki notują branże konsumenckich dóbr szybko zbywalnych (artykułu kosmetyczne i higieniczne oraz farmaceutyczne) a produktami związanymi z inwestycjami (wyroby na potrzeby budownictwa) – przekonują autorzy raportu z firmy Euler Hermes Collections.


tworzywa sztucznewyniki finansoweEuler Hermes Collections

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie