Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Branża profesjonalnego utrzymania czystości to nie tylko mop i wiaderko

2017-02-22

Polska Izba Gospodarcza Czystości szacuje, iż branża profesjonalnego utrzymania czystości w naszym kraju warta jest 4,5 mld zł i charakteryzuje się wysoką konkurencyjnością. Działa w niej ok. 3,5 tys. podmiotów.

Tak duża liczba firm składających się na segment utrzymania czystości sprawia, w ocenie Polskiej Izby Gospodarczej Czystości, iż nieustannie szukają one sposobów na podniesienie jakości usług przy jednoczesnej redukcji kosztów. Odpowiedzią na ten trend mogą być nowe technologie, które pozwalają na automatyzację całego procesu oraz pozytywnie wpływają na jego wydajność. Dlatego wykorzystanie nowych rozwiązań w branży rośnie z roku na rok. Tylko w Stanach Zjednoczonych zapotrzebowanie na sam sprzęt używany w usługach utrzymania czystości osiągnie w 2019 r. wartość 7,1 mld dolarów, głównie za sprawą rosnącego gwałtownie popytu na roboty sprzątające.

- Rynek usług czystościowych kojarzony był do niedawna raczej tradycyjnie – z mopem i wiaderkiem. Dopiero w ostatnich latach wizerunek ten zaczął ulegać zmianie, a dokładnie wtedy, gdy zaczęły się pojawiać rozwiązania oparte na nowoczesnych technologiach. Ich zastosowanie pozwala na automatyzację procesu utrzymania czystości oraz znaczące podniesienie jego wydajności. Dzięki temu firmy działające w branży sprzątającej są w stanie zredukować koszty operacyjne, przy jednoczesnym zachowaniu albo nawet podniesieniu jakości oferowanych usług. Trend ten z roku na rok jest coraz silniejszy i podmioty, które nie będą potrafiły wykorzystać nowych technologii w utrzymaniu czystości, mogą mieć problem ze znalezieniem miejsca na rynku – mówi John Barrett, dyrektor wykonawczy ISSA – The Worldwide Cleaning Industry Association.

Przykłady nowych technologii oraz ich wykorzystanie w branży sprzątającej to m. in. nowoczesne preparaty chemiczne, które są coraz tańsze, wydajniejsze, skuteczniejsze oraz bardziej przyjazne dla środowiska. To także rozwój nanotechnologii, który umożliwił hydrofobizację powierzchni szklanych, co oznacza, że trudniej osadzają się na nich cząsteczki wody i zanieczyszczeń. Jednocześnie swój wkład wniosło włókiennictwo – materiały wykonane z mikrofibry czy ultramikrofibry zapewniają lepsze właściwości zbierające niż tradycyjne odpowiedniki.


chemia gospodarczaI&Iczyszczenie powierzchni twardychPolska Izba Gospodarcza Czystości

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie