2023-03-30
Największe w Polsce organizacje reprezentujące branżę chłodnictwa, klimatyzacji i pomp ciepła apelują do rodzimych europosłów o realistyczne cele w zakresie ograniczania użycia gazów fluorowanych wykorzystywanych jako czynniki chłodnicze (F-gazy).
Problemem jest nowelizacja rozporządzenia nr 517/2014 Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie fluorowanych gazów cieplarnianych. W wersji zaproponowanej przez Komisję Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności (ENVI) Parlamentu Europejskiego, dotyczącej zakazu stosowania wszystkich gazów fluorowanych, zagraża ono realizacji celów w zakresie ochrony klimatu i bezpieczeństwa energetycznego w Polsce.
Tytułem wyjaśnienia: F-gazy to fluorowane gazy cieplarniane. Są to substancje chemiczne cechujące się wysokim potencjałem tworzenia efektu cieplarnianego (GWP) i zawierające w swojej cząstce fluor. F-gazy pełnią rolę czynników chłodzących w chłodniach transportowych, pompach ciepła, klimatyzatorach, ruchomych urządzeniach klimatyzacyjnych. Dodatkowo F-gaz wykorzystywany jest na przykład w gaśnicach i stacjonarnych systemach ochrony przeciwpożarowej oraz rozdzielnicach elektrycznych. Teraz używanie tych substancji staje się zagrożone i może mieć to poważne implikacje gospodarcze.
- Uważamy, że nasze starania w obszarze technologii ogrzewania i chłodzenia są zagrożone przez zbyt drastyczny mechanizm ograniczania stosowania F-gazów, który de facto staje się mechanizmem całkowitego wycofania tych substancji. Propozycja poprawek regulacji do nowelizacji rozporządzenia w sprawie F-gazów przedstawiona przez Komisję ENVI nie tylko dalece wykracza poza pierwotne założenia regulacji przedstawione przez Komisję Europejską, ale także stawia cele niemożliwe do zrealizowania przez przemysł. Przyjęcie tak rygorystycznej regulacji będzie miało bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo energetyczne, toczącą się transformację energetyczną oraz poprawę efektywności energetycznej budynków w Polsce. F-gazy są bowiem kluczowym komponentem nie tylko urządzeń chłodniczych i klimatyzacyjnych, ale także urządzeń grzewczych, w tym przede wszystkim pomp ciepła – komentuje Dorota Zakępska, dyrektor Krajowego Forum Chłodnictwa - Związku Pracodawców.
W jej ocenie, zwiększenie kontyngentu i przesunięcie zakazów wprowadzania do obrotu urządzeń z F-gazami na późniejsze terminy dałoby przedsiębiorstwom więcej czasu na opracowanie i zainwestowanie w rozwiązania alternatywne, wspierało zatrudnienie i wzrost gospodarczy w perspektywie krótkoterminowej, a jednocześnie nadal realizowało długoterminowy cel ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. Silne ograniczenia kontyngentu w połączeniu z zakazami wprowadzania do obrotu i eksportu produktów nawet do krajów nie będących stroną umów międzynarodowych będzie miało bardzo silny wpływ i zagrozi warunkom prowadzenia działalności przez przedsiębiorstwa z sektora chłodniczego. W szczególności ucierpią małe i średnie przedsiębiorstwa zajmujące się komercyjnymi systemami chłodniczymi, klimatyzacyjnymi i grzewczymi.
- Nowe technologie, które spełniają zapisy proponowanego wniosku są drogie i charakteryzujące się wysokim stopniem złożoności, co utrudnia i znacznie wydłuża czas opracowania nowych konstrukcji dla firm o ograniczonych zasobach finansowych i osobowych, jakimi są średnie i małe firmy naszego sektora. Przeprowadzenie transformacji w proponowanym tempie faworyzuje duże firmy, posiadające znaczne kapitały i mogące w prosty sposób pozyskać odpowiednie zasoby ludzkie do przygotowania odpowiednich rozwiązań technicznych. Komisja ENVI nie wzięła pod uwagę zróżnicowania między państwami członkowskimi, skupiając się wyłącznie na kwestii ogólnej emisyjności F-gazów, które odpowiadają jednak za zaledwie 2,3% całkowitej emisji gazów cieplarnianych w UE. Tymczasem w przypadku Polski, gdzie ponad 70% miksu energetycznego stanowi węgiel, nadrzędnym i kluczowym celem transformacji energetycznej pozostaje umożliwienie odejścia polskiej gospodarki od wykorzystania paliw kopalnych – dodaje Dorota Zakępska, dyrektor Krajowego Forum Chłodnictwa - Związku Pracodawców.
Organizacje branżowe przekonują, iż tylko w przypadku sektora polskich supermarketów zakaz stosowania F-gazów w chłodnictwie mógłby wpłynąć na większy pobór energii elektrycznej ze względu na niższą efektywność energetyczną rozwiązań alternatywnych i większe obciążenie systemu. Oznaczałoby to większe wykorzystanie węglowodorów do produkcji energii.
Niezamierzonym skutkiem byłoby zwiększenie emisji do środowiska o 4,1 mln tCO2e. Co istotne, wdrożenie przedmiotowej regulacji oznaczałoby tylko dla sektora sprzedaży wielkopowierzchniowej wzrost kosztów o dodatkowe 4 - 12 mld zł, co odczuliby bezpośrednio polscy konsumenci.
Wzrosną także koszty systemów chłodniczych w budynkach, w których ze względu na normy bezpieczeństwa nie będą mogłyby być zastosowane nowe czynniki chłodnicze, a jedynie dotychczasowe HFC i mieszaniny HFC. Dotyczy to większości ośrodków rekreacyjnych, centrów handlowych, teatrów, kin itp. Tego typu obiekty w większości przypadków wykorzystują dziesiątki takich systemów w jednym budynku. Proponowany wniosek zmiany ustawy F-gazowej będzie miał wpływ na jednostki handlu średnio- i mało powierzchniowego, w której dominującą rolę pełnią polskie podmioty.
Rokrocznie w Polsce instalowanych jest wiele średnich komercyjnych instalacji chłodniczych (od 40 kW) z mieszaninami HFC, gdzie inne konstrukcje nie mogą być stosowane ze względu na ich bardzo wysokie koszty lub ograniczenia napełnienia instalacji palnymi czynnikami chłodniczymi grupy A2L czy A3, które nie spełniają wymagań technologii przechowywania żywności czy norm bezpieczeństwa.
Regulacja będzie miała także negatywny wpływ na wszystkie inne branże wymagające chłodzenia i mrożenia przechowywanej żywności, m.in. branży mięsnej, mlecznej, handlowej i restauracyjnej.
- Proponowane przepisy, skutkujące niewystarczającą dostępnością czynników chłodniczych, przełożą się na brak możliwości serwisowania istniejących urządzeń chłodniczych i grzewczych. Oznaczają one również uniemożliwienie eksploatacji urządzeń będących na gwarancji oraz w okresie żywotności urządzenia przewidzianego przez producenta. Takie prawo łamie zasady Dyrektywy UE „Prawo do naprawy”. Ponadto dotychczas tylko 1% serwisantów zostało przeszkolonych w zakresie alternatywnych czynników chłodniczych i grzewczych, w większości łatwopalnych, co będzie oznaczało znaczący wzrost kosztów i serwisu. Ograniczenie stosowania F-gazów dotknie w szczególności kilkaset tysięcy gospodarstw domowych, które zdecydowały się zainstalować pompy ciepła. Regulacja, podnosząc koszty urządzeń i ich serwisu oraz ograniczając ich dostępność, może doprowadzić do znaczącego osłabienia zainteresowania pompami ciepła, co będzie mieć znaczący negatywny wpływ na postęp w transformacji energetycznej – brzmi stanowisko branżowe dotyczące projektu rozporządzenia F-gazowego.
WięcejSklep
Książka: Surfaktanty i ich zastosowanie w produktach kosmetycznych
95.00 zł
Książka: Atlas Mikrobiologii Kosmetyków
94.00 zł
Książka: Zagęstniki (modyfikatory reologii) w produktach kosmetycznych
78.00 zł
“Chemia i Biznes” nr 6/2025
30.00 zł
"Kosmetyki i Detergenty" nr 4/2025
30.00 zł
Emulsje i inne formy fizykochemiczne produktów kosmetycznych. Wprowadzenie do recepturowania
108.00 zł
WięcejNajnowsze
WięcejNajpopularniejsze
WięcejPolecane
WięcejW obiektywie
Chemika Expo o wodorze
Tematem wiodącym tegorocznej konferencji Chemika Expo, organizowanej w Szczecinie przez Klaster...
HPCI idealne dla profesjonalistów
Targi HPCI Central and Eastern Europe to najważniejsze w regionie Europy Środkowo-Wschodniej wydarzenie...
Merytoryczne konferencje podczas Sepawy
Kongres SEPAWA 2025 w Berlinie skupił się na innowacjach w sektorze detergentów,...
Wiodące targi transportu i logistyki w Europie Środkowo-Wschodniej
TransLogistica Poland 2025, dwunasta edycja międzynarodowych targów transportu i logistyki, odbyła się...