Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety
REKLAMA
REKLAMA

Bez poprawy sytuacji na rynku nawozowym

2024-11-18

Grupa Azoty przyznaje, że sytuacja unijnych producentów nawozów pozostaje trudna z powodu wyższych kosztów produkcji w porównaniu z innymi regionami, w których nie ma obowiązku ponoszenia opłat środowiskowych, w tym np. kosztów uprawnień do emisji CO2. Do tego w innych regionach globy ceny głównego surowca, to gazu pozostają znacząco niższe niż w Europie.

Grupa Azoty wskazuje, że przede wszystkim nawozy saletrzane mierzą się z ostrą konkurencją ze strony mocznika, w którym koszt czystego składnika jakim jest azot, jest tańszy. Wszystkie te czynniki rzutują na trwającą niską konkurencyjność nawozów saletrzanych produkowanych w Unii Europejskiej w stosunku do nawozów pochodzących z importu.

Bazując na danych Eurostat, import nawozów ogółem do UE od stycznia do sierpnia 2024 roku był rekordowy i wyniósł 11,6 mln ton, co stanowi wzrost do analogicznego okresu roku ubiegłego o 11%. Jednocześnie w bieżącym roku UE zaimportowała najwięcej nawozów od 2011 roku. Największy udział stawiły nawozy azotowe, ponad 50%. Największym ich eksporterem jest Rosja, wyprzedzając Egipt i Algierię. W 2024 roku import z Rosji jest również rekordowy i wyniósł po ośmiu miesiącach roku 1,6 mln ton nawozów azotowych. Licząc od 2010 roku, tylko w 2016 roku zanotowano wyższy wolumen.

- Obserwowany wyższy eksport nawozów do UE wynika głównie z wyższych kosztów produkcji dla lokalnych producentów, którzy szczególnie borykają się z wyższymi cenami gazu względem innych regionów świata. Wyższe koszty gazu bezpośrednio rzutują na ceny produktów nawozowych, których ulokowanie na rynku jest utrudnione z uwagi na konkurencyjne oferty importowe - przekonują eksperci Grupy Azoty.


nawozyGrupa Azoty

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


REKLAMA

WięcejNajnowsze

Więcej aktualności

REKLAMA


WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)

REKLAMA


WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)

REKLAMA


WięcejSonda

Czy przemysł wykorzysta środki z KPO?

Zobacz wyniki

REKLAMA

WięcejW obiektywie