Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Bardzo kosztowna dyrektywa Single Use Plastics

2019-08-22

- Za tak zwaną dyrektywę plastikową zapłacą wszyscy – nie tylko branża polimerowa. Zmiany odczują również konsumenci, ponieważ Unia Europejska szykuje kolejne obostrzenia. W krótkim czasie branża tworzyw sztucznych będzie musiała wdrożyć kosztowne rozwiązania. Zwiększenie wydatków na produkcję oraz rosnące wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw zmuszają do szukania usprawnień – jednym z nich jest faktoring – uważa Jerzy Dąbrowski, dyrektor generalny Bibby Financial Services, spółki faktoringowej, która dostarcza przedsiębiorcom narzędzia finansowe wspierające stabilne funkcjonowanie i rozwój.

Zdaniem Jerzego Dąbrowskiego, o tym, jaki wpływ w skali globalnej może mieć projekt UE ograniczający stosowanie tworzyw sztucznych mówią dane dotyczące branży gastronomicznej. Rynek „on the go” tworzy co roku dziesiątki tysięcy nowych miejsc pracy i napędza międzynarodową gospodarkę. Mowa o przemyśle wartym ok. 450 mld euro, stanowiącym ok. 5% PKB Unii Europejskiej. To właśnie ta branża ucierpi najbardziej z powodu nowych przepisów wprowadzanych przez Brukselę.

Całkowity zakaz użytkowania oraz produkcji wyrobów z tworzyw sztucznych odnosi się do tworzywowych patyczków, sztućców, talerzy, słomek, mieszadeł do napojów, patyczków do balonów, jednorazowych butelek na napoje (chyba że ich zamknięcia zostaną dostosowane do nowego systemu nakrętek).

- Powyższe przedmioty to niewielki procent tego, co zaśmieca morza. Jeśli chodzi o opakowania i kubki, to badania UE pokazują, że stanowią one jedynie 4-5% odpadów zalegających na plażach. Jednak to branża polimerowa zostanie obciążona szeregiem opłat, m.in. z tytułu działań na rzecz podnoszenia świadomości społecznej w zakresie pojemników na żywność i opakowań. Unia Europejska zaostrza swoje stanowisko wobec produktów z branży polimerowej i dąży do wyeliminowania nawet pojemników nadających się do recyklingu. Na celownik trafiły również chusteczki nawilżające czy papierosy. W imię czystych plaż producenci zapłacą nie tylko za dostosowanie swoich produktów do nowych wymogów Komisji Europejskiej, ale słono wyniesie ich również sprzątanie miejsc publicznych, zaśmiecanych przez konsumentów – przekonuje dyrektor generalny Bibby Financial Services.

Według obliczeń Polskiej Izby Opakowań, światowy rynek opakowań wycenia się na ok. 750 mld euro. Wartość ta może wzrosnąć do 860 mld euro w 2020 r. Rynek ten to w większości tworzywa sztuczne (ok. 42%), opakowania z papieru lub tektury (ok. 36%) oraz opakowania z metalu (12%). Zwraca uwagę zmniejszony udział opakowań szklanych na rynku szczególnie w zestawieniu z latami 90. ubiegłego wieku, gdzie szklane opakowania były powszechnie użytkowane. Jeszcze dwa – trzy lata temu opakowania ze szkła stanowiły 11% światowego rynku opakowań. Dziś jest to już jedynie 6%.

Czym przegrywa szkło, jedno z najstarszych rozwiązań uważanych za ekologiczne?

- Otóż coraz mniej przedsiębiorstw jest w stanie pozwolić sobie na wysokie zużycie prądu w procesie produkcji szkła (jego temperatura topnienia jest wielokrotnie wyższa od plastiku). Dużo energii potrzeba również w późniejszym procesie przystosowania materiału do ponownego wykorzystania. Kosztują też huty szkła i zasilający je pracownicy. W raporcie „Sytuacja gospodarcza Polski” Ministerstwa Cyfryzacji podano, iż przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 4852 zł brutto w roku 2018, a więc odnotowano wzrost o 7,1% w ujęciu nominalnym. Najnowsze dane SpotData mówią z kolei o wzroście 7,6% w lutym tego roku – przekonuje Jerzy Dąbrowski.

Dyrektor Bibby Financial Services przypomina również, iż tworzywa sztuczne podbiły nasz rynek w XX wieku. O ich popularności zdecydowała łatwość przetwórstwa oraz niskie koszty produkcji. Historia szkła zaczyna się ok. 3,5  tys. lat temu. Czy mimo dużej konkurencji, branża powinna bać się rozwiązań uważanych za bardziej przyjazne dla środowiska?

- Szkło jest ekologiczne, o ile nie trafia na wysypiska, a dzieje się tak niestety zbyt często. Wyrzucanie szklanych butelek do kosza zmniejsza ich szansę na ponowne wykorzystanie. Kolejnym utrudnieniem przy segregacji jest to, że szkło należy segregować również ze względu na kolor – huty nie mogą mieszać go przy produkcji. Wykorzystanie surowca na większą skalę nie pomoże, jeśli nie zaczniemy od podstaw, czyli od gospodarstw domowych. Pytanie, czy szkło faktycznie jest tak przyjazne dla środowiska, skoro na transport nawet pustych szklanych opakowań zużyjemy znacznie więcej paliwa niż w analogicznej sytuacji, gdy towarem przewożonym jest tworzywo? Ponadto szklane naczynia myjemy z wykorzystaniem cennej wody, chemii do mycia i nie jest to obojętne dla ekosystemu – uważa Jerzy Dąbrowski.

W opinii dyrektora generalnego Bibby Financial Services, za problemy ekologiczne niepotrzebnie obarcza się winą tylko producentów i sektor opakowań. Wciąż dużym problemem jest poziom recyklingu w gospodarstwach domowych – wynosi on jedynie 40%. Przy założeniu, że na rynek trafia ponad 997 tys. ton opakowań z tworzyw sztucznych, to w efekcie końcowym nie wiadomo, co się dzieje z aż 406 tys. tonami tworzywowych opakowań.

- Podczas odbywającej się w marcu br. w Londynie konferencji IdentiPlast poświęconej recyklingowi i odzyskowi tworzyw sztucznych w sprawie przemysłu tworzyw sztucznych wypowiedział się Daniel Calleja Crespo, dyrektor generalny DG ENVI w Komisji Europejskiej. Potwierdził on, że tworzywa sztuczne nie powinny być przedstawiane tylko w negatywnym świetle, ponieważ mogą doprowadzić europejską gospodarkę do tzw. obiegu zamkniętego. Obieg zamknięty to popularyzowana przez Unię Europejską koncepcja gospodarowania. Zakłada, że użyte w procesie materiały oraz surowce powinny zostać jak najdłużej w gospodarce. Priorytetem jest tutaj jak największe zminimalizowanie produkcji odpadów, które – jeśli już powstaną – zostają wykorzystane jako surowce wtórne – twierdzi Jerzy Dąbrowski.

Odpowiada on także na pytanie, jak sprostać przywołanym wyzwaniom mają MŚP i branża tworzyw sztucznych?

- Przegłosowane zaostrzenia prawne, koszt ich wdrożenia oraz ponoszenie konsekwencji za decyzje nieodpowiedzialnych konsumentów to zmartwienie małych i średnich przedsiębiorstw, z którym może się też w dalszej konsekwencji wiązać problem finansowy. Najnowsze badania Bibby MSP Index wskazują, że aż 62% firm spotyka się z problemem opóźnionych płatności. Wskaźnik Bibby MSP Index utrzymuje się na stabilnym poziomie powyżej 50 punktów, mimo że w bieżącym pomiarze odnotowano spadek o 2,3 pkt. w stosunku do fali wrześniowej. Podobnie jak w poprzednim pomiarze, obszarem wchodzącym w skład indeksu, w przypadku którego odnotowano największy spadek (-1,6 pkt.), jest obszar sprzedaży, co może być powodem ewentualnego niepokoju, zwłaszcza że w poprzednim roku poziom sprzedaży był o cztery punkty wyższy niż obecnie. Ponadto przeprowadzono ankietę dotyczącą prognozy wpływu klimatu ekonomicznego Polski na prowadzenie działalności gospodarczej i da się zauważyć wzrost pesymistycznych nastrojów. Tylko 5% uważa, że klimat jest zdecydowanie sprzyjający, ostrożnymi optymistami jest 28% badanych (raczej będzie sprzyjał). Aż o 8 pkt procentowych (w porównaniu do badania z września ubiegłego roku) wzrosły pesymistyczne prognozy (klimat raczej nie będzie sprzyjał – 34%). Nieznacznie wzrosły radykalnie negatywne oceny (8% – klimat zdecydowanie nie będzie sprzyjał). Największe obawy ma branża transportu, usług i handel. Respondenci zwracają również uwagę na stagnację kondycji ekonomicznej firmy. Jedynie 18% badanych za uważa poprawę swojej sytuacji. Na brak polepszenia sytuacji ekonomicznej w firmie receptą może być zastosowanie innowacji. Jedynie 37% przedsiębiorców deklaruje, że ich firma z nich korzysta. Są to najczęściej innowacje technologiczne (zakup nowego oprogramowania do firmy), procesowe (nowoczesne metody produkcji), produktowe (tworzenie nowych produktów lub ich udoskonalanie). Dodatkowo większość firmy finansuje inwestycje ze środków własnych – konkluduje Jerzy Dąbrowski, dyrektor generalny Bibby Financial Services.


tworzywa sztuczneBibby Financial Services

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Komentarze
VT.Heh, śmieszy pisanie "jak twierdzi Dyrektor Generalny Bibby Financial Servcies" Wystarczyło Pana raz przedstawić a potem można już po imieniu i nazwisku :) artykuł mocno sponsorowany?

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie