Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Dostosowujemy się do zmian na rynku tworzyw sztucznych - Małgorzata Malec

2019-07-11

O sytuacji w przemyśle tworzyw sztucznych rozmawiamy z Małgorzatą Malec, dyrektor Segmentu Biznesowego Tworzyw w Grupie Azoty.

W jaki sposób, jako Grupa Azoty, podchodzicie Państwo do obecnych przeobrażeń na rynku tworzyw sztucznych związanych m.in. ze Strategią na Rzecz Tworzyw Sztucznych w Gospodarce o Obiegu Zamkniętym? Czy tego rodzaju zmiany mają na Was jakikolwiek wpływ?

Działania podejmowane przez Komisję Europejską na rynku tworzy sztucznych z pewnością stawiają i będą stawiać przed branżą wiele wyzwań. W przypadku Grupy Azoty, która działa stricte w obszarze tworzyw konstrukcyjnych obecnie nie odczuwamy wpływu nowych regulacji. Jednak gospodarka to system naczyń połączonych i trudno wykluczyć taki wpływ w przyszłości. Popieramy proekologiczne działania Komisji Europejskiej. W naszym odczuciu takie dokumenty i akty prawne, jak Strategia na Rzecz Tworzyw Sztucznych w Gospodarce o Obiegu Zamkniętym, czy tzw. dyrektywa opakowaniowa były przemyślane, bazowały na merytorycznych przesłankach. Wyważały one cele biznesowe i środowiskowe, podtrzymywały ideę równego traktowania i nie ograniczały konkurencyjności produktów unijnych, a co najważniejsze służyły innowacyjności, odpowiednio lokując środki na inicjatywy wpierające ochronę zasobów naturalnych i środowiska.

Czy z Państwa perspektywy, jako producenta tworzyw sztucznych, kierunek prac podejmowanych przez KE, a prowadzący do faktycznego ograniczenia użycia wyrobów z tworzyw sztucznych jest racjonalny? To jest rzecz, którą branża tworzyw sztucznych popiera, czy jednak jako producenci tworzyw sztucznych macie Państwo zastrzeżenia do takiej polityki UE?

Przede wszystkim należy podkreślić fakt, że tworzywa sztuczne to nowoczesne i bardzo wszechstronne materiały i dają one mnóstwo korzyści, również w obszarze ekologii, np. w porównaniu z tradycyjnymi materiałami, jak metal czy szkło. Wystarczy porównać nakład energii i emisję CO2 przy produkcji i transporcie butelki szklanej i butelki PET. W takim zestawieniu butelka PET jest zdecydowanie bardziej ekologiczna i może również być wykorzystywana wielokrotnie, wystarczy wprowadzić mechanizmy usprawniające jej odzysk, jak choćby kaucję. W tym kontekście, ważniejsza jest edukacja i większa świadomość projektantów i użytkowników, bo tworzywa w większości doskonale nadają się do recyklingu.

Jeżeli chodzi o aktualne działania regulacyjne Komisji Europejskiej, to nie dotyczą one bezpośrednio działalności Grupy Azoty. Kierunki tych prac Komisji Europejskiej zasadniczo dotyczą tworzyw masowych wykorzystywanych w branży np. opakowaniowej. Grupa Azoty w swojej ofercie posiada tworzywa inżynieryjne, przeznaczone do branż, gdzie kluczowe są właściwości konstrukcyjne, a w branży opakowaniowej stosowane ze względu na dodatkowe funkcje niż samo zapakowanie.

Co do samej polityki unijnej i ograniczania użycia wyrobów z tworzyw sztucznych, nie mamy zastrzeżeń. Popieramy zrównoważony rozwój. Niepokoi nas za to bardzo patrzenie na branżę tworzywową z perspektywy wyłącznie opakowań jednorazowych. Takie podejście bardzo spłyca, albo wręcz eliminuje korzystne efekty środowiskowe uzyskiwane w wyniku zastępowania tworzywami innych materiałów i wprowadza emocjonalne, a nie merytoryczne przedstawianie problemu.

Co z punktu widzenia Grupy Azoty można zapisać za największe osiągnięcie 2018 r. w odniesieniu do działalności w segmencie tworzyw sztucznych? Jakie działania biznesowe najbardziej umacniały w minionym roku Państwa rynkową pozycję?

Miniony rok upłynął pod znakiem dochodzenia do pełnego wykorzystania zdolności produkcyjnych i wprowadzania na rynek produktów z nowej wytwórni poliamidów w tarnowskim zakładzie Grupy Azoty. Operacja została przeprowadzona w sposób bardzo odpowiedzialny – nowe wolumeny PA6 nie zburzyły równowagi podażowo-popytowej na rynku i nie spowodowały erozji marży u wszystkich producentów. Odpowiedni dobór zakresu produkowanych lepkości spowodował skrócenie czasu dochodzenia do pełnego obciążenia instalacji w stosunku do zakładanego harmonogramu. Kluczowe czynniki naszego sukcesu to pełna integracja surowcowa w ramach Grupy i spójne zarządzanie biznesem przez pryzmat całego łańcucha produktowego.

W jaki sposób moglibyście Państwo scharakteryzować aktualną sytuację na rynku poliamidów? Dla europejskiego producenta, jakim jesteście jest to sytuacja optymistyczna, czy jednak przeważają trudności?

Poliamid 6 jest polimerem bardzo uniwersalnym. W zależności od parametrów jakościowych i lepkości może być stosowany w wielu gałęziach przemysłu, m.in. motoryzacji, AGD, budownictwie, włókiennictwie, opakowaniach „funkcjonalnych” dla przemysłu spożywczego. Dzięki takiej dywersyfikacji ekspozycja na negatywne skutki cykli koniunkturalnych w poszczególnych gałęziach przemysłu jest mniejsza niż w przypadku tworzyw mniej uniwersalnych. Z uwagą śledzimy jednak sytuację w branżach naszych klientów oraz trendy związane z postępem technologicznym, który daje nowe możliwości rozwoju. Prowadzenie biznesu tworzywowego w Unii Europejskiej niesie też ze sobą szereg wyzwań. Producenci muszą uwzględniać bardzo rygorystyczne regulacje głównie prośrodowiskowe i konkurować z dostawcami z krajów pozaunijnych, gdzie koszty pracy i wymagania ekologiczne są często dużo niższe lub nie ma ich wcale.

Co stanowi największe wyzwanie dla Grupy Azoty, jeśli chodzi o powodzenie biznesu tworzywowego?

W działalności bieżącej głównym wyzwaniem są niestabilne koszty surowców i mediów – mam tu na myśli energię. W dłuższej perspektywie największym wyzwaniem wydaje się być pogarszający się wizerunek tworzyw oraz co za tym idzie, możliwość pogorszenia warunków prowadzenia biznesu przez zaostrzenie przepisów i rozwój mocy produkcyjnych w Azji i USA. Dlatego szczególnie istotne jest, żeby wprowadzane przepisy były wyważone i korelowały z odpowiednią ochroną rynku unijnego, wynikającą z wyrównania warunków konkurowania.

Nadmierna regulacja przy równoczesnej liberalizacji rynku może doprowadzić do drastycznego obniżenia konkurencyjności firm unijnych na rzecz firm z Dalekiego Wschodu, gdzie świadomość ekologiczna, troska o środowisko i inwestowanie w technologie innowacyjne i prośrodowiskowe są zdecydowanie mniejsze lub nie ma ich wcale.

Co w perspektywie kilku najbliższych lat stanowić będzie największą przewagę rynkową dla Grupy Azoty i będzie czynnikiem wzmacniającym Państwa obecność na rynku konstrukcyjnych tworzyw sztucznych?

Będzie to bez wątpienia konsekwencja w realizacji strategii, partnerskie i długofalowe relacje z klientami oraz wiarygodność w pełni zintegrowanego wstecz dostawcy. Wszystko to stanowi dla nas fundament przewagi rynkowej w relacjach z największymi odbiorcami, głównie w odmianach naturalnych. W obszarze modyfikacji kluczowy jest natomiast znakomity serwis techniczny, szybkość reakcji na zmiany, elastyczność, ścisła współpraca z partnerami biznesowymi w obszarze wspólnych projektów.


CAŁY WYWIAD ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 3/2019 "CHEMII I BIZNESU". ZAPRASZAMY.


 


tworzywa sztuczneGrupa Azotygospodarka obiegu zamkniętego

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie