Mamy w Polsce wiele do zrobienia - Artur Kalicki
2014-06-05
O działalności firmy w Polsce, jej rynkowej pozycji oraz ofercie produktowej rozmawiamy z dyrektorem naczelnym polskiej części francuskiego koncernu chemicznego Arkema.
Zacznijmy może tak: czy z Państwa punktu widzenia Arkema jest w Polsce firmą wystarczająco dobrze znaną? Wydaje się bowiem, że jak na tak wielkie przedsiębiorstwo, to świadomość polskich odbiorców dotycząca tego, że Arkema jest nad Wisłą obecna, pozostawia nieco do życzenia. Chyba, że z Państwa perspektywy taka ocena jest nieuprawniona?
Arkema jest francuską firmą chemiczną działającą w 40 krajach na całym świecie i zatrudniającą 14 tys. pracowników. Grupa posiada 90 zakładów produkcyjnych zlokalizowanych w Ameryce, Azji i Europie, w tym także w Polsce. Pod obecną nazwą działa od 2004 r., a od 2006 r. Arkema jest notowana na giełdzie papierów wartościowych w Paryżu. Można więc powiedzieć, że Arkema jest w dalszym ciągu młodą firmą, i to może stanowić przyczynę niezbyt dużej świadomości ze strony polskich odbiorców.
W naszym kraju firma liczy niespełna 50 pracowników, w tym kilkuosobowy dział sprzedaży, którego zadaniem jest promowanie całej gamy produktów oferowanych przez grupę. Arkema jest też członkiem kilku organizacji lokalnych, m.in. Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego, Francusko- Polskiej Izby Przemysłowo-Handlowej, Fundacji PlasticsEurope. Zatem świadomość rynku dotycząca naszej działalności powinna stale rosnąć. Chcąc bardziej zaznaczyć swoją obecność w Polsce, zaprezentowaliśmy nasze specjalistyczne tworzywa sztuczne na targach Plastpol w Kielcach.
Co zatem można zaliczyć do największych sukcesów firmy, jeśli chodzi o jej obecność w Polsce?
Dużym sukcesem jest z pewnością inwestycja, którą poczyniliśmy w 1999 r., gdy kupiliśmy wytwórnię sit molekularnych w Inowrocławiu. Sita molekularne są adsorbentem
i mają zastosowanie w wielu sektorach, m.in. petrochemicznym, budowlanym, materiałów do pokryć, medycznym czy farmaceutycznym. Produkowane przez nasz zakład sita trafiają do szerokiego grona odbiorców w Ameryce, Europie i Azji. Bardzo znaczącym rynkiem ich odbiorców jest również krajowy rynek. Z całą pewnością można powiedzieć, że nasz zakład w Inowrocławiu to obecnie wiodąca wytwórnia sit molekularnych na świecie.
Ponadto priorytetową częścią ambicji i zobowiązań grupy Arkema realizowanych w ramach programu społecznej odpowiedzialności biznesu jest ciągła troska o bezpieczeństwo i ochronę ludzkiego zdrowia. Naszym celem jest stała uwaga i doskonalenie działań w tym obszarze. Dzięki realizowanym szkoleniom i specjalnym programom adresowanym do pracowników i podwykonawców udało nam się osiągnąć bardzo dobre rezultaty, w tym brak istotnych wypadków przy pracy. To także sukces związany z obecnością na polskim rynku.
Jak doszło do powstania wytwórni sit molekularnych w Polsce? Jak można ocenić dotychczasowe dokonania zakładu?
Arkema prowadzi działalność produkcyjną w wytworni w Inowrocławiu od 15 lat. Dobre położenie geograficzne i to zarówno pod względem organizacji łańcucha dostaw, jak i oczekiwanego wzrostu zapotrzebowania na sita w naszym regionie spowodowały, że pod koniec lat 90. podjęta została decyzja dotycząca kupna zakładu. Jeśli zaś chodzi o dokonania, to jak wspomniałem, obecnie produkty z Inowrocławia trafiają do odbiorców na kilku kontynentach, z bardzo dużym udziałem sprzedaży w Polsce, w szczególności do sektora budowlanego, tj. do firm zajmujących się produkcją szyb zespolonych, w których sita molekularne stosowane są jako środek zapobiegający wilgoci.
W jaki sposób można opisać obszary biznesowe, w jakich działa Arkema, biorąc pod uwagę zarówno innowacyjność oferty firmy, jak również wzrost zapotrzebowania na produkty, wymagania kierowane ze strony odbiorców, potencjał dalszego wzrostu?
Arkema jest wytwórcą specjalistycznych produktów chemicznych zgrupowanych w trzech segmentach: produkty specjalistyczne, chemikalia przemysłowe i materiały do pokryć. W swoich głównych liniach produktowych plasuje się wśród wiodących producentów na świecie. Ponadto Arkema oferuje gamę produktów niszowych, które można tak scharakteryzować poprzez nieduży rozmiar rynku, ograniczoną liczbę podmiotów, czy też skomplikowane procesy technologiczne. Innowacyjność jest kluczowym czynnikiem rozwoju w strategii naszej grupy. W tym celu firma przeznacza znaczne środki na badania i rozwój w swoich 10 centrach badawczo-rozwojowych rozlokowanych na całym świecie, w których zatrudnionych jest ponad 1,2 tys. pracowników. W strategii zrównoważonego rozwoju skupiamy prowadzone przez siebie badania wokół pięciu kluczowych zagadnień. Są to lżejsze materiały, nowe źródła energii, surowce odnawialne, uzdatnianie wody i rozwiązania dla przemysłu elektronicznego.
W jakim obszarze pozycja koncernu jest zatem na krajowym rynku chemicznym najsilniejsza, a w jakim wciąż musi być wzmacniana?
Arkema jest obecna w Polsce z całą gamą produktów, lecz ciągle ma potencjał dalszego rozwoju sprzedaży we wszystkich obsługiwanych przez siebie obszarach. Oferujemy komponenty do farb dekoracyjnych i pokryć wykorzystywanych w przemyśle, których to sprzedaż ma bardzo duży udział w łącznej sprzedaży w Polsce. Ponadto, firma posiada w swojej ofercie poliamidy specjalistyczne, fluoropolimery, nadtlenki organiczne, PMMA, produkty do filtracji i adsorpcji, produkty tiochemii oraz wodę utlenioną.
Które z produktów wprowadzanych przez koncern na polski rynek chemiczny niosą za sobą największy potencjał innowacyjności?
Stale udoskonalamy nasze produkty, tak by moc sprostać oczekiwaniom odbiorców. Przykładowo, w ubiegłym roku wprowadziliśmy w zakładzie w Inowrocławiu nowy rodzaj sit molekularnych, który charakteryzuje się lepszymi właściwościami krystalograficznymi, dzięki czemu przyspieszeniu ulega proces wchłaniania sit w wytwarzanych materiałach do pokryć. Wierzymy, że ten rodzaj sit może być użyty w zupełnie nowych zastosowaniach.
Jak wyglądają zatem perspektywy dalszego biznesowego rozwoju dla polskiej części Arkemy na najbliższe lata?
Jednym z głównych celów na najbliższe lata będzie z pewnością dalszy rozwój nowych rodzajów sit molekularnych, w tym tzw. sit dynamicznych, czyli poddawanych okresowej regeneracji, stosowanych w przemyśle petrochemicznym i rafineryjnym. Firma jest również zainteresowana rozwojem programu wydobycia gazu łupkowego w Polsce, gdyż widzi tu duży potencjał dla zastosowania zarówno sit molekularnych, ale też innych produktów, np. Kynar® PVDF.
Czy aktualna sytuacja na polskim rynku chemicznym jest optymistyczną, czy może trudną i wymagającą podejmowania nadzwyczajnych działań?
Analizując ostatni kwartał pod kątem produkowanych przez nas sit molekularnych, musimy pamiętać, że ich sprzedaż podlega wahaniom sezonowym uzależnionym od warunków pogodowych. Bardzo ciężka zima w Stanach Zjednoczonych spowodowała znaczne zmniejszenie sprzedaży sit na tym rynku, ale mamy nadzieję na poprawę sytuacji wiosną bieżącego roku. Dla odmiany, krotka i ciepła zima w Europie pozwoliła nam osiągnąć bardzo dobrą sprzedaż w pierwszym kwartale tego roku. Podobnie było również w Polsce. Jeśli popatrzymy tylko na nasz kraj, to 2013 r. był kolejnym rokiem z rzędu, gdy notowaliśmy wzrost sprzedaży. Początek tego roku jest również obiecujący.
CAŁY WYWIAD ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 3/2014 "CHEMII I BIZNESU". ZAPRASZAMY.
farbyTajfunFuterro
Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!
Oddaj swój głos
Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.
