Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

W polskiej chemii rośnie znaczenie segmentu parafinowego

2017-03-23

Branża parafinowa to jedna z bardziej specjalistycznych gałęzi przemysłu chemicznego i, co jest szczególnie mocno satysfakcjonujące, intensywnie rozwijana także w Polsce.

Inwestycja w Czechowicach-Dziedzicach
Najważniejszym wydarzeniem na polskim rynku parafin w perspektywie ostatnich miesięcy było rozpoczęcie w listopadzie minionego roku w Czechowicach-Dziedzicach budowy instalacji odolejania rozpuszczalnikowego. Jednostka należąca do spółki Polwax ma być najnowocześniejszym tego typu obiektem w Europie. Do użytku zostanie oddana w drugiej połowie 2019 r., a koszt jej wzniesienia to ok. 126 mln zł. Aktualnie na naszym kontynencie istnieją jeszcze dwa podobne obiekty, przy czym zostały one wybudowane w końcówce ubiegłego wieku i z racji tego stosują technologie adekwatne dla tamtego okresu. Polwax natomiast dysponował będzie nowocześniejszymi rozwiązaniami.

Dzięki nowej instalacji udział zaawansowanych parafin przemysłowych w ofercie handlowej i produkcyjnej polskiej spółki przekroczy 50%. Będą to w większości innowacyjne produkty parafinowe opracowane na potrzeby zaawansowanych technologicznie branż przemysłowych, m.in. branży metalowej, opakowaniowej, spożywczej, gumowej, budowlanej, papierniczej i nawozowej. Konkrety? To choćby rozszerzenie oferty produktów przeznaczonych dla branży gumowej. Na nowej instalacji powstawać mają m.in. niskozaolejone parafiny mikro- i makrokrystaliczne, które znajdą zastosowanie w produkcji specyficznych mieszanek woskowych o parametrach spełniających wysokie wymagania producentów opon.

Za sprawą przywoływanej inwestycji rynkowa pozycja Polwaxu powinna ulec umocnieniu: przychody firmy wzrosnąć o ok. 30-40%, a zdolności produkcyjne o ok. 30%. Sama instalacja ma być w stanie wyprodukować ok. 25-26 tys. ton wyrobu gotowego z 30 tys. ton wsadu.

Już teraz jednak Polwax jest największym polskim producentem parafin rafinowanych oraz szerokiego asortymentu wosków naftowych. Należy także do ścisłej czołówki europejskich producentów i dystrybutorów rafinowanych i odwanianych parafin oraz szerokiego asortymentu wosków parafinowych. Tylko w pierwszym półroczu minionego roku wielkość sprzedaży wyrobów parafinowych wyniosła w tym przedsiębiorstwie 29,45 tys. ton, z czego 23% stanowiła sprzedaż eksportowa.

Powstająca na Śląsku instalacja odolejania rozpuszczalnikowego służyć będzie przetwarzaniu gaczu parafinowego, czyli produktu powstającego w procesie odparafinowania rozpuszczalnikowego. Produkt ten zawiera głównie wysoko krzepnące związki parafinowe, „zanieczyszczone” pewną ilością, w zależności od gatunku od 1 do 12%, olejów bazowych. To kolejny krok na drodze technologicznego rozwoju Polwaxu. W przeszłości opracował on już technologię produkcji parafiny niskozaolejonej z gaczu średniego oraz filtratu parafinowego z tego gaczu. Mówiąc natomiast prościej, gacz jest wsadem do instalacji odolejania zawierającym bardzo dużo parafiny i za dużo oleju. Koniecznością jest zatem rozdzielenie obydwu tych frakcji (olej staje się produktem ubocznym, choć też wykorzystywanym), aby osiągnąć maksymalnie czystą parafinę. 

Jak przyznawał w dniu rozpoczęcia budowy Dominik Tomczyk, prezes Polwaxu, nowa instalacja „pozwoli wejść spółce do zupełnie innej ligi, o byciu w której wielu marzy”.

 

Drugim liczącym się krajowym wytwórcą w segmencie parafin, choć z uwagi na inny profil produkcji nie konkurującym z Polwaxem, jest Orlen Południe. Jest on lokalnym liderem w zakresie wytwarzania parafin hydrorafinowanych.

Aktualnie, i to oczywiście nie zostanie zmienione z uwagi na inwestycję w Polsce, największym światowym wytwórcą parafin, choć stanowią one jedynie niewielką część jego biznesu, jest południowoafrykański koncern Sasol Wax.

Gacz jako podstawowy surowiec wykorzystywany do produkcji parafin
Kluczowym surowcem w produkcji parafin jest gacz parafinowy odpowiadający za blisko 60% ich kosztów wytworzenia. Cechą charakterystyczną wszystkich gaczy jest niejednorodność ich właściwości i parametrów fizyko-chemicznych. Są to czynniki uzależnione od rafinerii, w których surowiec powstaje. W Polsce jedynymi producentami gaczy parafinowych są PKN Orlen i Grupa Lotos. Naturalnym jest zatem, że to parametry jakościowe gaczy mają decydujący wpływ na ceny jego zakupu, możliwość przetworzenia oraz jakość finalnych produktów parafinowych.

Jak tłumaczą producenci gaczy, czynnikiem najmocniej determinującym rozwój sektora parafinowego jest ograniczona i niestabilna podaż gaczy na rynku globalnym. Wynika to z faktu, iż gacze są produktem ubocznym innych procesów produkcyjnych i w związku z tym nie wytwarza się ich w zgodzie z zapotrzebowaniem ze strony odbiorców. Sytuację w omawianym segmencie kształtują ponadto ceny surowców alternatywnych wobec gaczy, np. oleju palmowego. Także produkcja parafiny syntetycznej, która powstaje przy wykorzystaniu procesu Fischera-Tropscha (tzw. parafiny FT) może uchodzić za rozwiązanie konkurencyjne wedle standardowego. Głównym wytwórcą bazującym na tej technologii jest koncern Sasol Wax, a wsadu nie stanowi w tym przypadku ropa naftowa, ale zgazowany węgiel.

Na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy ceny gaczy parafinowych są w niewielkim tylko stopniu skorelowane z notowaniami ropy naftowej. Podaż na rynku jest mocno ograniczona i w dużej mierze niezależna od kondycji w sektorze parafin.

Co więcej, dostępność surowca w ostatnim czasie znacząco się pogorszyła, co miało związek m.in. z przestojami w rafineriach oraz wyższym eksportem na rynki pozaeuropejskie. Dodatkowo na podaż gaczu wpływa sytuacja na rynkach wschodnich, będących historycznie jego znaczącym dostawcą. Przykładowo w związku z kryzysem ukraińskim zauważalnie zmalała podaż z tamtego akurat kierunku. Coraz powszechniejszy staje się też trend zmian technologii stosowanych w rafineriach produkujących oleje bazowe. Następuje rozwój technologii pozwalających na przerób odpadów produkcyjnych rafinerii na paliwa, w efekcie czego nie powstaje gacz parafinowy. Jednocześnie z początkiem 2016 r. zarysował się trend wzrostowy, jeśli chodzi o ceny omawianego surowca. Uważa się, że w tej chwili globalne zapotrzebowanie na gacze do przeróbki w kierunku wytwarzania wosków naftowych (parafin i mikrowosków) kształtuje się na poziomie 3,6-4,8 mln ton rocznie.


CAŁY ARTYKUŁ ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 1/2017 "CHEMII I BIZNESU". ZAPRASZAMY


 


parafinyPolwaxOrlen Południe

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie