Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Trendy na rynku środków smarnych

2019-08-26

Jednym z najważniejszych trendów, które możemy obserwować na rynku motoryzacyjnym, jest zmiana konstrukcji silników. Są one coraz mniejsze i zapewniają coraz większą moc dzięki turbodoładowaniu. To przede wszystkim konsekwencja poszukiwań przez producentów samochodów coraz nowszych sposobów na redukcję emisji spalin. Ma to również wpływ na trendy na rynku olejów.

- Zmiany konstrukcyjne silników nie mogą odbywać się kosztem ich niezawodności i trwałości. Aby zachować ich wydajność, producenci muszą zmniejszać grubość filmu olejowego poprzez obniżenie jego lepkości. Ten trend możemy obserwować już od dłuższego czasu. Jeszcze 10 lat temu typowym olejem do standardowego, nowoczesnego silnika był np. produkt o klasie lepkości 5W-30. Sytuacja uległa jednak zmianie. Obecnie wiele nowych silników wymaga zastosowania oleju 0W-20, który jeszcze niedawno charakteryzował się najniższą lepkością. Producenci z branży motoryzacyjnej (OEM) wymagają jednak jeszcze radykalniejszych kroków, dlatego stowarzyszenie SAE opublikowało specyfikacje 0W-16, 0W-12 oraz 0W-8. Ostatnia z lepkości to najprawdopodobniej wystarczająca wartość w najbliższej przyszłości. Ale co to w praktyce dla nas oznacza? – pyta Michał Izdebski, pełniący obowiązki Product Regulatory Compliance Coordinator Poland and CEE w firmie Castrol Polska

I automatycznie odpowiada, iż każdy olej silnikowy powinien spełniać wiele funkcji, ale do jego podstawowych zadań należy przede wszystkim obniżenie tarcia i ochrona przed zużyciem ciernym. Nacisk na projektowanie i opracowywanie olejów o coraz mniejszej lepkości zwiększa jednak konieczność zastosowania dodatków w formulacjach. Przykładem takiej technologii jest Fluid Titanium, który można znaleźć w oleju Castrol EDGE. Badania potwierdzają, że fizycznie zmienia on swoją strukturę — staje się mocniejszy pod obciążeniem, tak aby zachować dystans pomiędzy metalowymi powierzchniami
i zmniejszyć tarcie. Gdy ciśnienie spada, olej wraca do swojego stanu płynnego. W ten sposób redukuje tarcie zmniejszające osiągi silnika nawet o 20%.

- Kolejnym widocznym trendem na rynku olejów jest coraz ściślejsza współpraca producentów olejów i samochodów. Na rynku dostępnych jest już kilka silników, które zostały opracowane pod kątem oleju o klasie lepkości 0W-16 i do których przygotowano odpowiednią specyfikację. To aktualnie najniższa lepkość, ale już teraz opracowywane są silniki, które będą mogły pracować przy jeszcze niższych wartościach. Gdy przyjrzymy się niezwykle cienkiej warstwie takiego oleju można zastanawiać się, w jaki sposób, substancja o tak niskiej lepkości może chronić nowoczesny, wyposażony w zaawansowane technologie silnik o dużej mocy. Jest to jednak całkowicie możliwe, ponieważ nie tylko lepkość oleju ulga zmianie – staje się on także wytrzymalszy między innymi dzięki nowym formulacjom – dodaje Michał Izdebski z Castrol Polska.

Jakie wyzwania czekają jeszcze na oleje w przyszłości?

W ocenie eksperta, wszystko wskazuje na to, że zapotrzebowanie na silniki o spalaniu wewnętrznym będzie nadal rosło. W ciągu najbliższych 20 lat liczba samochodów na całym świecie niemal się podwoi. Znaczna część tych pojazdów będzie w pewnym stopniu napędzana energią elektryczną, jednak wszystkie samochody – oprócz tych zasilanych wyłącznie
za pomocą akumulatora elektrycznego – nadal będą wymagać środka smarnego do silnika.

- W najbliższych latach zaawansowane technologicznie, charakteryzujące się niższa lepkością oleje, będą zyskiwały na popularności. Wszystko po to, aby nasze silniki były jeszcze bardziej efektywne i jednocześnie oszczędne. Czy zatem już dziś powinniśmy zamienić nasz olej na taki o niższej lepkości? Niekoniecznie. Korzystajmy z takiego oleju, który jest zalecany przez producenta. Warto jednak pamiętać, że nawet najlepsze środki smarne po pewnym czasie ulegają wyeksploatowaniu i jedynie baczna obserwacja ich jakości i sukcesywna wymiana utrzyma nasz silnik w nienagannym stanie – podsumowuje Michał Izdebski, pełniący obowiązki Product Regulatory Compliance Coordinator Poland and CEE w firmie Castrol Polska.

Castrol należy do największych na świecie producentów olejów silnikowych i środków smarnych.


środki smarneCastrol

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie