Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Silna eksplozja w zakładach czeskiego Unipetrolu

2015-08-13

W czeskich instalacjach petrochemicznych Grupy Orlen doszło dzisiaj (13 sierpnia 2015 r.) do dużej awarii.

Wypadek miał miejsce w miejscowości Litvinow, gdzie odbywa się produkcja etylenu w zakładach należących do spółki Unipetrol. Zlokalizowany jest tam kompleks chemiczny o nazwie Chempark Zaluži, w którym swą działalność prowadzi właśnie Unipetrol, wchodzący w skład Grupy Orlen.

Wybuch nastąpił o godzinie 8:57, natychmiast pojawił się ogień, po czym cały teren w promieniu jednego kilometra został niezwłocznie ewakuowany. Dla bezpieczeństwa wywieziono z niego tysiąc osób. Świadkowie zdarzenia mówili o kuli ognia unoszącej się nad terenem fabryki.

Początkowo akcję ratunkową utrudniał silny wiatr wiejący z prędkością 10 km/h i to w niekorzystnym kierunku. Pierwsze informacje dobiegające z Czech mówiły o tym, iż strażacy szybko przejęli kontrolę nad pożarem, pomimo że zaczął on błyskawicznie rozprzestrzeniać i to już poza tereny przemysłowe. W ciągu dnia te bardzo pozytywne informacje o akcji ratunkowej czeskie media zaczęły stopniowo weryfikować, a w zamian za to pojawiły się pytania o to, jak duże jest ryzyko środowiskowe dla mieszkających wokół Litvinowa ludzi. Kilka godzin później mówiono już o ryzyku powtórnej eksplozji, do której jednak szczęśliwie nie doszło.

Potwierdzone natomiast wydaje się być, iż nikt poważnie nie ucierpiał, choć jeden z pracowników doznał w wyniku wybuchu uszkodzenia błony bębenkowej w uchu. Dodatkowo pierwsze komunikaty wskazywały na możliwość, iż jedna z pracownic laboratorium zaginęła. Nie jest to prawdą.

Agencja dpa ogłosiła już, iż przyczyną wybuchu był zapłon łatwopalnego propenu i nie zadziałanie systemów chłodzenia. Brakuje jednak w tej sprawie stuprocentowej pewności.
O godzinie 15 rzecznik Unipetrolu stwierdził, że jeszcze przez kilka godzin smuga ognia będzie widoczna, gdyż po prostu musi się wypalić, jednak odbywa się to w sposób kontrolowany przez służby. Emitowane do otoczenia substancje nie są toksyczne (to zostało zbadane), choć oczywiście w grę nie wchodzi zwykły ogień, ale ogień powstający w dużym zakładzie chemicznym i to tez trzeba mieć na uwadze. Istnieć ma także problem powstającej w trakcie pożaru sadzy.

O godzinie 17 wciąż trwało dogaszanie miejsca wybuchu.


PKN OrlenbhpUnipetrol

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie