Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Produkcja POM wyprowadza się do Azji

2018-11-02  / Autor: Oktawian Milewski

Poliacetal jest niszowym tworzywem, którego produkcja wyprowadzana jest z Europy do Azji. Być może za kilkanaście lat jedynym jego producentem w Europie zostanie Grupa Azoty. POM znajduje coraz większe zastosowanie w motoryzacji.

Kopolimery i homopolimery POM

Poliacetal (inna nazwa to polioksymetylen, POM) jest materiałem stosowanym w niemal wszystkich gałęziach przemysłu. Opracowany został w latach 50. Ubiegłego wieku przez koncern DuPont, pod nazwą handlową Delrin. Pierwsza jego fabryka powstała w Stanach Zjednoczonych w 1960 r. Od tego czasu tworzywa acetalowe są polimerami termoplastycznymi uzyskiwanymi przez polimeryzację formaldehydu. Cieszą się szerokim uznaniem z uwagi na swoją niezawodność w szeregu zastosowań inżynieryjnych, głównie w przemyśle motoryzacyjnym, maszynowym, budowlanym, w obudowach do różnego rodzaju urządzeń, w przemyśle elektronicznym i w artykułach gospodarstwa domowego.

Tworzywo, o którym mowa, jeśli chodzi o właściwości, występuje w dwóch typach: kopolimeru POM i homopolimeru POM.

Polioksymetylen kopolimeru ma wysoką wytrzymałość na zginanie w połączeniu z doskonałą odpornością na zmęczenie. Jego dobre właściwości elektryczne, wraz z wysoką wytrzymałością mechaniczną sprawiają, że nadaje się do zastosowań elektrycznych, wymagających długotrwałej stabilności.

Kopolimery stosuje się do produkcji tulei, klipsów, uchwytów, zaworów, kranów itp. Są one również spotykane w pompach mlecznych, obudowach filtrów, kranach kawowych i przenośnikach żywności. Z kolei homopolimerowe polioksymetyleny znajdują wzięcie w produkcji części samochodowych ze względu na ich doskonałą tolerancję temperatury w pomieszczeniu i wysoką wytrzymałość na rozciąganie. Ponadto cechują się udarnością przy niskich temperaturach (do -40ºC), dużą wytrzymałością mechaniczną i sztywnością, wytrzymałością zmęczeniową, dużą odpornością na zmienne obciążenia udarnościowe, wyjątkową odpornością na wilgoć oraz benzynę i wiele innych neutralnych związków chemicznych.

Przywołany podział wraz z krótką charakterystyką nie jest jednak tylko teoretyczny, ale jak najbardziej biznesowy, bo wokół niego ogniskuje się podział między producentami.

Homopolimery oferują tacy wytwórcy, jak DuPont (marka Delrin) i Asahi Kasei (Tenac – H), zaś cała reszta wytwarza kopolimery: Celanese (marki Celcon, Hostaform), Polyplastics (Duracon), BASF (Ultraform), Korean Engineering Plastics (Kepital), Formosa Plastics (Formosacon), Mitsubishi Engineering Plastics (Lupital), Kolon (Kocetal), Grupa Azoty (Tarnoform).

Struktura rynku

Światowa produkcja tworzywa POM rozłożona jest na 18 podmiotów i ocenia się ją na ok. 1,8 mln ton rocznie. To niewiele, jeśli weźmie się pod uwagę, że całkowita produkcja wszystkich tworzyw sztucznych przekracza już poziom 330 mln ton. Chodzi zatem o wielkości rzeczywiście skromne, choć trudno akurat przyznać, że w odniesieniu do największych wytwórców jest produkcja POM działalnością drugoplanową, jak ma to miejsce w kontekście innych tworzyw sztucznych produkowanych w równie niewielkich ilościach i stanowiących faktycznie poboczną formę aktywności dla ich wytwórców.

Lider w tym segmencie, czyli japońska firma Polyplastics, z zakładami ulokowanymi w Japonii, Malezji, Chinach i Tajwanie, specjalizuje się właśnie w tej działalności. Także firma Celanese największe przychody uzyskuje z produkcji i sprzedaży zaawansowanych materiałów inżynieryjnych, wśród których na plan pierwszy wysuwa się POM.

 

W tym kontekście warto odnotować, że Celanese jest jednym z udziałowców Polyplastics. Łącznie Celanese posiada fabryki POM w Niemczech, Stanach Zjednoczonych, Japonii i Malezji (poprzez udziały w Polyplastics), Arabii Saudyjskiej i Korei (udziały w Korea Engineering Plastics). Polyplastics odpowiada za ok. 17% wszystkich zainstalowanych na świecie mocy produkcyjnych.

Dalsze miejsca w tym zestawieniu zajmują takie firmy, jak Celanese (13%), DowDuPont (10%), Korea Engineering Plastics (8%), Yuntianhua Group (6%), Mitsubishi Engineering Plastics (6%), ChemChina (5%), Henan Coal (5%), Baotailing Engineering Plastics (3%), Kolon Plastics (3%). Grupa Azoty dysponuje mocami produkcyjnymi na poziomie ok. 10 tys. ton rocznie.

Już samo spojrzenie na firmy pokazuje, że dominującym rynkiem dla branży jest Azja, z Chinami w roli głównej. W Państwie Środka zainstalowanych jest ok. 30% wszystkich mocy wytwórczych dla POM, w Europie jest to 17%, w Korei Płd. – 13%, w Stanach Zjednoczonych – 12%, w Japonii – 10%, w Malezji – 7%, a w Tajlandii – 6%. Sumaryczny wynik dla Azji to zatem minimum 66%.

Jeśli chodzi o konsumpcję poliacetalu, to w tym względzie przeważają Chiny – 47%, dystansując Europę (26% przetwarzanego POM odbywa się na naszym kontynencie) i USA – 11%. Największym eksporterem tworzywa są Niemcy (rocznie ok. 365 mln dol. uzyskują one z tego tytułu), wyprzedzając Stany Zjednoczone, Koreę Płd., Belgię. Dopiero siódme miejsce w tym gronie zajmuje Japonia, a jeszcze dalsze, bo 10 Chiny, dla których wartość eksportu to 65 mln dol. rocznie. Przykład ten jasno zatem dowodzi, że ogromną większość produkcji przeznaczają chińscy producenci POM na potrzeby lokalnych przetwórców.

Pierwsze miejsce zajmują natomiast Chiny w klasyfikacji importerów polioksymetylenu (wartość sprowadzanego do Państwa Środka tworzywa wyniosła w minionym roku 570 mln dol.). Tym samym śmiało można założyć, że Chiny w dalszym ciągu będą inwestować w rozwój własnych mocy wytwórczych, by jak najbardziej ograniczyć konieczność zakupów z zewnątrz.

Jednocześnie jednak szereg projektów dotyczących rozwoju mocy produkcyjnych w Chinach nie dojdzie w najbliższym czasie do skutku z obawy przed coraz silniejszymi ograniczeniami środowiskowymi, jakie dotykają tamtejszy przemysł chemiczny. Pojawiały się informacje, że przed 2022 r. w Chinach zainwestować chciałby np. Polyplastics, ale teraz nie jest jasne, czy podtrzyma ten zamiar. W dodatku w ostatnich kilkunastu miesiącach spośród dziewięciu funkcjonujących w państwie ze stolicą w Pekinie producentów aż czterech było zmuszonych zamknąć swoje fabryki z uwagi na kwestie środowiskowe. Najpewniej zakłady te nie zostaną już powtórnie uruchomione. Co więcej, chińscy producenci specjalizują się raczej w produkcji mniej zaawansowanych technologicznie gatunków tworzyw, przeznaczonych do produkcji prostych detali, jak złącza, klamry, obudowy do AGD. Nie wkraczają zaś w obszar wymagający kompetencji związanych z obsługą np. przemysłu motoryzacyjnego.

Od dłuższego czasu na rynku nie ma znaczących zawirowań związanych z ceną POM, choć stale ona wzrasta. W Europie Zachodniej początek 2017 r. przyniósł notowania na poziomie 4,2 tys. dol. za tonę. W listopadzie osiągnęły one maksimum w kwocie 4,8 tys. dol., a w grudniu obniżyły się do 4,4 tys. dol. Ten rok to dalszy wzrost notowań. Polyplastics poinformował o podniesieniu cen od marca br., Celanese to samo uczyniło już w 2018 r. kilka razy. Trend jest zatem zwyżkowy.


CAŁY ARTYKUŁ ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 5/2018 DWUMIESIĘCZNIKA "CHEMIA I BIZNES". ZAPRASZAMY.


 


tworzywa sztucznePOMpolioksymetylen

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie