Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Polski rynek dystrybucji surowców kosmetycznych i do chemii gospodarczej powyżej europejskiej średniej

2014-10-08

Rola dystrybutorów surowców w procesie produkcji kosmetyków i detergentów wydaje się nieoceniona, jako że wiele surowców sprowadzanych jest z zagranicy, a firmy handlowe biorą na siebie ciężar związany z logistyką importu, oferując przy tym coraz więcej usług okołosprzedażowych. Choć rynek zdominowany jest przez dużych uniwersalnych dystrybutorów chemicznych, na rynku jest również miejsce dla wielu mniejszych krajowych operatorów.

Sprzedaż surowców do produkcji kosmetyków oraz detergentów stanowi bardzo ważny element szerszego sektora dystrybucji surowców chemicznych. Jego rola wynika z faktu, iż produkcja chemikaliów konsumpcyjnych (do których zaliczają się właśnie kosmetyki i środki czystości) zajmuje ważne miejsce w działalności krajowego sektora chemicznego. Świadczy o tym najlepiej fakt, iż odpowiada ona za aż ponad 20% łącznej wartości krajowej produkcji chemicznej, co jest jednym z najwyższych wskaźników w całej UE (średnia dla krajów UE-27 wynosi niewiele ponad 10%). O sile rodzimej branży kosmetycznej i chemii gospodarczej stanowią nie tylko czołowe globalne koncerny, posiadające w Polsce regionalne centra produkcyjne, ale też szerokie grono firm z kapitałem krajowym, spośród których część dawno wykroczyła już poza wąskie ramy typowe dla rodzinnych biznesów. Łącznie w omawianym sektorze działa kilkuset producentów; z punktu widzenia dystrybutorów surowców rynek ten stanowi więc łakomy kąsek.

O jego atrakcyjności decydują również zachodzące na nim pozytywne trendy rozwojowe. Lokalny rynek surowców do produkcji chemii gospodarczej i kosmetyków znajduje się od wielu lat na ścieżce konsekwentnego wzrostu. Niezakłócony rozwój odnotowuje bowiem produkcja chemikaliów konsumpcyjnych, która w ostatnich pięciu latach była jednym z najszybciej rosnących obszarów krajowego sektora chemicznego. Pomiędzy 2008 a 2013 rokiem produkcja sprzedana chemii gospodarczej i kosmetyków urosła łącznie aż o ponad 1/3, co daje średnioroczny wzrost na poziomie 6-7%. Fakt, iż był on w omawianym okresie znacząco szybszy aniżeli wzrost krajowego popytu na te wyroby, wynika z rosnącej aktywności eksportowej tutejszych producentów.

Wrażenie robi również sama skala lokalnego zapotrzebowania. Wg wstępnych szacunków, tylko w grupie średnich i dużych przedsiębiorstw (zatrudniających powyżej 49 pracowników) wartość krajowej produkcji chemikaliów konsumpcyjnych sięgnęła w 2013 r. rekordowego poziomu ok. 11 mld zł. Biorąc pod uwagę fakt, że analizowaną branżę reprezentuje oprócz tego również liczne grono małych i mikrofirm, łączną wartość produkcji chemii gospodarczej i kosmetyków w Polsce szacować można na co najmniej 15 mld zł. Sektor chemikaliów konsumpcyjnych należy wprawdzie do średnio materiałochłonnych, ale i tak surowce stanowiące wsad do ich produkcji pochłaniają ok. 40% owej sumy. Informacje te ułatwiają oszacowanie wielkości krajowego zapotrzebowania na tego rodzaju półprodukty, która w Polsce przekracza już poziom 5 mld zł.

 

 

 

Nieoceniona rola dystrybutorów – importerów
Duża część tej kwoty stanowi obrót samych dystrybutorów, odgrywających w analizowanej branży ważne ogniwo pośredniczące pomiędzy wytwórcami surowców (a więc specjalistycznych półproduktów chemicznych, ewentualnie surowców pochodzenia naturalnego), a ich odbiorcami, czyli wytwórcami dóbr finalnych (tj. gotowych kosmetyków i art. chemii gospodarczej). Relacje biznesowe pomiędzy obiema grupami producentów dość rzadko mają bowiem charakter bezpośredni. Wynika to m.in. z utrzymujących się w Polsce silnych dysproporcji pomiędzy potencjałem wytwórczym chemikaliów konsumpcyjnych (bardzo dużym, przejawiającym się m.in. rosnącym z roku na rok dodatnim saldem handlu zagranicznego) oraz materiałów, z których są one wytwarzane (znaczny niedobór, skutkujący silną zależnością od importu). Konieczność sprowadzania wielu surowców spoza kraju jest zaś sytuacją korzystną dla pośredników, którzy dbają o całą stronę logistyczną tego procesu.

Przykładem kategorii surowców, w których bilans eksportu i importu jest w przypadku Polski wyraźnie niekorzystny są m.in. mieszaniny substancji zapachowych (stosowanych w przemyśle kosmetycznym) oraz surfaktanty (stosowane jako główny składnik wielu detergentów). Oprócz nich na potrzeby krajowej produkcji kosmetyków i chemii gospodarczej importowane są również liczne inne specjalistyczne chemikalia, w produkcji których największe kompetencje posiadają koncerny zachodnie. Przykładowo BASF w swojej ofercie fine chemicals dla przemysłu kosmetycznego posiada m.in. polimery filmotwórcze (z zastosowaniem do lakierów do włosów, pianek czy żeli), substancje kondycjonujące, filtry UVB i UVA, substancje czynne i witaminy, solubilizatory, emulgatory, glikole polietylenowe (PEG), zagęstniki czy barwniki oraz pigmenty. Do innych potentatów w dziedzinie fine chemicals, wykorzystywanych w produkcji chemikaliów konsumpcyjnych, należą m.in. Evonik, Croda, Lonza, DSM, Ashland czy Akzo Nobel. Te innowacyjne półprodukty stanowią esencję działalności tychże koncernów, odpowiadając za znaczną część generowanej przez nie wartości dodanej. Ich produkcja wymaga posiadania szerokiego zaplecza naukowo-badawczego, stąd też optymalne warunki jej rozwoju panują wciąż głównie w krajach wysokorozwiniętych. Polskim producentom chemikaliów konsumpcyjnych, chcącym podążać za najnowszymi trendami światowymi, nie pozostaje więc nic innego jak zaopatrywać się w takie substancje u importerów.

Funkcjonowanie rozbudowanego sektora chemikaliów konsumpcyjnych, przy jednoczesnym dość słabym lokalnym zapleczu surowcowym, stwarza zatem optymalne warunki działalności dla licznych operatorów handlowych. Oczywiście wraz z dynamicznym rozwojem omawianych sektorów wzrosła również skala lokalnej produkcji odpowiednich surowców. Liczącymi się dostawcami chemikaliów dla tej branży są np. PCC Rokita, Grupa Azoty ZCh Police, Anwil czy Ciech. Skala owej produkcji, jak również asortyment wytwarzanych w Polsce surowców, są jednak wciąż dalekie od zaspokojenia rosnących potrzeb firm działających w tej branży. Poza tym również krajowi dostawcy surowców wykazują pewną tendencję do korzystania z usług pośredników, wykorzystując ich sieć dystrybucji w celu docierania do licznych małych producentów chemikaliów konsumpcyjnych.


CAŁY ARTYKUŁ ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 3/2014 KWARTALNIKA "CHEMIA I BIZNES. RYNEK KOSMETYCZNY I CHEMII GOSPODARCZEJ". ZAPRASZAMY.



przemysł kosmetycznydystrybucjadetergentychemia gospodarczaśrodki czystościkosmetyki

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie