Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Polska i Niemcy: wzajemne relacje w przemyśle chemicznym

2017-02-08  / Autor: Dominik Wójcicki

Oficjalny komunikat stron po wczorajszej (7 lutego 2017 r.) wizycie w Polsce kanclerz Niemiec Angeli Merkel informował, iż obydwa państwa łączy m.in. ścisła kooperacja gospodarcza. Sprawdzamy jak na tym tle wyglądają kwestie związane z przemysłem chemicznym.

Mówiąc o polskim i niemieckim przemyśle chemicznym oczywistością jest odmienny potencjał obydwu branż. Niemiecka jest najsilniejszą w Europie i jedną z wiodących w świecie, polskiej wiele brakuje do takiej pozycji. Pochodną tego stanu rzeczy są m.in. inwestycje. W naszym kraju zainwestowały takie niemieckie koncerny, jak BASF (wybudował w Środzie Śląskiej największą w Europie fabrykę katalizatorów), Henkel. Ponadto właścicielem spółki PCC Rokita z Brzegu Dolnego jest niemiecka firma PCC SE. Kapitał zza Odry jest wyraźnie obecny także w branży chemii budowlanej oraz chemii gospodarczej. To BASF w sposób pośredni stoi również za zakończeniem działalności firmy Zachem, w odniesieniu do której dokonał zakupu i przejęcia wartości niematerialnych i prawnych związanych z produkcją TDI, co skutkowało zamknięciem instalacji chemicznych w Bydgoszczy. Obecność Niemiec w polskiej chemii jest zatem widoczna.

Jak sytuacja przedstawia się w drugą stronę?

Rynek niemiecki jest kluczowy dla CIECH-u. Jest on właścicielem spółki CIECH Soda Deutschland, producenta sody kalcynowanej i sody oczyszczonej. W miejscowości Stassfurt w landzie Saksonia-Anhalt posiada fabrykę, jedną z czterech wchodzących w skład jego segmentu sodowego. Obiekt dysponuje mocami produkcyjnymi na poziomie 610 tys. ton rocznie. Dla porównania dwa polskie zakłady sodowe są w stanie wyprodukować w ciągu roku 1,3 mln ton produktu. Znaczenie Niemiec dla CIECH-u widać również w przychodach spółki. W 2015 r., z tytułu sprzedaży w tym kraju, wyniosły one 677,15 mln zł, co stanowiło 20% ogólnej wartości sprzedaży.

Jednocześnie CIECH od sierpnia ubiegłego roku, jako pierwsza polska spółka, jest równocześnie notowany na dwóch parkietach giełdowych: w Warszawie i Frankfurcie. W ocenie władz polskiej firmy był to kolejny krok w realizacji strategii ekspansji na rynkach międzynarodowych oraz sposób na podniesienie rozpoznawalności i wiarygodność wśród partnerów biznesowych i globalnych instytucji finansowych.

- Jako największy producent sody w Europie Środkowo-Wschodniej, CIECH ma ambicje umacniać swoją pozycję na rynkach międzynarodowych. Debiut na jednej z najważniejszych giełd na świecie – trzeciej pod względem kapitalizacji w Europie i największej w Niemczech – oznacza dołączenie do grona największych europejskich firm z branży chemicznej. Wybór frankfurckiej giełdy uzasadniony jest również faktem prowadzenia przez Grupę CIECH działalności biznesowej w Niemczech – tłumaczą władze spółki.

Drugim krajowym producentem chemicznym działającym za naszą zachodnią granicą jest Grupa Azoty. W 2009 r., czyli jeszcze przed konsolidacją branży, ówczesne Zakłady Azotowe w Tarnowie – Mościcach zakupiły udziały w przedsiębiorstwie Unylon Polymers. To producent poliamidu, który jest wytwarzany także w Tarnowie. W ten sposób, przejmując firmę posiadającą instalację na poziomie 46 tys. ton tworzywa rocznie, Tarnów znacząco zwiększył swoje kompetencje w produkcji poliamidów. Zakup niemieckiej spółki podyktowany był jej fatalną sytuacją finansową. W wyniku kryzysu światowej gospodarki w latach 2008-2009 i drastycznej podwyżki cen energii oraz surowców Unylon Polymers nie utrzymał rentownej produkcji. ZAT wykorzystał tę szansę i dokonał przejęcia. Dzisiaj podmiot z Guben funkcjonuje pod nazwą Grupa Azoty ATT Polymers.

Więcej polskiej produkcji chemicznej w Niemczech nie ma.

Jest natomiast aktywność ze strony przetwórców tworzyw sztucznych. W Berlinie zakłady produkcyjne posiada Grupa Ergis, w których prowadzi produkcję twardych folii i laminatów z tworzyw sztucznych. M.in. dzięki dokonanym w Niemczech przejęciom Ergis jest dzisiaj wiodącym w Europie Środkowo-Wschodniej producentem wyrobów z polichlorku winylu.

W 2016 r. odważnie na rynek niemiecki wkroczyła także spółka Izoblok. Kupiła swojego największego biznesowego konkurenta SSW PearlFoam. W ten sposób aktualnie dysponuje zakładami w Polsce i w Niemczech. Posiada potencjał, dzięki któremu jest zdecydowanie największym dostawcą wyrobów ze spienionego polipropylenu dla branży motoryzacyjnej w Europie. Obydwie firmy od dawna ze sobą konkurowały. Izoblok, choć mniejszy postanowił jednak nabyć większego konkurenta, samodzielnie stając się rynkowym liderem w jednym z niszowych segmentów przetwórstwa tworzyw sztucznych.

Omawiając relacje polsko – niemieckie w branży chemicznej warto też wskazać na wielkość wzajemnego eksportu i importu. Tutaj niestety nie wypadamy dobrze.

Wartość importu chemikaliów z Niemiec do Polski w 2015 r. to kwota 27,839 mld zł. My z kolei sprzedaliśmy chemikalia o wartości 14,418 mld zł. Deficyt po naszej stronie to ok. 13,4 mld zł.

Tracimy także w handlu tworzywami sztucznymi i kauczukiem oraz artykułami z nich wykonanymi. Sprowadziliśmy z Niemiec produkty z tej kategorii za 17,61 mld zł, a sprzedaliśmy za 16,25 mld zł. Byliśmy stratni w 2015 r. na kwotę ok. 1,4 mld zł.

Jedyną dużą kategorią produktowa w przemyśle chemicznym, w której nasz bilans jest dodatni są nawozy. Tutaj sprzedajemy je do Niemiec za kwotę ok. 277,22 mln zł, a sprowadzamy za kwotę 28,9 mln zł. Nasz zysk to prawie ćwierć miliarda złotych. Niestety nie rekompensuje strat na innych polach.


przemysł chemiczny

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie