Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Polska firma chemiczna chce zadebiutować na giełdzie w Londynie

2014-08-13

Jeszcze w tym roku firma Boruta - Zachem z Bydgoszczy, która działa w sektorze chemicznym i biotechnologicznym, planuje pozyskanie kapitału od inwestorów zagranicznych i zadebiutowanie na londyńskiej giełdzie AIM. Jeśli tak się stanie, będzie pierwszą polską firmą notowaną na parkiecie stworzonym przez London Stock Exchange.

Akcje Boruty-Zachem zostaną zaoferowane inwestorom w drodze oferty prywatnej lub publicznej. Szczegółowe decyzje zapadną w najbliższych tygodniach.

– Po analizach rynków finansowych stwierdziliśmy, że nie będziemy w stanie uzyskać w kraju wyceny, jakiej byśmy oczekiwali. Postanowiliśmy szukać pieniędzy zagranicą, gdzie istnieje tradycja finansowania projektów innowacyjnych. Rynek londyński jest w bardzo dobrej sytuacji, tamtejsze indeksy, podobnie jak w przypadku innych giełd na Zachodzie, biją rekordy. Uznaliśmy więc, że tam łatwiej będzie pozyskać pieniądze na nasze nowatorskie projekty – tłumaczy Marcin Pawlikowski, wiceprezes Boruty-Zachem.

W czerwcu bieżącego roku spółka uzyskała 19,5 mln zł środków z Unii Europejskiej, które zostały przeznaczone na prace związane z budową linii produkcyjnej dla biosurfaktantów.

– Zależy nam na szybkim zakończeniu tej inwestycji i uruchomieniu produkcji nawet już na przełomie drugiego i trzeciego kwartału 2015 r. By tak się stało, potrzebujemy jeszcze ok. 50 mln zł, które przeznaczymy również na dalsze prace badawczo-rozwojowe oraz przejęcia firm z branży biotechnologicznej. Wartość projektów, które przygotowujemy sięga nawet kilkuset milionów złotych. Właśnie dlatego chcemy po raz kolejny powalczyć o dofinansowanie z UE, a w związku z tym będziemy potrzebowali pieniędzy na wkład własny – zapowiada Marcin Pawlikowski.

Wiceprezes Boruty-Zachem podkreśla, że bieżąca produkcja oparta na barwnikach i pigmentach to jedynie niewielka część działań operacyjnych spółki, skupiających się obecnie na rozwoju i innowacjach. Projekty, nad którymi pracuje spółka mogą znaleźć odzwierciedlenie w wynikach finansowych już w 2015 i 2016 r.

Boruta-Zachem jest właścicielem nowatorskiej na skalę światową technologii wytwarzania biosurfaktantów – ekologicznej alternatywy dla tradycyjnych surfaktantów, wykorzystywanych w przemyśle chemicznym, kosmetycznym czy spożywczym – z biomasy rzepakowej. Posiadana przez firmę metoda produkcji pozwala uzyskać biosurfaktanty o porównywalych właściwościach, co ich chemiczne odpowiedniki, za to w zbliżonej cenie. Istnieją firmy, które wytwarzają surfaktanty oparte na syntezie biologicznej, ale są to niewielkie spółki, a cena ich produktów jest dużo wyższa od ceny surfaktantów chemicznych.

Wartość rynku surfaktantów chemicznych to ponad 20 mld dolarów. W ciągu kilku najbliższych lat rynek ten ma wzrosnąć do 36 mld dolarów, a produkcja biosurfaktantów ma potencjał stać się istotną częścią tego rynku i powoli wypierać surfaktanty chemiczne.

Drugą nowatorską technologią, nad którą pracują naukowcy Boruty-Zachem, jest produkcja nanoopatrunków – plastrów dla trudno i długo gojących się ran.

– Nasze nanoopatrunki będą bez antybiotyku, więc organizm nie uodparniałby się na substancję leczącą. Nie odklejałyby również zewnętrznej skrzepliny przy zdejmowaniu, więc rana goiłaby się szybciej a proces leczenia byłby nieporównywalnie bardziej komfortowy i przyjazny dla użytkownika. Realna data rozpoczęcia tej produkcji to 2016 r. – zapowiada Pawlikowski. 


przemysł chemicznysurfaktantygiełdaBoruta-Zachem

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie