Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Huragan Harvey uderzył w Teksas i amerykański przemysł chemiczny

2017-08-31  / Autor: Dominik Wójcicki

Siejący spustoszenie w Stanach Zjednoczonych huragan Harvey stał się zagrożeniem także dla działalności amerykańskiego przemysłu chemicznego.

Harvey uderzył w stan Teksas w sobotę 26 sierpnia br. Został zakwalifikowany jako huragan czwartego stopnia w skali pięciostopniowej. Tak potężnego huraganu Teksas nie pamiętał od ponad 50 lat. Następnie Harvey przekształcił się w burzę tropikalną, która przyniosła ulewne opady deszczu. W tej chwili największy pod względem powierzchni stan w USA walczy z ogromną powodzią. Zniszczonych zostało już ok. 50 tys. domów. Na tym nie koniec: burza tropikalna uderza również w stan Luizjana.

Ponieważ Teksas to od dawna jedno z amerykańskich centrów, jeśli chodzi o produkcję chemiczną, to w obliczu pogodowej katastrofy problemy dosięgnęły także działające tam zakłady chemiczne największych światowych producentów. Do wtorku zostało wyłączonych aż 40% mocy produkcyjnych dla etylenu i 33% mocy wytwórczych dla produkcji bazującej na etylenie. Nie działają m.in. krakery etylenowe LyondellBasell w Corpus Christi i Freeport, Produkcja propylenu spadła o 30%. Restart instalacji może zająć nawet kilka tygodni. Przewidywana jest w najbliższym czasie mocna zwyżka cen dla etylenu.

Informacje docierające z poszczególnych spółek obrazują wielką skalę problemów. Już w piątek swoją fabrykę wytwarzającą nadtlenki organiczne zamknęła w miejscowości Crosby firma Arkema. Poinformowała, że podstawowym wyzwaniem w obecnej sytuacji jest utrzymanie bardzo niskiej temperatury dla oferowanych przez nią produktów, tak by mogły być przechowywane w bezpieczny sposób. Niestety fabryka utraciła możliwości chłodzenia swoich magazynów wraz z wyłączeniem energii elektrycznej i zalaniem zapasowych generatorów. Doszło do ewakuacji produktów z magazynów do kontenerów chłodniczych, ale to tylko minimalnie poprawiło ogólną sytuację. Arkema poinformowała ponadto, że chłodzenie w jej zapasowych kontenerach zostało naruszone ze względu na wyjątkowo wysoki stan wody. Koncern ma niewielkie możliwości, by reagować na rozwój wypadków.

- W tej chwili, chociaż nie sądzimy, iż tak się stanie, to jednak istnieje zagrożenie reakcją chemiczną, która może doprowadzić do pożaru w obrębie fabryki – stwierdziło francuskie przedsiębiorstwo w specjalnym komunikacie.

Podobne problemy przezywają inne firmy, które w Teksasie ulokowały produkcję. Wiadomo już, że w różnym stopniu, ucierpiały kompleksy wytwórcze następujących koncernów:

- INEOS – jednostka polipropylenu w Chocolate Bayou i La Porte.

- LyondellBasell – jednostka polietylenu w Matagorda, Chocolate Bayou i La Porte oraz butadienu w Channelviev.

- Ascend – jednostka acetonitrylu, cyjanowodoru oraz kwasu iminodioctowego w Chocolate Bayou.

Jednocześnie kilkanaście firm prewencyjnie ogłosiło przerwy w produkcji. Jeszcze inne, jak choćby Huntsman, którego instalacje w większości są bezpieczne, zaleciły pracownikom pozostanie w domach do czasu aż bezpiecznym stanie się poruszanie po drogach.

Lista zamkniętych obiektów produkcyjnych przedstawia się następująco:

- American Acryl zamknął fabrykę kwasu akrylowego w Bayport.

- Braskem zamknął fabrykę polipropylenu w Seadrift,

- Celanese zamknęło kompleks metanolu w Pasadenie,

- Cheveron Philips Chemical unieruchomił fabryki Cedar Bayou i Sweeny i kompleks polietylenowy w Pasadenie,

- Covestro znacząco zredukowało poziom produkcji w kompleksie w Baytown, gdzie powstaje MDI, TDI, poliwęglan oraz chlor i anilina,

- INEOS zamknął fabrykę akrylonitrylu w Green Lake,

- Hexion zamknął zakład żywic epoksydowych w Deer Park,

- Invista zamknęła produkcję półproduktów do wytwarzania poliamidów w Victorii,

- Formosa wstrzymała produkcję w dwóch krakerach olefinowych w Point Comfort oraz zamknęła w tym samym miejscu kompleks chloro-alkaliczny,

- ExxonMobil zamknął rafinerię w Baytown.

- Linde zamknęło pięć fabryk gazów technicznych

- LyondellBasell zamknał krakery etylenowe w Corpus Christi I Freeport

Praktycznie sparaliżowany został koncern Enterprise Products. Zmuszony został do wyłączenia trzech z sześciu fabryk propylenu w Mont Belvieu, sześciu z ośmiu jednostek przetwórstwa gazu ziemnego, terminalu do eksportu etanu i LNG.

Jednocześnie firmy zadeklarowały pomoc dla poszkodowanych w katastrofie pogodowej. LyondellBasell przekazał żywność o wartości 15 tys. dolarów na rzecz jednej z amerykańskich katolickich organizacji charytatywnych oraz wpłacił 200 tys. dolarów dla Czerwonego Krzyża. 1 mln dolarów między różne organizacje rozdzielił także Dow Chemical.


Arkemaprzemysł chemicznyetylen

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie