Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Grupa Azoty chce podbijać świat

2014-10-28

Wielkie plany inwestycyjne zapowiada Grupa Azoty. Firma rozważa dokonanie 10 akwizycji na rynku światowym. W ten sposób największa spółka chemiczna w naszym kraju chce zbudować mocniejszą pozycję poza Polską.

Strategię przyszłego rozwoju Grupy Azoty zdradził jej prezes Paweł Jarczewski w rozmowie z Financial Times. Kierowana przez niego spółka celów przyszłych akwizycji szukać będzie w Czechach, na Węgrzech, na Litwie, ale także w Afryce i Ameryce Południowej. Jak przyznał prezes Jarczewski „w ostatnich latach Grupa Azoty nie była wystarczająca agresywna”, jeśli chodzi o swoją międzynarodową aktywność. Dzisiaj natomiast musi już działać pospiesznie, ponieważ branża mocno się konsoliduje. Norweska Yara, największy w Europie producent nawozów i główny konkurent Grupy Azoty posiada aktywa produkcyjne we Francji i Niemczech. Austriacki Borealis dysponuje mocami produkcyjnymi wzdłuż całej rzeki Dunaj, biegnącej przecież przez kilka europejskich państw. I tylko Grupa Azoty skoncentrowana jest na wytwórczości prowadzonej lokalnie. By zaspokoić ambicje firmy i zająć pozycję niekwestionowanego lidera w Europie Środkowo – Wschodniej konieczna jest międzynarodowa ekspansja. W ocenie Pawła Jarczewskiego istnieje w naszym regionie duży potencjał do przejęć, a dla mniejszych firm środkowoeuropejskich, to właśnie Grupa Azoty jest najlepszym partnerem.

- To jest bardzo duży pokój przeznaczony do tańca, ale jeśli spędzisz zbyt dużo czasu w kącie, to okaże się, że potem na parkiecie nie będzie już dla ciebie miejsc a – w taki sposób prezes Grupy Azoty opisał aktualną sytuację w europejskim przemyśle nawozowym.

W gronie kandydatów do przejęć wskazał m.in. czeską firmę Agrofert. Nazw przedsiębiorstw z pozostałych państw nie wymienił, gdyż zainteresowanie nimi wyrażać mają także inne podmioty.

Spółka zamierza zwrócić się do międzynarodowych instytucji finansowych oraz polskich banków celem zwiększenia swego zadłużenia, tak by przeprowadzenie zakupów było możliwe. Jak stwierdził Paweł Jarczewski, „jeśli Grupa Azoty nie stanie się częścią globalnej gospodarki, to Polska w przyszłości będzie jedynie podwykonawcą, a nie kreatorem rozwoju gospodarczego”.


nawozyGrupa AzotyAgrofert

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie