Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Fuzje i przejęcia na rynku tworzyw

2011-01-31

Szacuje się, że ubiegłoroczna wartość światowych przejęć i fuzji na rynku tworzyw wyniosła ok. 20 mld euro. Czas kryzysu i okres wychodzenia z niego nie miał prawa sprzyjać słabym podmiotom i w konsekwencji musiał rodzić przejęcia. Miniony rok nie był wprawdzie rekordowym, ale pomimo wszystko byliśmy świadkami kilku znaczących ruchów. Dynamika transakcji była w okresie dekoniunktury słabsza w porównaniu z latami prosperity, choć odbijała się głównie na wielkości przeprowadzanych operacji, a nie na ich liczbie

Spoglądając na najciekawsze ubiegłoroczne przejęcia i fuzje, widać, że zaangażowanym w nie podmiotom przyświecało kilka kluczowych kwestii. Pierwsza oczywista to efekt synergii, czyli dodatkowe korzyści wynikające z połączenia przejmującej i przejmowanej firmy. Nie mniej istotne było też ograniczenie kosztów produkcji i administracji, możliwość łatwiejszego wstępu na nieznany do tej pory rynek, lepsze wykorzystanie posiadanych już kanałów sprzedaży, wzrost przychodów oraz poprawa wydajności działania.

Suwary stają na nogi
Królem ubiegłorocznego polowania okazała się spółka Suwary, specjalizująca się w wytwarzaniu form do produkcji wyrobów z tworzyw. Inwestycje poczynione w 2010 r. przez firmę w widoczny sposób mogą zmienić jej dotychczasową pozycję na rynku. Żadne bowiem inne przejęcia dokonane w Polsce nie spowoduje w przypadku zamieszanych w nie firm tak sporych zmian, jak ma się to szansę stać w przypadku Suwar. Kiedy w 2009 r. ze swojego portfela wypuścił je Roman Karkosik, mówiło się, że dla Suwar może to być bodziec do wyjścia z marazmu. Nabywcą został kanadyjski Wentworth Technologies. Gdy Suwary przeszły w nowe ręce, to w ślad za szeroką akcją marketingową poszły konkretne działania biznesowe. Suwary nabyły najpierw Kartpol, a potem majątek produkcyjny Unipetu. Tym samym podstawowym celem działalności firmy stała się produkcja opakowań z tworzyw sztucznych. Był to śmiały krok naprzód, bo do tego momentu Suwary znane były przede wszystkim ze sprzedaży trójkątów ostrzegawczych do samochodów. Coraz silniejsza konkurencja ze strony chińskich producentów skutecznie podkopywała jednak pozycję spółki w tym obszarze.
Jako, że rynek opakowań z tworzyw rośnie w tempie 5% rocznie, a 10% wzrost dotyczy opakowań specjalistycznych wymagających zastosowania zaawansowanych technologii, którymi Suwary i Wentworth dysponują, wydaje się, że inwestycje poczynione przez firmę są jak najbardziej właściwe.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez zarząd spółki, zakup Kartpolu za 20 mln zł ma podnieść przychody Suwar nawet o połowę. W 2009 r. wyniosły one nieco ponad 40 mln zł. Kartpol jest jednym z czterech największych w Europie producentów opakowań do silikonu dla branży budowlanej. Do jego najważniejszych odbiorców należą m.in. Henkel i Selena.
Z kolei przejęcie majątku produkcyjnego Unipetu to wejście w branżę opakowań PET do wyrobów spożywczych. Suwary wprawdzie nie zdecydowały się na kupno całej firmy (której przychody wyniosły w 2009 r. 42 mln zł), a jedynie wszystkich jej maszyn, urządzeń i form.. - Znamy ten rynek i mamy doświadczenie oraz odbiorców w tym sektorze, a przejmując majątek produkcyjny Unipet, skokowo zwiększyliśmy nasze moce produkcyjne – tak fakt przejęcia tłumaczy Walter Kuskowski, prezes Suwar.
- Planujemy dynamicznie rozwijać produkcję butelek PET i wykorzystać rosnący trend ich sprzedaży. Zainwestujemy w nowe maszyny do rozdmuchu o większej wydajności, jak również rozpoczniemy produkcję preform do wyrobu butelek PET, bazując na technologiach, które od lat wykorzystuje z powodzeniem nasz główny udziałowiec, Wentworth Technologies. Zakładamy, że w ciągu najbliższych dwóch lat potroimy naszą dotychczasową sprzedaż butelek PET – dodaje Kuskowski.

 


Zaskakujące wejście Indoramy
O ile więc Suwary można uznać za firmę, która na krajowym rynku tworzyw poczyniła w ubiegłym roku największe, choć spodziewane zamieszanie, o tyle największą niespodzianką roku było, ogłoszone w grudniu, wejście na polski rynek koncernu Indorama, największego producenta PET na świecie. Gigant z Tajlandii przejął włocławską spółkę SK Eurochem, należącą do tej pory w większości do koreańskiego SK Chemicals (zgodę na przejęcie musi jeszcze tylko wydać UOKiK). Jeszcze pod koniec października ub.r., podczas K 2010, o sprawie nic nie wiedzieli polscy autoryzowani przedstawiciele Indoramy. Osoby stające na czele SK Eurochem też przyznają, że zakup firmy przez Tajlandczyków był dla nich niemałą niespodzianką. Czego zatem należy spodziewać się po kroku Indoramy, dla której przejęcie w Polsce nie było jedynym w minionym roku?
Wydaje się, że koncern dobrze wyczuwa przyszły rozwój rynku PET. Według analiz ma on w najbliższym czasie wzrosnąć w Europie nawet o 10%. Indorama, zyskując solidnej jakości producenta, może zupełnie inaczej niż do tej pory kształtować rynek i relacje biznesowe z odbiorcami. Bliska dostępność do surowca będzie jednym z atutów wpływających na obecność tajlandzkiego koncernu w regionie. – Jest to dla nas szansa, bo przecież rzecz dotyczy wejścia do największej na świecie grupy PET. Powinno to zaowocować rozwojem, choć więcej szczegółów poznamy pod koniec pierwszego kwartału br. – informują przedstawiciele SK Eurochem. Na razie wiadomo, że wielkość produkcji i kierunek sprzedaży PET opuszczającego instalację we Włocławku nie zmieni się. Dotychczas 60% produkcji SK Eurochem trafiało poza granice Polski.

Tarnów liderem Wielkiej Syntezy Chemicznej
Kluczowym rozgrywającym ze spółek Wielkiej Syntezy Chemicznej okazały się Azoty Tarnów. Przede wszystkim na początku roku sfinalizowały za blisko 10 mln euro przejęcie podupadającego niemieckiego Unylon Polymers i stały się jednym z największych europejskich producentów poliamidu. - Nie tylko wzrosły nasze zdolności wytwarzania poliamidów o zróżnicowanym asortymencie, ale co równie ważne, umocniła się nasza wiarygodność, o którą nie jest łatwo na zagranicznych rynkach. Dwukrotne zwiększenie zdolności produkcyjnych poliamidów oznacza, że staliśmy się liczącym producentem tego poszukiwanego na rynkach tworzywa, ze zdolnościami, które plasują nas na piątym miejscu w Europie – opowiada Jerzy Marciniak, prezes Azotów Tarnów. Przed nabyciem Azoty produkowały 45 tys. ton tworzywa rocznie, teraz zaś, mając do dyspozycji pięć linii w Niemczech, zwiększyły moce wytwórcze o kolejne 47 tys. t/r.
Kilka miesięcy później ZAT został nabywcą większości akcji Zakładów Azotowych Kędzierzyn. Zdaniem wielu ekspertów, konsolidacja to dla obydwu spółek korzystniejsze rozwiązanie niż ich prywatyzacja, planowana jeszcze do niedawna. Dzięki temu grupa będzie mogła m.in. taniej kupować surowce. Może też obniżyć koszty funkcjonowania i pochwalić się większym potencjałem finansowym.
Jeszcze na początku 2010 r. mówiło się również o przejęciu przez Azoty Tarnów od Anwilu czeskiej Spolany, produkującej kaprolaktam. Na chwilę obecną nie wiadomo o dalszych krokach w tym kierunku.


CAŁY ARTYKUŁ ZNAJDĄ PAŃSTWO W NR 1/2011 "CHEMII I BIZNESU". ZAPRASZAMY.



tworzywa sztuczneSelenaAzoty TarnówHenkelIndoramaSuwary

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie