Chemia i Biznes

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Mogą Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności Cookies"

Rozumiem i zgadzam się

Konfiguracja makiety

Dlaczego za odpady płacimy tak dużo?

2019-08-30

Brak konkurencji, wyższe stawki za przetwarzanie i składowanie odpadów – to główne przyczyny podwyżki cen za odbiór śmieci w ostatnich dwóch latach. UOKiK opublikował raport w tej sprawie. Urząd sprawdził sytuację we wszystkich gminach miejskich w Polsce.

W związku z informacjami dotyczącymi znacznych podwyżek cen za gospodarowanie odpadami UOKiK postanowił przyjrzeć się temu rynkowi. Celem było sprawdzenie, jak duże są wzrosty cen i z czego wynikają. Urząd zbadał sytuację we wszystkich 302 gminach miejskich w Polsce.

- Badanie urzędu pokazało, że wzrost opłat płaconych przez mieszkańców za odbiór śmieci rozpoczął się w 2017 r, a potem z roku na rok był coraz większy. W latach 2018 -2019 ponad 60% gmin podniosło lub planuje zwiększyć ceny. Skala podwyżek różni się w zależności od regionu Polski. Największe dotyczą woj. mazowieckiego, gdzie w jednej z gmin stawki wzrosły blisko trzykrotnie - mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.

Duże podwyżki miały miejsce także w niektórych gminach w województwie podkarpackim i podlaskim, kujawsko-pomorskim, śląskim i warmińsko-mazurskim. Najniższe były w województwie opolskim, jednak nawet tam mamy do czynienia z 25% wzrostem. Patrząc na konkretne kwoty, to najwięcej płacą lub będą musieli zapłacić mieszkańcy województwa mazowieckiego w gminach: Józefów, Marki i Otwock (32 zł za odpady segregowane i 65 zł lub 63 zł za niesegregowane). Najniższe stawki  są w Białymstoku (5 zł i 11 zł) oraz Stalowej Woli (6 zł i 12 zł).

Warto jednak zauważyć, że w żadnej z gmin miejskich opłaty nie osiągnęły stawki maksymalnej ustalonej na podstawie ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach. Wynosi ona obecnie prawie 34 zł za odpady segregowane i dwukrotność tej sumy za śmieci, które nie są segregowane. Tylko trzy gminy przekroczyły poziom 90%, a  dodatkowe siedem – 70% tej sumy. Zdecydowana większość z nich (9 na 10 gmin, które przekroczyły 70% stawki maksymalnej) leży na Mazowszu.

Najwyższe ceny na Mazowszu to efekt braku przez kilka lat Wojewódzkiego Planu Gospodarowania Odpadami (WPGO), za uchwalenie którego odpowiada Sejmik Województwa.  Dodatkowo poprzedni WPGO zakładał zbyt niskie limity przetwarzania odpadów. Efektem była mała liczba instalacji w regionie, niedostatek mocy, a co za tym idzie wzrost cen za zagospodarowanie odpadów komunalnych.

W skali całego kraju jako najczęstszą przyczynę podwyżek gminy podawały wyższą cenę zwycięzcy przetargu na odbiór odpadów. Niewątpliwie ma to związek ze zmianami prawnymi, które weszły w życie w 2012 r. Do tego czasu właściciel nieruchomości miał swobodę w wyborze firmy, która odbierała od niego śmieci. Po zmianie przepisów wybór takiego przedsiębiorcy należy tylko i wyłącznie do gminy. W drodze przetargu wybiera ona jeden podmiot świadczący usługi na całym jej terenie, a w przypadku większych gmin – na części obszaru. Przed wejściem w życie nowych regulacji UOKiK przestrzegał, że mogą one doprowadzić do wyeliminowania konkurencji między podmiotami zajmującymi się gospodarowaniem odpadami, co spowoduje wzrost cen i zaprzestanie działalności przez  wielu przedsiębiorców.

- Z roku na rok maleje liczba podmiotów, które biorą udział w przetargach. W ciągu ostatnich dwóch lat w ponad połowie gmin miejskich o zamówienie ubiegał się tylko jeden przedsiębiorca. Jednocześnie widać, że tam gdzie o kontrakt z gminą walczy większa liczba firm mieszkańcy płacą taniej za odbiór śmieci. Na marginesie można zauważyć, że w 2011 r.,  przed zmianami, tylko w 8% tych gmin usługi świadczył jeden podmiot - mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.

Kolejnym powodem podwyżek, który podały gminy był wzrost kosztów zagospodarowania odpadami. Ma na to wpływ kilka głównych czynników. Pierwszym z nich jest wzrost tzw. opłaty marszałkowskiej za składowanie śmieci. Kolejnym jest zwiększenie liczby surowców, które muszą segregować mieszkańcy. Samorządy często wskazywały też wzrost kosztów Regionalnych Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych, a także nieprawidłową segregację śmieci przez mieszkańców.

Zdaniem urzędu, niezależnie od badania i odpowiedzi gmin należy zwrócić uwagę na jeszcze jeden czynnik – wzrost cen gospodarowania odpadami w całej Europie wynika z zakazu importu odpadów wprowadzony przez Chiny, które wcześniej były największym światowym odbiorcą odpadów z papieru i tworzyw sztucznych.


odpadyUOKiK

Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij!

Oddaj swój głos  

Ten artykuł nie został jeszcze oceniony.

Dodaj komentarz

Redakcja Portalu Chemia i Biznes zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu. Twój komentarz wyświetli się zaraz po tym, jak zostanie zatwierdzony przez moderatora. Dziękujemy i zapraszamy do dyskusji!


WięcejNajnowsze

Więcej aktualności



WięcejNajpopularniejsze

Więcej aktualności (192)



WięcejPolecane

Więcej aktualności (97)



WięcejSonda

Czy polski przemysł chemiczny potrzebuje dalszych inwestycji zagranicznych?

Zobacz wyniki

WięcejW obiektywie